reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból blizny po cc kilka lat po porodzie

Cookie_

Moderator
Dołączył(a)
29 Listopad 2019
Postów
2 884
Jestem 3,5 roku po CC a dopiero teraz zaczyna doskwierać mi blizna. Staram się przynajmniej raz w roku być na wizycie u ginekologa i do tej pory nie było nieprawidłowości z blizną. Od jakiegoś czasu doskwiera mi ból po stosunku lub w czasie orgazmu. Zastanawiam się czy po tylu latach od CC coś może być nie tak, wcześniej nic mnie nie bolało. Po porodzie szybko chodziłam wyprostowana by uniknąć zrostów i później samodzielnie mobilizowałam blizne. Spotkała się któraś z was z takimi dolegliwościami?
 
reklama
U mnie problemy są od początku, więc to nie to samo. Ale może jakiś stan zapalny się zrobił i stąd dolegliwości?
 
Tylko dziwi mnie odczuwanie dolegliwości z jednej str. blizny i nie po każdym stosunku. W czasie miesiączki, owulacji nie czuję dodatkowych dolegliwości ze strony blizny.
Zastanawiam się czy lepiej udać się do ginekologa czy poszukać u siebie fizjoterapeuty uroginekologicznego. Kto byłby bardziej kompetentny i sprawdził czy coś się dzieje 🤷
 
A na pewno to będzie blizna? Może jakaś torbiel na jajniku?
Wydaje mi się, że tak bo dyskomfort czuje jedynie w opisywanej sytuacji i to nie zawsze. Kiedyś mając torblel ból był stały i pojawiał się niezależnie od dnia czy byłam w ruchu czy nie. Jak nie przejdzie pozostanie sprawdzić to.
 
Tylko dziwi mnie odczuwanie dolegliwości z jednej str. blizny i nie po każdym stosunku. W czasie miesiączki, owulacji nie czuję dodatkowych dolegliwości ze strony blizny.
Zastanawiam się czy lepiej udać się do ginekologa czy poszukać u siebie fizjoterapeuty uroginekologicznego. Kto byłby bardziej kompetentny i sprawdził czy coś się dzieje 🤷

Ja bym poszla do fizjo uroginekologicznego. Niech cie orzebada pod katem funkcjonalnosci, ze tak powiem. Gin na usg spojrzy i mowi, ze ok, bo pod wzgledem fizycznym moze i jest ok. Ale pod wzgledem pracy miesni czy z powodu zrostow moze byc cos nie tak.
 
Tylko dziwi mnie odczuwanie dolegliwości z jednej str. blizny i nie po każdym stosunku. W czasie miesiączki, owulacji nie czuję dodatkowych dolegliwości ze strony blizny.
Zastanawiam się czy lepiej udać się do ginekologa czy poszukać u siebie fizjoterapeuty uroginekologicznego. Kto byłby bardziej kompetentny i sprawdził czy coś się dzieje 🤷
By wiedzieć co się dzieje, trzeba sprawdzić kompleksowo. Z całą pewnością ginekolog powinien zajrzeć od środka. Fizjo też może się wypowiedzieć . Może być zrost, który ciągnie. Ciało ciągle się zmienia. Kiedyś też wiedziałam co i jak działa. A ostatnio wszystko wymyka się spod kontroli. Dlatego jestem zdania, że warto się badać. Choćby po to, by usłyszeć, że jest w porządku. Psychika też potrafi swoje zrobic
 
By wiedzieć co się dzieje, trzeba sprawdzić kompleksowo. Z całą pewnością ginekolog powinien zajrzeć od środka. Fizjo też może się wypowiedzieć . Może być zrost, który ciągnie. Ciało ciągle się zmienia. Kiedyś też wiedziałam co i jak działa. A ostatnio wszystko wymyka się spod kontroli. Dlatego jestem zdania, że warto się badać. Choćby po to, by usłyszeć, że jest w porządku. Psychika też potrafi swoje zrobic

Dokladnie. Dodatkowo zrosty pooperactjne moga nawet po kilkunastu latach sie odezwac. Wiec to, ze nie odczuwalysmy dolegliwosci zaraz po operacji, nie znaczy, ze ich nie ma.
 
reklama
Dokladnie. Dodatkowo zrosty pooperactjne moga nawet po kilkunastu latach sie odezwac. Wiec to, ze nie odczuwalysmy dolegliwosci zaraz po operacji, nie znaczy, ze ich nie ma.
Sprawdzić na bank sprawdzę kompleksowo, bo akurat zawsze o to dbam. Szczerze zaskoczyło to mnie, bo zazwyczaj słyszy się o dolegliwościach blizny w okresie gojenia lub bliższego czasokresu po porodzie. Ale jak mówicie ciało się zmienia i może faktycznie coś gdzieś trzyma 🫤 i dopiero dało o sobie znać.
 
reklama
Do góry