reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja nie wiem czy ta moja szyjka wytrzyma jeszcze dwie ciąże. Bardzo często myślę o tych taśmach, które dają bardzo duże szanse na donoszenie dziecka bezpiecznie i nie ważne, że poród tylko przez cc wtedy.
Podobno nie tak łatwo jest sie zakwalifikowac na taśmę, jezeli daje sie radę na zwyklym szwie to nie chętnie zakładają😞
 
reklama
Dziewczyny, czy takie uczucie jakby ktoś wam pasem ściągnął brzuch, coś jakby pas mięśni się napinał I trzymał dość długo w różnych miejscach podczas leżenia to są skurcze? Jak wstawałam to mi wszystko odpuszczało. Wzięłam nospe, ale nie mam pojęcia co to było, a do lekarza nie mogę się dodzwonić. Trwało to 2h.
 
Dziewczyny, czy takie uczucie jakby ktoś wam pasem ściągnął brzuch, coś jakby pas mięśni się napinał I trzymał dość długo w różnych miejscach podczas leżenia to są skurcze? Jak wstawałam to mi wszystko odpuszczało. Wzięłam nospe, ale nie mam pojęcia co to było, a do lekarza nie mogę się dodzwonić. Trwało to 2h.
Tak, to są skurcze niestety. U mnie takie ściąganie i twardnienia brzucha potęgował stres, jak głowa się uspokoiła, to skurcze jak ręka odjął, ale zgłoś lekarzowi, bo dla szyjki to nic dobrego
 
Zresztą @Amnesia u nas już długość szyjki ma prawo być "skrajnie przerażająca" jesteśmy już "stare" jako ciężarówki. Fizjologia. Skurcze mają prawo ją skracać. Jeszcze przenosimy. Może namów lekarza na ściąganie pessara w 37+0tc ja żałuję, że nie brałam dupka jeszcze kilka dni.

No mój mi chce w 37+0 ale ja się upieram na 38+0 tyle, że ja chyba nie dotrwam. Jak ja Ci zazdroszczę tego tygodnia. Dla mnie już nawet oddychanie jest dziwne. Skóra na brzuchu napięta i dokucza. Mówię jak 90latka 🥴
 
A tego to nie wiwdziałam. Czyli moje plany legną w gruzach... biednemu zawsze wiatr w oczy 😞
Też zgłębiałam temat i podobno Ok. 100 kobiet s Polsce na razie z tego skorzystało. Robi to lekarz w Łodzi i w którymś szpitalu w Warszawie od niedawna zaczęli również, ale kwalifikacja jest dość problematyczna. Z tego co czytałam, to kwalifikowały się dziewczyny po 3 i więcej stratach, gdzie szew „tradycyjny” puszczał i trzeba to było mieć poświadczone dokumentacja medyczna itp.To dość inwazyjny zabieg, bo wszczepiają ciało obce na stałe w brzuch - ja to bym się chyba obawiała takiej ingerencji na stałe, ale czego kobiety nie zrobią dla upragnionego maluszka.
 
No mój mi chce w 37+0 ale ja się upieram na 38+0 tyle, że ja chyba nie dotrwam. Jak ja Ci zazdroszczę tego tygodnia. Dla mnie już nawet oddychanie jest dziwne. Skóra na brzuchu napięta i dokucza. Mówię jak 90latka 🥴
To nawet lepiej w 38... Podobno przed porodem też ściągają wiec spokojnie
 
No mój mi chce w 37+0 ale ja się upieram na 38+0 tyle, że ja chyba nie dotrwam. Jak ja Ci zazdroszczę tego tygodnia. Dla mnie już nawet oddychanie jest dziwne. Skóra na brzuchu napięta i dokucza. Mówię jak 90latka 🥴
A nie jest tak, że trochę psychika działa, tzn dużo o tym myślimy i wszystko traktujemy jak oznakę porodu. Co do emerytek - mają więcej wigoru ode mnie 🙈 a ja ledwo połowę przekroczyłam ciąży.

Witamy nowa mamusie - życzę Ci, żebyś za jakiś czas pytala "dziewczyny, jak wywołać porod bo to już 42 tc?" 🙃

Wkladam sobie codziennie luteine. Bawiliśmy się w npr, to wiem, gdzie jest szyjka. I codziennie swiruje, że albo za nisko, albo za duża a dziś jakąś taka Malutka na znowu mam schizy. A lekarz mi zadzwonił wieczorem, żeby jutrzejszą wizytę na poniedziałek przełożyć. Tyle czasu w niewiedzy. Od 2 tygodni nie widziałam dziecka 🙈

A kręgosłup to mi teguje jak 150 jak na okres oczywiście i chodzę jak kaczka.

Pozalilam się ;)

@KatGde czyli ostatniego dni w dwupaku? Oszczędzaj się i zbieraj siły :) jesteś super dzielna :)
 
A nie jest tak, że trochę psychika działa, tzn dużo o tym myślimy i wszystko traktujemy jak oznakę porodu. Co do emerytek - mają więcej wigoru ode mnie 🙈 a ja ledwo połowę przekroczyłam ciąży.

Witamy nowa mamusie - życzę Ci, żebyś za jakiś czas pytala "dziewczyny, jak wywołać porod bo to już 42 tc?" 🙃

Wkladam sobie codziennie luteine. Bawiliśmy się w npr, to wiem, gdzie jest szyjka. I codziennie swiruje, że albo za nisko, albo za duża a dziś jakąś taka Malutka na znowu mam schizy. A lekarz mi zadzwonił wieczorem, żeby jutrzejszą wizytę na poniedziałek przełożyć. Tyle czasu w niewiedzy. Od 2 tygodni nie widziałam dziecka 🙈

A kręgosłup to mi teguje jak 150 jak na okres oczywiście i chodzę jak kaczka.

Pozalilam się ;)

@KatGde czyli ostatniego dni w dwupaku? Oszczędzaj się i zbieraj siły :) jesteś super dzielna :)
Ja już mojej szyjki nie mogę znaleźć, też badałam ją sobie i jej położenie przy planowaniu poczęcia. Zresztą wtedy wszystkiego się łapałam.
Właśnie się rozbeczalam. Poszłam na spacer bo od dwóch godzin nie miałam skurczów i ledwo wyszłam to na kolanach prawie wylądowałam. Mój jeszcze się pyta co jest i czemu akurat na ulicy a ja mówić nie mogę. Kocham go, ale chciałam go tak pierd.... Ale nie miałam siły. Ani w tą ani w tamtą. To już lepiej leżeć całe dnie serio. To raczej nie są przepowiadajace bo już są za mocne. Ogólnie dupa idę spać i pewnie nawet nie zasnę. Jak ja zazdroszczę każdej której odchodzą wody w bezpiecznym terminie i ma jakiekolwiek skurcze
Też się pożaliłam
 
reklama
Ja już mojej szyjki nie mogę znaleźć, też badałam ją sobie i jej położenie przy planowaniu poczęcia. Zresztą wtedy wszystkiego się łapałam.
Właśnie się rozbeczalam. Poszłam na spacer bo od dwóch godzin nie miałam skurczów i ledwo wyszłam to na kolanach prawie wylądowałam. Mój jeszcze się pyta co jest i czemu akurat na ulicy a ja mówić nie mogę. Kocham go, ale chciałam go tak pierd.... Ale nie miałam siły. Ani w tą ani w tamtą. To już lepiej leżeć całe dnie serio. To raczej nie są przepowiadajace bo już są za mocne. Ogólnie dupa idę spać i pewnie nawet nie zasnę. Jak ja zazdroszczę każdej której odchodzą wody w bezpiecznym terminie i ma jakiekolwiek skurcze
Też się pożaliłam
Mój mnie zawsze do wanny wkładał w pilnował, żebym 40 minut w niej siedziała bo woda łagodzi skurcze. A mnie tyłek az bolał od tej wanny. I co by było, gdyby mi te wody w wannie odeszły - nie wiedziałabym 🙈
Teraz ogromne wyzwanie przed Tobą. Organizm działa, żebys mogła wkrótce powitać Skarb :) To nie spaceruj tylko spij, bo po porodzie to będzie luksus, jakiego prędko nie doczekasz ;)

U mamy ginekolog czytałam ostatnio, że jak nie możesz mówić, to porodowe skurcze
 
Do góry