reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bezowocne starania- jak się wspomóc?

Dołączył(a)
21 Wrzesień 2022
Postów
5
Witam Was. Mamy za sobą siódmy miesiąc bezowocnych starań. Wiemy, że zdrowa para może starać się nawet rok, ale chciałam się poradzić- może uda mi się zainspirować 😊
 
Ostatnia edycja:
reklama
To jest temat rzeka tak naprawdę...dużo przeszłam w tym temacie, dużo zrobiłam badań.
Myślę że na początek dobrze właśnie iść na monitoring, żeby zobaczyć na USG kiedy jest ta owulka i żeby powiedziano Ci konkretnie kiedy,.w który dzień powinniście działać.

Testy owulacyjne u mnie totalnie się nie sprawdziły nigdy, nie pokazywały owuli za to pokazały mi ciąże, biochemiczna ale pokazały. Dla mnie to strata kasy.

Zdrowa para w ciągu roku powinna zająć w ciążę tak więc macie jeszcze trochę czasu, jednak my po właśnie takim czasie bez powodzenia zaczęliśmy chodzic do lekarzy i się badać.

Jest tego od groma. Czy wiesz jak tam u Cb progesteron w drugiej fazie cyklu? Jakie masz AMH? FSH , LH. Jak z tarczyca? Czy jest pcos insulionoopornosc? I jak inne hormony? Może warto stymulować owulację zatrzykami bądź tabletkami( nie będę wymieniać nazw, bo to rola ginekologa, aczkolwiek korzystałam z wielu)

Dalsza diagnostyka, badania nasienia męża najlepiej rozszerzone. Czy masz drożne jajowody? Czy może jest endometrioza? Czy macica jest w porządku nie dwurożna itd?

Może jakieś przeciwciała przeciwplemnikowe itd? Mutacje? Kariotypy?

I jeszcze ważny czynnik głowa😉 czy za bardzo się nie spinacze na tym temacie, czy nie macie za dużego parcia na tą ciąże, bardzo często bywa tak że głowa blokuje zamiast pomagać i mam w otoczeniu całe mnóstwo osób gdzie ten czynnik okazał się dominującym.

I na koniec powiem że nasz starania trwały/trwają praktycznie 4 lata. Za sobą mam to wszystko co wymieniałam na górze plus dużo więcej. 3 poronienia. Obecnie jestem w 23 tyg ciąży bliźniaczej, ciąża naturalna po cyklu stymulowanym u wspaniałej ginekolog❤️ wcześniej było tych "specjalistów " z kliniki leczenia niepłodności kilku jeszcze. Przygotuj się że to może potrwać i że to czasem jest walka, łzy i cierpienie. Ale nie.poddawaj się! Ja wierzę że będzie dobrze. Musi byc
 
To jest temat rzeka tak naprawdę...dużo przeszłam w tym temacie, dużo zrobiłam badań.
Myślę że na początek dobrze właśnie iść na monitoring, żeby zobaczyć na USG kiedy jest ta owulka i żeby powiedziano Ci konkretnie kiedy,.w który dzień powinniście działać.

Testy owulacyjne u mnie totalnie się nie sprawdziły nigdy, nie pokazywały owuli za to pokazały mi ciąże, biochemiczna ale pokazały. Dla mnie to strata kasy.

Zdrowa para w ciągu roku powinna zająć w ciążę tak więc macie jeszcze trochę czasu, jednak my po właśnie takim czasie bez powodzenia zaczęliśmy chodzic do lekarzy i się badać.

Jest tego od groma. Czy wiesz jak tam u Cb progesteron w drugiej fazie cyklu? Jakie masz AMH? FSH , LH. Jak z tarczyca? Czy jest pcos insulionoopornosc? I jak inne hormony? Może warto stymulować owulację zatrzykami bądź tabletkami( nie będę wymieniać nazw, bo to rola ginekologa, aczkolwiek korzystałam z wielu)

Dalsza diagnostyka, badania nasienia męża najlepiej rozszerzone. Czy masz drożne jajowody? Czy może jest endometrioza? Czy macica jest w porządku nie dwurożna itd?

Może jakieś przeciwciała przeciwplemnikowe itd? Mutacje? Kariotypy?

I jeszcze ważny czynnik głowa😉 czy za bardzo się nie spinacze na tym temacie, czy nie macie za dużego parcia na tą ciąże, bardzo często bywa tak że głowa blokuje zamiast pomagać i mam w otoczeniu całe mnóstwo osób gdzie ten czynnik okazał się dominującym.

I na koniec powiem że nasz starania trwały/trwają praktycznie 4 lata. Za sobą mam to wszystko co wymieniałam na górze plus dużo więcej. 3 poronienia. Obecnie jestem w 23 tyg ciąży bliźniaczej, ciąża naturalna po cyklu stymulowanym u wspaniałej ginekolog❤️ wcześniej było tych "specjalistów " z kliniki leczenia niepłodności kilku jeszcze. Przygotuj się że to może potrwać i że to czasem jest walka, łzy i cierpienie. Ale nie.poddawaj się! Ja wierzę że będzie dobrze. Musi byc
Dziękuję! Tarczycę badałam pare miesięcy temu, jest wszystko w normie.. Co do endometriozy- też o niej myślałam przez te brązowe plamienia i bóle w boku.. i powiedziałam o tym ginekologowi (ponoć najlepszy w mieście) i powiedział, że żadnej endometriozy nie ma.. USG robione regularnie, nic niepokojącego nie zauważył. Co do badań - nie robiłam żadnych, mimo, że prosiłam kilka razy o poinstruowanie co powinnam zbadać- jestem gotowa na koszty i badania, bo jestem świadoma że jak coś jest nie tak i zajmiemy się tym od razu to zaoszczędzimy może dużo czasu. Powiedział, że badania dopiero po roku..a sama w ciemno nie chce robić, bo wiem, że niektóre hormony trzeba badać w określonym dniu cyklu:/ Więc czekamy cierpliwie, partner stwierdził że teraz robimy to na luzie i nie będziemy sztywno starać się co dwa dni, tylko kiedy najdzie nas ochota. Czy to wyjdzie? Nie wiem, ale za mną już 7 miesięcy przeklinania @ :D
 
Dziękuję! Tarczycę badałam pare miesięcy temu, jest wszystko w normie.. Co do endometriozy- też o niej myślałam przez te brązowe plamienia i bóle w boku.. i powiedziałam o tym ginekologowi (ponoć najlepszy w mieście) i powiedział, że żadnej endometriozy nie ma.. USG robione regularnie, nic niepokojącego nie zauważył. Co do badań - nie robiłam żadnych, mimo, że prosiłam kilka razy o poinstruowanie co powinnam zbadać- jestem gotowa na koszty i badania, bo jestem świadoma że jak coś jest nie tak i zajmiemy się tym od razu to zaoszczędzimy może dużo czasu. Powiedział, że badania dopiero po roku..a sama w ciemno nie chce robić, bo wiem, że niektóre hormony trzeba badać w określonym dniu cyklu:/ Więc czekamy cierpliwie, partner stwierdził że teraz robimy to na luzie i nie będziemy sztywno starać się co dwa dni, tylko kiedy najdzie nas ochota. Czy to wyjdzie? Nie wiem, ale za mną już 7 miesięcy przeklinania @ :D
No znam to wszystko dobrze. 😉Myślę że wiele z nas tu na forum to zna.
Nie wiem ile macie lat, ale.7 miesiący to jeszcE nie ejst tak długo więc może u Was wystarczy wrzucić na luz i tak naprawdę.przetac tym tematem żyć. Działać bardziej na spontanie. Spróbujcie.
Potem.mozecie iść do specjalisty, ja pamiętam że byłam trochę zdesperowana ( wiele soob z mojego otoczenia też bardzo długo miało.problemy więc wiedziałam też że nas to może czekać) i u pierwszego ginekologa oszukałam że już dłużej się staramy i dostałam zestaw badań do zrobienia. Aczkolwiek no ja byłam mocno.nastwiona i tak jak mówię już zmęczona i chciałam jakoś ruszyć do przodu.
Co do endometriozy- ja nigdy nie mailami jakichś tam objawów mocnych boli w czasie.miesoaczki itd. Na USG też zawsze czysto pięknie i ok. Ale wyszedł mi jeden niedrożny jajowód podczas tych badań i jeden ginekolog wysłał mnie na laparoskopię do szpitala, usunięto mi zrosty rok temu i okazało się że odkryli endometrioze 2 stopnia w zatoce Douglasa głównie. I to był szok i dla mnie i dla lekarzy i ostatecznie powiedziano mi że tylko laparoskopia może ostatecznie odpowiedzieć na pytanie czy ma się endometrioze 🤦‍♂️
Także dorga pełna wybojów, tak było u mnie. Aczkolwiek u Cb wcale nie musi tak być i tego Ci zycze! Powodzenia!
 
Moja znajoma mówiła mi, że choć lekarze nie dawali jej szans na zajście w ciążę, u niej cuda spowodowały zioła Klimuszki. Nie wiem, czy tak było, ale to tak w ramach wspomagania 🙂
 
Moja znajoma mówiła mi, że choć lekarze nie dawali jej szans na zajście w ciążę, u niej cuda spowodowały zioła Klimuszki. Nie wiem, czy tak było, ale to tak w ramach wspomagania 🙂
Widziałam je obok ziół Sroki, też zwróciłam na nie uwagę :) zakupię na pewno, raczej nie zaszkodzi, może pomoże... Dziękuję!
 
No znam to wszystko dobrze. 😉Myślę że wiele z nas tu na forum to zna.
Nie wiem ile macie lat, ale.7 miesiący to jeszcE nie ejst tak długo więc może u Was wystarczy wrzucić na luz i tak naprawdę.przetac tym tematem żyć. Działać bardziej na spontanie. Spróbujcie.
Potem.mozecie iść do specjalisty, ja pamiętam że byłam trochę zdesperowana ( wiele soob z mojego otoczenia też bardzo długo miało.problemy więc wiedziałam też że nas to może czekać) i u pierwszego ginekologa oszukałam że już dłużej się staramy i dostałam zestaw badań do zrobienia. Aczkolwiek no ja byłam mocno.nastwiona i tak jak mówię już zmęczona i chciałam jakoś ruszyć do przodu.
Co do endometriozy- ja nigdy nie mailami jakichś tam objawów mocnych boli w czasie.miesoaczki itd. Na USG też zawsze czysto pięknie i ok. Ale wyszedł mi jeden niedrożny jajowód podczas tych badań i jeden ginekolog wysłał mnie na laparoskopię do szpitala, usunięto mi zrosty rok temu i okazało się że odkryli endometrioze 2 stopnia w zatoce Douglasa głównie. I to był szok i dla mnie i dla lekarzy i ostatecznie powiedziano mi że tylko laparoskopia może ostatecznie odpowiedzieć na pytanie czy ma się endometrioze 🤦‍♂️
Także dorga pełna wybojów, tak było u mnie. Aczkolwiek u Cb wcale nie musi tak być i tego Ci zycze! Powodzenia!
Moja kosmetyczka ma najcięższy stopień endometriozy, rozmawiałam z nią na temat moich problemów i przyznała, że miała podobne objawy jakie mam teraz. Człowiek człowiekowi nierówny, może moje plamienia/ bóle są całkiem naturalne, jednak wolałbym wiedzieć od a do z czy jestem zdrowa, czy to może faktycznie głowa mnie blokuje
 
Witam Was. Mamy za sobą siódmy miesiąc bezowocnych starań. Wiemy, że zdrowa para może starać się nawet rok, ale chciałam się poradzić- może uda mi się zainspirować 😊

Od miesiąca stosuję kwas foliowy. Prowadzę siedzący tryb życia, ale chodzę regularnie na siłownię. Mam za sobą dwie wizyty u ginekologa, dwa razy potwierdził owulację (co prawda po fakcie, ale była). Przez wiele miesięcy miałam dziwne plamienia zamiast okresu- zawsze był książkowy, regularny, 2-3 dni mocnego krwawienia i 2 dni mniejszego. Później coś się zmieniło- kilka dni przed okresem i kilka dni po miałam brązowe plamienia i bardzo skąpy okres. Często towarzyszyły temu bóle po prawej stronie w okolicach jajnika, czasem po lewej. Trwało to na pewno z dwa lata. Odwiedziłam w tym czasie kilku ginekologów, każdy mówił, że to normalne, każdego prosiłam o badania, nie doprosiłam się. NA USG nie wychodziło nic, cytologia w porządku. Zauważyłam też, że zaniknął mi śluz płodny- kiedyś był przezroczysty i ciągnął się nawet na 10 cm (na oko 😉 ) teraz jest mleczny i ma konsystencje wody. Przez 3 cykle robiłam testy owulacyjne, w każdym cyklu wychodziły pozytywne, w ostatnim nawet przez 4 dni. Stosunki co 2-3 dni. Z racji tego, że jest Was tutaj tyle, macie doświadczenie- jak to oceniacie? Czy powinnam włączyć dodatkową suplementacje? Badania dla siebie, partnera? Czytałam o ziołach Sroki nr 3, o oleju z wiesiołka. Czy polecacie? Widziałyście efekty? Dziś w nocy poczułam, że zbliża się @. Chcę w tym cyklu iść na monitoring, żeby upewnić się, że ta owulacja jest, ale chcę wspomóc się czymś dodatkowo 😊 Z góry dziękuję!
Ja robiłam masę badań, drożność jajowodów, mąż miał pełną diagnostykę nasienia, robiłam wymaz na teombofilie i tutaj wyszła mi mutacją heterozygotyczna. Zaszłam w ciążę miesiąc po rozpoczęciu brania acard 75mg 🙈 i dzisiaj po 3 latach mam syna 🥰
 
Ja robiłam masę badań, drożność jajowodów, mąż miał pełną diagnostykę nasienia, robiłam wymaz na teombofilie i tutaj wyszła mi mutacją heterozygotyczna. Zaszłam w ciążę miesiąc po rozpoczęciu brania acard 75mg 🙈 i dzisiaj po 3 latach mam syna 🥰
Gratuluję! <3 dlatego chciałabym przebadać się zawczasu czy wyjdą jakieś kwiatki ale na mojego ginekologa nie mogę liczyć.. Daje sobie jeszcze to kilka miesięcy i chciałam się właśnie czymś wspomóc, siostra poleciła kwas foliowy, zaczęłam brać tylko niepokoi mnie też brak śluzu 🤨
 
reklama
Gratuluję! <3 dlatego chciałabym przebadać się zawczasu czy wyjdą jakieś kwiatki ale na mojego ginekologa nie mogę liczyć.. Daje sobie jeszcze to kilka miesięcy i chciałam się właśnie czymś wspomóc, siostra poleciła kwas foliowy, zaczęłam brać tylko niepokoi mnie też brak śluzu 🤨
Ile masz lat? 7 miesięcy starań a kwas foliowy od miesiąca? I to na "wspomaganie"? Dwa monitoringi a lekarz nie powiedział jakie brać witaminy? Mój borze szumiący.
 
Do góry