reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Auralka beza mmmm...jak bylam mala mama mi na urodziny taki torcik robiła :)
Cos mi sie przestawilo i na slodycze mam ochotę ;)

Ewelina pisz u nas ! Ja np jako niedoświadczona w temacie dzieci chetnie poczytam co i jak :)
Ale to nie tylko dlatego,ale poprostu też by mi Ciebie brakowało :*

DiuskA glupia sprawa z tym ciśnieniem,niby powinno sie sluchac lekarza,a z drugiej strony jak masz niskie w domu..może spróbuj czesciej mierzyc dla spokoju.
Sama nie wiem co bym zrobiła.
Mojego lekarza wzrost cisnienia przed wizyta nie rusza ;-)
Ale tez nie mialam tak wysoko jak Ty max mialam chyba 138/80. W domu 95/50 najczęściej.
 
reklama
DiUska, a ten dopegyt można brać doraźnie czy jak się zacznie to już trzeba cały czas? Jak można doraźnie to bierz tylko przed wizytą, żeby faktycznie nie było skoków, bo o to chyba chodzi. Ale jeśli trzeba już permanentnie to ja bym nie brała bo będzie Cię trzeba z podłogi podnosić ;-) przecież niskie ciśnienie też jest męczące.

Ewelina, mnie osobiście bardzo interesują postępy Frania, więc nigdzie się nie wybieraj! ;-)

Mnie boli brzuch. Jak na @ czyli rodzaj mojego ulubionego bólu :-/ irytuje mnie to, bo w takich chwilach boję się, że wreszcie coś przeoczę bo będę tak przyzwyczajona do bólu.

Auralka, nie widzę z tel suwakow, ale gratuluję ósmego miesiąca! :-)
 
Ewelina pisz o Franku jak najwięcej, ja z chęcią poczytam:) strasznie się ciesze, ze wszystko dobrze sie uklada i trochę zazdraszczam, ze masz to juz za soba:) teraz mnie strach sie załączył..

Diuśka no ja nie widzę Cię żebyś przy takim niskim ciśnieniu brala leki na nadciśnienie.. Lekarz dmucha na zimne pewnie. Wiadomo co moze sie stac przy nadcisnieniu w ciazy. Ja tez z reguly mam niskie tak zazwyczaj 90/60 i kiedy bralam nifedypine na skurcze(jest to lek na nadcisnienie) to cisnienie mi sie podnosilo, co jest raczej dziwne. Nie mowiac juz o pulsie, ktory byl nawet 149..
a moze zadzwon do gina, powiedz jakie masz cisnienie niech sie jeszcze raz okresli co robic.

Mitaginka brzuszek Ci rosnie i stad ten bol jak na miesiaczke. Rozciagasz sie, musi bolec:) nie denerwuj sie tylko, bo to przejdzie.

Zrobilam wczoraj sobie morfologie i wyszla mi duza ilosc plytek krwi, 379 przy normie do 380. Czy to moze swiadczyc o zakrzepicy? Czy panikuje?:) zawsze bylo ok 170 a teraz az tyle.. Jutro mam wizyte, podpytam gina, a dzis przeszukuje internet. I oczywiscie musialam trafic na zakrzepice pepowinowa.. Masakra.
chyba na sile szukam sobie problemow..
 
MarTha, nie mam pojęcia co oznacza taka ilość płytek krwi. Nigdy na ten wynik jakoś nie zwracałam uwagi. Daj znać, jak już się dowiesz.
Ale Ci fajnie Dziewczyno, że już dobijasz do portu :-) a pamiętam jak pisałaś że z taką szyjka to za nic nie dotrwasz do terminu ;-)
 
Mitaginka ja sie obawiam, ze przenosze:)))) nie biore juz zadnych lekow, skurczy nie mam praktycznie w ogole. Wczoraj moze ze 2 razy stwardnial mi brzuch i to wszystko. Im blizej terminu to ja sie czuje coraz lepiej fizycznie:) dzis po raz pierwszy od 18 tyg umylam naczynia:)
 
Martha ja tak tylko na szybko ;-) w kwestii zakrzepicy ;-) po samych płytkach nic nie widać, żeby mówić wogóle o podejrzeniu zakrzepicy to trzeba zrobić tzw. pofil zakrzepowy m.in. INR (wskaźnik gęstości krwi), czas protrombinowy, czas kaolinowo-kefalinowy, czas trombinowy, fibrynogen + d-dimery, z tym że normy dla tych badań są zupełnie inne w ciąży (szczególnie d-dimery) i osobiście nie radzę ich wykonywać na własną rękę czy konsultować u dowolnego lekarza...
Jeżeli czujesz ruchy dzidziusia to się nie nakręcaj :-) bo to świadczy o tym, że żadnego zakrzepu pępowinowego nie ma, u Ciebie zresztą też :-) więc zrelaksuj się proszę :tak: tym bardziej, że nie masz zbyt dużo płytek, bo wciąż mieścisz się w normie :-)
 
Ja jestem już po wizycie :-) Pessar zassany jak trzeba i 23 kwietnia się z nim żegnam :-D i mogę rodzić.
Jeśli jednak poród sam się nie zacznie to cc 7 lub 8 maja tak wstępnie:-)

Powiedziałam gin o moich wątpliwościach odnośnie glukozy i kazała mierzyć godzinę po posiłku. Bo podobno ta na czczo nie ma większego znaczenia.

Powiedziała mi, że dla ginekologa ciąża donoszona to 37 tydzień jednak dla neonatologa 39. Dlatego u niej w szpitalu nie robią planowanej cc przed 39 tygodniem

Siedziałam u niej 40 minut:rofl2:, ma nowe usg, a że młoda wypięła mocno pupsko to ją podejrzała. Na 100% to nie wiadomo, ale na 99% nadal jest dziewczynką.


Martha może powtórz badania, ja mam coś ok 230k płytki i ciągle spadają. Może to tylko błąd laboratorium, może byłaś odwodniona lub coś podobnego.

Ewelina ja chętnie poczytam o franiu, więc zostań z nami
 
reklama
Malinova super ,ze krążek trzyma, a seria udanych wizyt trwa :-)

Mnie sie ciągną te dni niesamowicie.

A tak wogóle to co słychać u Melomanki ?

A Milly tak rzadko sie odzwywa...
 
Do góry