Pierwsze skurcze były jak na okres. Mówiłam Wam już kilka dni tak miałam. Dziś rano były silne i wypadł czop. Później słabsze miałam nawet nastrój do śmiechu. Mam wrażenie, że są mocniejsze chociaż mam dlugie przerwy. Kilka skurczy i godzina, półtora przerwyNie chce nic mówić, ale pierwsze skurcze po oksy wcale nie były dla mnie takie oczywiste![]()
reklama
Po skurczu mi się rzucał. Wczoraj w nocy i za dnia strasznie wariował mówiłam lekarzowi i uznał że wszystko jest ok że młody się szykuje. I dziad mi wczoraj nie mówił nic o tej szyjce. Co on tam wymacał? Mówił, że nie chce żebym siała panikęCzytałam kiedyś, że niektóre kobiety mają orgazm podczas porodu, to może w tę stronęKochana, chyba najlepiej odpocząć. A Dzieciątko zachowuje się normalnie - nie ma wzmożonej albo spokojniejszej aktywności niż zwykle?
Hehe możliweJuż nawet go przytuliłam dzisiaj. I po tym mniej bolą skurcze serio.
Jest trochę spokojniejszy zazwyczaj strasznie kopał teraz tylko wypycha tyłek i czuję jak napiera na szyjkę ale teraz mocniej. Mam wrażenie, że chce iść do WC ale nie chce ... idiotyczne wiemCzytałam kiedyś, że niektóre kobiety mają orgazm podczas porodu, to może w tę stronęKochana, chyba najlepiej odpocząć. A Dzieciątko zachowuje się normalnie - nie ma wzmożonej albo spokojniejszej aktywności niż zwykle?
Masaż zlecę jak nicHehe możliweale z tym drażnieniem brodawek sutkowych to akurat prawda. Ja na początku byłam zdziwiona ale to powoduje naturalne wydzielanie oksy. Leżałem na patologii z dziewczyną, która była 'przeterminowana' od południa chodziła i się macała bo już tak bardzo chciała urodzić i w nocy zabrali ją na porodówkę. U mnie już przy rozkreconej akcji porodowej też kazali drażnić, żeby przyspieszyć kolejny party skurcz
Sunflower01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2020
- Postów
- 9 623
Mnie całą ciążę bolało na różne sposoby i jak. dali mi oksy, żeby porod się zaczal to nie było to nic nowego, dlatego nie umiałam powiedzieć, że to skurcze porodowePierwsze skurcze były jak na okres. Mówiłam Wam już kilka dni tak miałam. Dziś rano były silne i wypadł czop. Później słabsze miałam nawet nastrój do śmiechu. Mam wrażenie, że są mocniejsze chociaż mam dlugie przerwy. Kilka skurczy i godzina, półtora przerwy

Spróbuj, nie zaszkodziMasaż zlecę jak nic
I tak jak dziewczyny piszą..moze warto zrobić jakieś ktg? Może masz możliwość zrobić gdzieś prywatnie (jakaś przychodnia, szkoła rodzenia) bez ryzyka, że Cię zostawią w szpitalu.
*chociaż mi ktg nie zapisalo żadnego skurczu, a miałam już 7cm rozwarcia

Właśnie nie wiem czy teraz pojechać czy najpierw odpocząć i przy kolejnych skurczach. Trochę panikuje o Młodego chociaż czuje go ale już nie kopie tak mocno jak zazwyczaj że było widać nogi. Czuje jak się przewala lub wypycha pupę. Jestem panikarąSpróbuj, nie zaszkodzi
I tak jak dziewczyny piszą..moze warto zrobić jakieś ktg? Może masz możliwość zrobić gdzieś prywatnie (jakaś przychodnia, szkoła rodzenia) bez ryzyka, że Cię zostawią w szpitalu.
*chociaż mi ktg nie zapisalo żadnego skurczu, a miałam już 7cm rozwarcia![]()
Sunflower01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2020
- Postów
- 9 623
Każda zmiana zachowania dziecka w brzuchu powinna zostać sprawdzona. Ale może jest zmęczony skurczami - też czuje Maleństwo, że coś się dzieje. Tylko to takie gdybanie. Sama marzę o domowym zestawie do usgWłaśnie nie wiem czy teraz pojechać czy najpierw odpocząć i przy kolejnych skurczach. Trochę panikuje o Młodego chociaż czuje go ale już nie kopie tak mocno jak zazwyczaj że było widać nogi. Czuje jak się przewala lub wypycha pupę. Jestem panikarą
reklama
Może już wchodzi w kanał rodny.. Ja bym pojechała jak znowu pojawią się skurczeWłaśnie nie wiem czy teraz pojechać czy najpierw odpocząć i przy kolejnych skurczach. Trochę panikuje o Młodego chociaż czuje go ale już nie kopie tak mocno jak zazwyczaj że było widać nogi. Czuje jak się przewala lub wypycha pupę. Jestem panikarą
Podziel się: