reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Brak pomocy ze strony partnera

Ja pierdziele!! To jest absolutnie niedopuszczalne. Egocentryczny pajac.
Mój były jak byłam chora, to zamiast zająć sie dziećmi, to zamknął sie w swojej "pracowni", bo on nie chciał się zarazić 😵‍💫
Dziś jak to wspominam (i wiele innych rzeczy), to nie mogę wyjść z podziwu jaką idiotką byłam tkwiąc w takim g...

EDIT Kochana, proszę Cię, szanuj się. Myśl o sobie i dzieciach. Tak nie można żyć. Doskonale rozumiem, przeszłam wiele takich akcji, a poczucie winy do tej pory się przewija w mojej głowie.
Wiem, że powinnam już dać sobie z nim spokój tylko to nie takie proste. Boję się, że sama nie podobam mam malutkie dzieci co dopiero będą szły do przedszkola. Chyba muszę najpierw ogarnąć swoje sytuację pracę i zacząć się bardziej od niego usamodzielniać i odejść. Nie wiem jaka byłam głupia, że wgl tkwiłam w tym związku tyle lat patrząc jaki to jest gbur a nie mężczyzna.
 
reklama
Wiem, że powinnam już dać sobie z nim spokój tylko to nie takie proste. Boję się, że sama nie podobam mam malutkie dzieci co dopiero będą szły do przedszkola. Chyba muszę najpierw ogarnąć swoje sytuację pracę i zacząć się bardziej od niego usamodzielniać i odejść. Nie wiem jaka byłam głupia, że wgl tkwiłam w tym związku tyle lat patrząc jaki to jest gbur a nie mężczyzna.
Pewnie, że to nie jest proste. Doskonale Cię rozumiem. Moje dzieci miały jedno 5 lat, drugie pół roku. To przeraża, człowiek myśli, że nie da rady, że pełna rodzina, że "bo dzieci", bo może będzie lepiej... Ale to nie tak.
Usamodzielnienie się to z pewnością dobry początek. Trzymaj się! Jesteś ważna i zasługujesz na szczęście. Życzę Ci, żebyś sama się o tym przekonała, gdy je już odnajdziesz 🙂
 
Pewnie, że to nie jest proste. Doskonale Cię rozumiem. Moje dzieci miały jedno 5 lat, drugie pół roku. To przeraża, człowiek myśli, że nie da rady, że pełna rodzina, że "bo dzieci", bo może będzie lepiej... Ale to nie tak.
Usamodzielnienie się to z pewnością dobry początek. Trzymaj się! Jesteś ważna i zasługujesz na szczęście. Życzę Ci, żebyś sama się o tym przekonała, gdy je już odnajdziesz
Dziękuję za dobre slowa. Mam nadzieję, że w końcu przyjdzie ten dzień i zmienię swoje i dzieci życie na lepsze. Nie ma się już co łudzić tu już lepiej na pewno nie będzie może być tylko gorzej
 
Do góry