Cześć! Tracę pomysły jak zachęcić córkę do stałych pokarmów. Pierwszy miesiąc rd był sukcesem, próbowała wszystkiego. Od jakiś 3 tyg nie zjada nic oprócz mleka. W krzesełku wytrzymuje 5 min bez krzyku. Czasem weźmie malutki kawałek jakiegoś warzywa. Potem rozrzuca. Łyżeczka to jednak wróg nr 1.żadnych zupek, a co za tym idzie, nie jada mięsa i jajek (w kawałku nie chce). Jej obiad kończy się więc na jednym kawałku warzywa. Wiem, że mam nie ganiać za nią z łyżeczką, w efekcie dziecko jest na samym mleku. Wiem, że nie będzie to trwało wiecznie,w końcu zacznie jeść, mam nadzieję, ale obawiam siè o niedobory.. miał ktoś podobnie? Oczywiście są stałe pory posiłków i zjadamy razem.
reklama
Znaczenie może mieć np, czy dajesz tylko w formie blw, czy papki też. Na początku dziecko może nie radzić sobie z kawałkami, a lepiej z papkami. I może być tak, że np niektóre mięsa czy jajko mogą dawać reakcje nietolerancji. Co rzutuje ogólnie na jedzenie. No i najważniejsze...upały... Tak samo jak dorośli dzieci mogą tracić apetyt. Może preferować mleko, bo pić się chce. No i przy okazji najada tyle ile dziecku wystarcza. Oczywiście zawsze warto skonsultować się z lekarzem jeśli tylko coś niepokoiCześć! Tracę pomysły jak zachęcić córkę do stałych pokarmów. Pierwszy miesiąc rd był sukcesem, próbowała wszystkiego. Od jakiś 3 tyg nie zjada nic oprócz mleka. W krzesełku wytrzymuje 5 min bez krzyku. Czasem weźmie malutki kawałek jakiegoś warzywa. Potem rozrzuca. Łyżeczka to jednak wróg nr 1.żadnych zupek, a co za tym idzie, nie jada mięsa i jajek (w kawałku nie chce). Jej obiad kończy się więc na jednym kawałku warzywa. Wiem, że mam nie ganiać za nią z łyżeczką, w efekcie dziecko jest na samym mleku. Wiem, że nie będzie to trwało wiecznie,w końcu zacznie jeść, mam nadzieję, ale obawiam siè o niedobory.. miał ktoś podobnie? Oczywiście są stałe pory posiłków i zjadamy razem.
N
Natuś_ka
Gość
Jesli nagle odmawia probowania i woli samo mleko to byc moze dokuczaja dziasla, moja corka tez sie tak przestawiala w tych okresach. Moze tez poprostu potrzebowac przerwy i to nic zlego. Kontunuj jak do tej pory wspolne siadanie przy posilku, oferuj jedzenie ale pozostaw jej wybor co, ile i czy wogole zje. Nie zmuszaj, nie narzucaj karmienia, nie przedluzaj posiadowki w foteliku, to wszystko moze przyniesc odwrotny skutek i o wiele dluzej zajmnie powrot do normalnych posilkow.
ZielonaMamma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2020
- Postów
- 1 661
Mój synek na początku nie jadł nic, tylko mleko. Po miesiącu jadł tylko kawałki, później tylko łyżeczką, a jak szły ząbki to przez 3 dni potrafił wypić troszeczkę mleka i nic więcej. Nie zmuszałam, proponowałam. Teraz ma 16 miesięcy i je sam sztućcami (tylko zwykłej zupy nie zje, ale zupę krem już daje radę), chętnie wszystkiego próbuje, nie ma żadnego problemu z karmieniem. Od piersi się sam odstawił zaraz po roku. W tym pierwszym miesiącu rozszerzania diety, gdzie ani nie chciał sam włożyć jedzenia do buzi, ani otworzyć jej przed łyżeczką, myślałam, że będzie pił mleko do osiemnastki.
Jak dziecko nie chce to ma powód. Jak się martwisz to warto pójść do lekarza, chociażby po to, żeby się dowiedzieć, że wszystko dobrze. Nie ma co się martwić, kiedyś zacznie jeść stałe pokarmy
Jak dziecko nie chce to ma powód. Jak się martwisz to warto pójść do lekarza, chociażby po to, żeby się dowiedzieć, że wszystko dobrze. Nie ma co się martwić, kiedyś zacznie jeść stałe pokarmy
Podziel się: