reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

Witam Monika jestem z żywca ale niestety nic sprawdzonego moje ciąze były bez problemów więc chodziłam do dr Basińskiej do przychodni ale odradzam dr FIgure również. Jeśli chodzi juz o sm pobyt w szpitalu to bardzo dobry jest ordynator dr Matuszek przyjmuje na dworcu dobry lekarz. Może dziwczyny z Bielska ci doradzą tam jest większy wybór a trzeba dmuchać na zimne żeby się fasolka dobrze rozwijała POWODZENIA
 
reklama
Witam ;-)

Brendy przywołałaś mnie :-p Dużo zdrówka dla Amelci z okazji 2gich miesięcy życia - jak ten czas leci ;-)

Mery Ty to masz urwanie głowy z tymi swoimi pannami - ale dobrze że wszystko ok z badaniami.

Bernadko DUŻO DUŻO DUŻO zdrowia dla Natki i jeszcze więcej całusków od Zuzika żeby było OK.

Aguś słodkiego masz tego syniusia :-) Normalnie będzie extra przystojniacha z niego :-p

Sandra a z Ciebie laska i jak bym nie wiedziała że masz dziecko to bym nigdy nawet o tym nie pomyślała ;-)
Moniko co do braków objawów ciążowych - ja ich też nie miałam - tzn. nie miałam nudności, nie byłam senna / co prawda ja nie poroniłam i była to moja pierwsza ciąża, ale typowych objawów nie było/ Co do lekarza to polecam doktora Balisia - przyjmuje prywatnie a pracuje w szpitalu na Wyspiańskiego gdzie rodziałam mojego aniołka.
 
Bry wieczór słoneczka moje kochane :-D
Nam dzisiaj dzien minal...mhm...dosc interesujaco;-) Troche na dworku pobyłyśmy:-) potem wzielam sie za prasowanie kupionych wczoraj ubranek, po czym przyjechala ich nowa dostawa :sorry2:;-):-D moi rodzice szaleja strasznie... gwiazda juz ma taka garderobe, ze szok :shocked2:wiecej ciuchow niz ja przez cale zycie chyba...:happy2:

Daisy nie wiem czy wiesz, ale mam zdolnośi paranormalne ;-)telepatia u mnie na porzadku dziennym :tak: dziękuje w imieniu Amelki za życzenia :-)
 
Witam u nas wieczór atak kolki zasnęłą po 22ja też padłam jak długa teraz śpi w foteliku ja porobiłam sałatki na jutro obiadek też zrobiony teraz musze brać się za rachunki kolejny miesiąc zleciał a dopiero kończyłam poprzedni. No i musze poszukać czegos eleganckiego na jutro w co wejde bo jak się ludzią pokaze a jak pomyśle że musze wystąpić na obcasach to mi sie nie chce no ale cóż przynajmniej do ludzi wyjde tylko wątpie czy dziadek sobie poradzi z 3 urwisami sam nie wie na co sie pisze
 
Witam wieczorkiem, jakoś dziś nie mam weny do niczego. Dopadło mnie chyba juz przemęczenie końcówki ciąży. Byłam dziś na przed ostatnim spotkanku ze SR (było o masażu niemowlat" hmm ciekawe czy za tydzień uda mi się jeszcze przyjść. Mała rompluje mi w brzuszku tak intensywnie, że moja dotychczasowa piłeczka wygląda teraz jak jakaś zjawa z "Obcego", przybierająca coraz to nowe formy i kształty, wszystko to jest fajne i zabawne dopóki nie boli:)

A muszę sie pochwalić:) hehe wkoncu się zmobilizowałam i spakowałam szpialną wyprawke, tzn torbe dla mnie i druga dla Emilki:)
Bo już 38 tydz skończony więc była najwyższa pora:)
i mam jeszcze pytanko: czy coś takiego jak Tantum rossa się przydaje
albo nasiadówki z kory dębu? czy to tylko wtedy jest pomocne jak się coś dzieje nie tak w gojeniu.

Brandy to pewnie niezły bagaż miałaś potem do wynoszenia jak się prznosiłaś do domku:),
a i nie ma co sie dziwić, że Twoi rodzice szaleją z zakupami wkońcu ta dwumiesięczna kruszunka to teraz oczko w głowie dziadków:)


Monika88 - ja z żywca nikogo nie znam ale w Bielsku mogę Ci polecić dwóch dobrych lekarzy Lasatowiczado iego chodzę i tak jak Daisy
co do obajwów to ja akurat na początku ciązy byłam b. senna ale to przecież nie jest żadna regóła, każda z nas przechodzi te 9mc inaczej.

Mery- oj kolki to jest co czego się chyba najbardziej obawiam u swojej małej, tyle sie idzie o nich nasłyszeć, że masakra. Oby Twoją malutką szybko opuściły. A co do szpilek to ja już zacynam za nimi tęsknić;/ bo teraz to w żadnych wyskokich obcaskach dlugo nie wystoje, więć u mie na topie teraz "cichobiezki". A dziadek to pwenie będzie miał niezapomniany wieczór :)
 
Ostatnia edycja:
hey dziewczyny
Z Natalka juz całkiem dobrze ze to ja złapałam jakies paskudne przeziebienie-głowa mi peka gardło boli i katar ropny leci z nosa....jestem niewyspana i wogole wszystko mnie wkurza...........

Brandy-no no to nic tylko sie cieszyc :) ze dziadki tak oszalały na punkcie małej
Mery-napewno cos znajdziesz :) buziaki dla dziewczynek
oolivia Ty kobieto odpoczywaj nim masz czas :)
 
Hej dziewczynki ja tylko na chwile :-)

Oolivia co wzielaś dla małej ? Nie przesadzaj, bo w szpitalu potrzebne Ci beda tylko pampersy dla niej i waciki ze spirytusem do pepka, nic wiecej. A i jeszcze Alantan do pupki. Nie bierz ubranek, bo moga do Ciebie nie wrocic...
 
Ostatnia edycja:
No i przeżyłam nogi wchodzą mi do dupy ale było nienajgorzej teraz siora została na placu boju bo jakoś ludzie nie chcą sie zbierać a ja musiałam wracać do domu z dziewczynkami.
Dziadek spisał się na medal razem ze szwagrem który nie jest skory do ruchu byli na 2 długich spacerach a dziećmi.Szkoda tylko ze Natka przez cały dzień była faszerowana przez dziadka i wujka słodkościami i nic innego nie jadła.
Fajnie tak wyjśc do człowieczeństwa.
Oliwia pakuj sie pakuj ja z Natka wylądowałam w szpitalu w 38tyg a jak szłam rodzić Patke to byłam już spakowana pod koniec 8 m-ca bo czułam w kościach ze urodze wcześniej (ta kobieca intuicja) a urodziłam w 42 tc i to wywoływany poród no ale zawsze jest sie pewniejszym jak torba jest spakowana.
 
Fajnie Mery,że sie dobrze bawiłaś... masz rację, trzeba się wyrwać z domu czasami, bo inaczej to by człowiek zwariował...

A my dziś byliśmy na wycieczce na Szyndzielnię... trochę mało turystycznie, bo w obie strony kolejką... :-) ale było super... Oluś miał niezłą frajdę... a ludzi to było tyle,że hej... chyba całe Bielsko się tam wybrało... pogoda dopisała i mało kto chciał w domku siedzieć..
 
reklama
Hej dziewczynki :-)
No to mamy piękną wiosnę tej jesieni, czyż nie ? :tak::-D
Ja zaraz idę Kluskę ubrać i na dwór ją wyniosę, niech jeszcze sobie poużywa, a co;-)
W sobote mamy chrzciny:-) fajnie, bo masa znajomych przyjedzie. W sumie z rodziny to będą tylko moi rodzice i brat :-p Po**b nawet nie wie o chrzcinach.

Agusia widziłam zdjęcia na nk - faktycznie, udała się Wam wycieczka aż miło... może ja dzisiaj wózek gdzieś wyżej wytargam, a co :-)

Mery no raczej, że fajnie wyjść do ludzi. Ja wychodzę co piatek i sobotę :-pto są plusy mieszkania nad barem:tak:

Oolivka i jak tam samopoczucie? Chyba jeszcze Cię nie powieźli co? :-p

Sandra jak po urodzinach Blanki ? Popite? ;-):-p
 
Do góry