reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bolące kopnięcia

Olia

Początkująca w BB
Dołączył(a)
22 Maj 2020
Postów
23
Witam.
Szukałam w wyszukiwarce czy może istnienieje podobny temat, ale nic nie znalazłam.

Dziewczyny mam pytanie:
czy Wy też odczuwałyscie, hmmm... dość nieprzyjemne, powiem wręcz bolesne kopnięcia dziecka?
Jestem w 30 tygodniu ciąży, dziecko ułożone pośladkowo, skopany mam cały dół. Odczuwam ból krocza przy chodzeniu, czy przy nawet zwykłym sprzątaniu mieszkania.
Lekarz mówi, że niby wszystko w porządku, ale nie dają mi spokoju bóle. Czasami mam wrażenie, że dzidzia próbuje sobie już okienko na zewnątrz zrobić😬😵
Może miała któraś z Was podobne doświadczenia i mogłaby mi doradzić, jak można ten ból choć odrobinę usmierzyć. Będę wdzięczna za wszystkie porady
 
reklama
Jak dziecko ma nóżki w dół to nic dziwnego że boli. Moja córka późno sie obróciła ok 33tc więc też miałam długo takie bóle. Nie chce Cię martwić ale później będzie jeszcze gorzej bo dziecko będzie miało mniej miejsca, ja miałam wrażenie że zaraz wyjdzie przez brzuch tak się rozpychała, a na dodatek główką wciskała się w kanał rodny :)
 
Jak dziecko ma nóżki w dół to nic dziwnego że boli. Moja córka późno sie obróciła ok 33tc więc też miałam długo takie bóle. Nie chce Cię martwić ale później będzie jeszcze gorzej bo dziecko będzie miało mniej miejsca, ja miałam wrażenie że zaraz wyjdzie przez brzuch tak się rozpychała, a na dodatek główką wciskała się w kanał rodny :)
Chyba jednak wolałabym, żeby był główką skierowany na dół 😅
Bo jak do tej pory, to cały czas mnie okłada nóżkami, a to po pęcherzu, a to szyjce, co przyjemne nie jest 😂, a bardzo ruchliwy bąbel jest 😄
 
Mój synek był główka w dół a i tak od ok 25 tygodnia wszystko mnie bolało na dole tak że zanim wstałam z łóżka to gorzej jak moja babcia chodzić nie mogłam siedzieć nie mogłam za długo wszystko minęło......po porodzie 😉 chyba musisz wytrzymać i nic nie poradzisz
 
Mój synek był główka w dół a i tak od ok 25 tygodnia wszystko mnie bolało na dole tak że zanim wstałam z łóżka to gorzej jak moja babcia chodzić nie mogłam siedzieć nie mogłam za długo wszystko minęło......po porodzie 😉 chyba musisz wytrzymać i nic nie poradzisz
U mnie tez synek w dół, a wszystko boli. Leżeć nie, siedzieć nie, za długo stać też nie :)
 
Czyli wychodzi na to, że nóżkami źle i główką też nie dobrze, a już miałam cichą nadzieję, że jak się obróci, to choć trochę lżej będzie 😂
Moja córka też była ułożona pośladkowo. Zdarzało mi się dosłownie popłakać z bólu, jak mnie kopała, a później (jak już kopać nie mogła, bo nie miała miejsca), to miałam wrażenie, że mam w środku czołg, który mnie masakruje. Kiepsko niestety to wspominam.
Ps. Czołg z brzucha jest poza nim tak samo niespokojny i ruchliwy.
 
reklama
Do góry