reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Beta hcg w 23dc

Dwa/trzy razy w cyklu to według Ciebie codziennie? ;) No to niestety coś za coś. Tak jak dziewczyny pisały - są jeszcze testy i termometry.
Żadna z nas Ci z fusów nie wywróży niestety.
 
reklama
No nie każdy pracując na etacie na zmiany jest w stanie codziennie biegać do ginekologa na monitoring 🙄 Przed rozpoczeciem starań byłam przebadana i wszystko dobrze włącznie z cytologią
No ale testy owulacyjne mogłabyą robić nawet w pracy :p
Monitoring nie jest obowiązkiem, ale no w takiej sytuacji nie wiesz ile dpo jesteś.
 
No nie każdy pracując na etacie na zmiany jest w stanie codziennie biegać do ginekologa na monitoring 🙄 Przed rozpoczeciem starań byłam przebadana i wszystko dobrze włącznie z cytologią

To jeśli dobrze, to znaczy, że nie trafiasz w owulację.
Czyli rozwiązaniem Twojego problemu byłoby faktyczne zdobycie wiedzy, kiedy ta owulacja jest.
 
Ale zaraz, przecież wcale się nie trzeba kochać w sam dzień owulacji, wystarczy że kochamy się regularnie codziennie czy co drugi dzień...
 
Przecież napisalam ze w poprzednim cyklu okres 16 sierpnia a pozytywny test owulacyjny 28 sierpnia okres przyszedł 10 września.. więc ile mogła trwać faza lutealna skoro owulacja była 29-30 sierpień a 10 września już okres
 
Ale zaraz, przecież wcale się nie trzeba kochać w sam dzień owulacji, wystarczy że kochamy się regularnie codziennie czy co drugi dzień...
No to o co własciwie chodzi? Zrob betę w momencie, kiedy spóźnia Ci się okres.

Przecież napisalam ze w poprzednim cyklu okres 16 sierpnia a pozytywny test owulacyjny 28 sierpnia okres przyszedł 10 września.. więc ile mogła trwać faza lutealna skoro owulacja była 29-30 sierpień a 10 września już okres
No dla mnie to znak, że wypadałoby ogarnąć lekarza i może sprawdzić monitoringiem, bo może się okazac, że owulację masz wczesniej niż testy pokazuja, to się zdarza, dziewczyny tu tak miały. Bo 10dni to jednak za krótka faza lutealna.
 
Właśnie o to chodzi czy bete zrobiłam w odpowiednim momencie i czy jest wiarygodna czy zeobiona w tym momencie faktycznie wyklucza ciążę no i co z progesteronem bo czytalam ze w fazie lutealnej a zakladam ze u mnie 23dc to właśnie ta faza progesteron powinien być wyższy lub równy 10 a mi wyszedł 5,55 co chyba swiadczy, że nawet jeśli by doszło do zapoldnienia progesteronu jest za malo by utrzymac ciążę... powiedzcie jeśli się mylę :(
 
Właśnie o to chodzi czy bete zrobiłam w odpowiednim momencie i czy jest wiarygodna czy zeobiona w tym momencie faktycznie wyklucza ciążę no i co z progesteronem bo czytalam ze w fazie lutealnej a zakladam ze u mnie 23dc to właśnie ta faza progesteron powinien być wyższy lub równy 10 a mi wyszedł 5,55 co chyba swiadczy, że nawet jeśli by doszło do zapoldnienia progesteronu jest za malo by utrzymac ciążę... powiedzcie jeśli się mylę :(
No ale napisały Ci już dziewczyny, że jezeli ta owulacja była faktycznie 28-30 września, to robienie bety po 3-4 dniach nie będzie wiarygodne. Jeżeli owulacja byla w 14dc, to też beta w 23dc może jeszcze nie być wiarygodna.

Tak samo z progesteronem, bo jak nie wiesz kiedy była owulacja to nie wiesz ile po zbadałaś i ile powinien ten wynik wynosić. Jak chcesz faktycznie takie badania zrobić to musisz przy okazji mieć monitoring.
 
reklama
Podbijam. Progesteron bada się 7 dni po owulacji. Nie wiesz kiedy była owulacja - żaden wynik nie powie Ci niczego.
 
Do góry