reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Blada kreseczka i niska beta hcg, brak objawów.

reklama
Staramy się z mężem o dzidziusia od listopada zeszłego roku. W marcu byłam w ciąży jednak poroniłam w piątym tygodniu. Obecnie znów wyszedł mi pozytywny test. W poniedziałek w 27dc na teście pink zobaczyłam ledwo widoczną kreseczkę, w zasadzie pojawiła się po paru minutach od zrobienia testu. Powtórzyłam we wtorek (28dc) i kreseczka również była ledwo zauważalna. Zrobiłam betę w laboratorium - wyszło 25,7 czyli wskazuje na ciążę. Martwię się jednak gdyż wartość wydaje mi się stosunkowo niska. Poprzednim razem, w marcu w podobnym czasie miałam już około 170. Dzisiaj (29dc) znowu zrobiłam test ciążowy (z moczu) i kreseczka nadal bladziutka, taka sama jak w poniedziałek i we wtorek. Jutro idę ponownie na betę do laboratorium ale nie mogę przestać o tym myśleć. Martwię się bardzo, że znowu poronię ;( Nie mam jeszcze dziecka.
Z objawów zauważyłam jedynie częstomocz. Poprzednio bolały mnie piersi i brzuch jak przed okresem. Tym razem nic nie boli. Czuje się dobrze.
Czy któraś z Was miała podobnie? Co o tym sądzicie? Boję się, że znowu będzie coś nie tak ;(
Hej i jak sytuacja ?
 
Staramy się z mężem o dzidziusia od listopada zeszłego roku. W marcu byłam w ciąży jednak poroniłam w piątym tygodniu. Obecnie znów wyszedł mi pozytywny test. W poniedziałek w 27dc na teście pink zobaczyłam ledwo widoczną kreseczkę, w zasadzie pojawiła się po paru minutach od zrobienia testu. Powtórzyłam we wtorek (28dc) i kreseczka również była ledwo zauważalna. Zrobiłam betę w laboratorium - wyszło 25,7 czyli wskazuje na ciążę. Martwię się jednak gdyż wartość wydaje mi się stosunkowo niska. Poprzednim razem, w marcu w podobnym czasie miałam już około 170. Dzisiaj (29dc) znowu zrobiłam test ciążowy (z moczu) i kreseczka nadal bladziutka, taka sama jak w poniedziałek i we wtorek. Jutro idę ponownie na betę do laboratorium ale nie mogę przestać o tym myśleć. Martwię się bardzo, że znowu poronię ;( Nie mam jeszcze dziecka.
Z objawów zauważyłam jedynie częstomocz. Poprzednio bolały mnie piersi i brzuch jak przed okresem. Tym razem nic nie boli. Czuje się dobrze.
Czy któraś z Was miała podobnie? Co o tym sądzicie? Boję się, że znowu będzie coś nie tak ;(
Ja miałam podobnie i wyłapałam ciaze biochemiczna. Będę była też 25, kreski na testach słabe, jasne i nie ciemniały:( po tygodniu od spodziewanej miesiaczki dostalam krwawienia
 
reklama
Witam, jestem już po jednym poronieniu , teraz jestem w kolejnej ciąży tylko ze testy wychodzą codziennie bardzo słabe.. 22.06 powinnam dostać okres , pobolewa mnie brzuch jak na okres , testy w załączniku z 22,24 i 25.06 czyli na becie byłam 24 i wyszła 27,4 w sobotę powtórzę betę ale boje się ze coś jest nie tak..
 
Do góry