Hej,
ostatniego okresu dostałam 22.06.2022 r., 10.07 owulacja potwierdzona kilkoma testami owulacyjnymi. Cykle mam dosyć długie, nieregularne, jest to w ostatnim czasie +/- 35-40 dni. Do tej pory nie dostałam okresu, kilka dni pod rząd robiłam testy ciążowe, wszystkie negatywne. Dzisiaj z ciekawości zrobiłam test owulacyjny, wyszła druga blada kreska. Jeśli dostałabym okresu w czasie, w którym powinnam go mieć, to faktycznie za kilka dni miałabym owulację.
I tu moje pytanie, czy jest to w ogóle możliwe, żebym miała kolejną owulację pomimo braku okresu? Wydaje się to totalnie nielogiczne, ale jak w takim razie wytłumaczyć wyniki testów?
ostatniego okresu dostałam 22.06.2022 r., 10.07 owulacja potwierdzona kilkoma testami owulacyjnymi. Cykle mam dosyć długie, nieregularne, jest to w ostatnim czasie +/- 35-40 dni. Do tej pory nie dostałam okresu, kilka dni pod rząd robiłam testy ciążowe, wszystkie negatywne. Dzisiaj z ciekawości zrobiłam test owulacyjny, wyszła druga blada kreska. Jeśli dostałabym okresu w czasie, w którym powinnam go mieć, to faktycznie za kilka dni miałabym owulację.
I tu moje pytanie, czy jest to w ogóle możliwe, żebym miała kolejną owulację pomimo braku okresu? Wydaje się to totalnie nielogiczne, ale jak w takim razie wytłumaczyć wyniki testów?