reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Martha ech,beznadziejnie Cię potraktowali, masz tak czekać? .... :-/
Trzymaj się juz niedługo!

Mitaginko ups... chyba nie maleją? ;-)Ja nie wiem ;-)
 
reklama
O rany Martha aż nie wiem co napisać. Czekać na 40 tydzień? To mało się już naczekałaś? Masz rację, że w dużym mieście jest łatwiej, bo jest wybór.
 
Malinova to moj lekarz dzisiaj mnie w szpitalu przyjal. To prawda, ze skurcze moga rozerwac szyjke i tego sie boje. Mam wrocic jak zaczna sie skurcze lub jak bedzie 40 tydz.

Dzastina masz racje, po co bylby masaz jak jest szew. Po prostu to bylo bolesne badanie i tyle.

Czyli Twój gin zawalił. Super jeszcze na sam koniec się tak zawieść...
 
Dziewczyny pomocy:( mialam przez te dwa dni fenoterol dożylnie... dzisiaj rano go odstawili:( a po 4 h znowu brzuch ciagle twardnial:(:( i lekarz dal mi jeszcze do jutra ten fenoterol...a później ze on sam nie wie. .bo na magnez bardzo zle reaguje, innych lekow nie ma a fenoterolu nie moga mi dawać caly czas;( co ja mam robić; ( w niedzielę zacznie się dopiero 23 tydzień
 
Agatka, a inne rozkurczowe? No spa? Buscopan?
Martha brała teraz cały czas nifedypinę/adalat czyli niemal to samo co fenoterol. Kurczę, ci lekarze w dniu dzisiejszym co jeden to lepszy
 
Marta jestem naprawdę w ciężkim szoku, mój lekarz już w 36 tygodniu chce zdjąć szew i pessar w szpitalu a u Ciebie takie jaja sobie robi, naprawdę brak mi słów na ta naszą nieszczęsną "służbę niezdrowia":wściekła/y:

Mitaginka wydaje mi się że piersi po porodzie jeszcze bardziej urosną bo mleczko będzie:-)

Agatka trudno tu cokolwiek Ci doradzić, wydaje mi się że jak już twardnienie się zaczęło to na pewno całkowicie nie przestanie, może spróbuj porozmawiać ze swoim lekarzem prowadzącym, powiedz o swoich obawach a jak on nie pomoże to na tym etapie ciąży możesz jeszcze skonsultować się z kimś innym, ja na pewno tak bym zrobiła
 
Martus, ręce opadają:( to może trochę ponaciągaj, jak poczujesz jakieś twardnienie to jedź do szpitala i powiedz że masz skurcze, to może wtedy Ci zdejmą.

Agatka, a czy już chcą Cię ze szpitala wypisać, czy może zostawią Cię jeszcze na obserwację? Bo może poobserwują jak się będzie zachowywać Twój brzuch i szyjka i może wtedy zdecydują jakie leki Ci dać?
 
Hej :-)

Monisiap apropos pościeli ;-) ja generalnie kupiłam tylko jeden komplet, bo to do moich rodziców ma być ;-) nie prałam jej jeszcze, więc tak naprawdę trudno mi się wypowiedzieć o jakości ;-) ja kupiłam od tego sprzedawcy: Przedmioty użytkownika Babylovesklep - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Mitaginka jestem w domu, ale wczoraj i dzisiaj łącznie spędziłam na IP jakieś 9 godzin... z ciekawostek dzisiaj się dowiedziałam, że cholestaza jednak nie jest wykluczona... Mam nadzieję, że dasz radę wymienić te buciki dla Martynki, ale i tak szkoda, bo to jednak i czas i koszty...

Malinova fajnie macie z tym domkiem chociaż ja to wolę większe mieszkanie w bliskości cywilizacji ;-) apropos wózka to - tak, spacerówkę się ściąga z ramy i w ten sposób się wpina gondolę bądź fotelik ;-)

Jup to wymień ten stanik jak najszybciej :tak: a tak btw mój młody bez poduszki chował się ok. półtorej roku, więc się da ;-)

Nanette ja biorę na stałe magnez i luteinę, a no-spę napadowo czyli jak mi nieprzyjemnie twardnieje brzuch, pessara nie mam, ale z tego co mi wiadomo to szyjka poniżej 25 mm wymaga interwencji, chociaż sądząc po doświadczeniach Jup czy Eweliny i ta granica jest dyskusyjna ;-)

Martha masakra :-( no nie wiem, co napisać, współczuję Ci bardzo... chyba nie ma nic gorszego jak się w ciąży na coś nastawisz a tu klops :-(

ja już mam trochę dość tego swędzenia i tej niewiedzy :-( jak się nie zadrapię do krwi to we wtorek idę do mojej gin, a jak sama sobie porobię rany, to mam wrócić na IP i wtedy już mnie zostawią na patalogii... najlepsze jest to, że dzisiaj usłyszałam, że to mimo wszystko może być cholestaza, z tym że moje wyniki jeszcze się mieszczą w normie... no masakra jakaś...
 
reklama
Auralka super ta pościel tylko że moje łózeczko ma 120x90 i muszę mieć normalny ochraniacz na szczebelki ale ogólnie o taka mi chodzi, moja Natalia urodziła się w grudniu więc ja używałam od pierwszego dnia całego kompletu, teraz w maju zależy mi tylko na ochraniaczu i podusi.
Jesli chodzi o cholestazę to spróbuj trochę pooszczędzać wątrobę, dieta wątrobowa jest naprawdę smaczna i nie wymaga wiele wysiłku, byłam na niej dwa lata po niewydolności wątroby i mój lekarz wyleczył mi ją samą dietą, teraz w ciąży wątroba też jest obciążona tymi wszystkimi lekami- wiadomo musi wszystko przefiltrować a znać o sobie nie daje.
 
Do góry