reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cesarskie cięcie! i wszystko co z nim związane

Ja całą ciążę chodziłam do lekarki niepracującej w szpitalu, w którym chciałam rodzić, więc jak już wiedziałam, że będzie cesarka to byłam na dwóch wizytach u innego lekarza, który mnie potem operował i on wyznaczył mi termin cesarki w swoim szpitalu. Ale moja lekarka już w 37 tc wypisała mi skierowanie na cesarkę w tym właśnie szpitalu i w sumie mogłabym przyjść z biegu z tym skierowaniem i też by mnie zoperowali, choć prawdopodobnie kazaliby czekać do pierwszych bóli porodowych. Więc nie zaszkodzi jak będziesz mieć skierowanie ze wskazaniem do cc, a swoją drogą po prostu dowiedz się w szpitalu, w których chcesz rodzić, jaka tam obowiązuje procedura.
 
reklama
problemy z przeprowadzeniem cc są straszne. w szpitalach tłumacza się ze maja cięcia w budzecie a taki zabieg wykonuje się tylko w przypadku, gdy coś złego dzieje się z dzieckiem. Niestety o matki już się nie dba, nie zwraca się uwagi na takie zaswiadczenia, tak przynajmniej jest w moim szpitalu. jest tam oddział okulistyczny, i niestety wszyskie zaswaidczenia od innych okulistów są podważana.
Moja przyjaciólka miała zaswiadczenie od okulisty o przeprowadzeniu cc, lekarze cały czas utwierdzali ją w przekonaniu ze cc zrobią. Niestety w przedzień porodu zabrali ja na oddział okulistyczny i stwierdzono, że zmiany z oczu znikły i moze rodzic naturalnie.
Po powrocie do domu, po trzech dniach od porodu odkleiła jej się siatkówka, zgłosiła wszystko do szpitala, a tam powiedzieli, ze sama chciała rodzić naturalnie.
Bałagan, hamstwo , brak słów na to wszystko.
ja juz wiem ze tam na pewno rodzic nie bede!!!
 
To na szczęście ja mam skierowanie z oddziału okulistycznego ze szpitala. Kiedy przebywałam tam tydzień temu z podejrzeniem cukrzycy ciążowej wtedy zaprowadzono mnie na oddział okulistyczny i zbadano w obecności położnej mój wzrok ( badanie dna oka).A gdyby odmówili mi cc , to będę krzyczała i zarządam napisania oświadczenia , że lekarz bierze na swoją odpowiedzialność mój wzrok.
Boję sie jak cholera tego.
 
witam
ja mam juz wstepny termin na 15 stycznia 2009 na ciecie cesarskie i strasznie sie stresuje i boje. a najbardziej boje sie igiel czyli tego znieczulenia w kregoslup czy to boli??? blagam jesli ktos to przeszed niech odpowie bo ja jestem przerazona. moja gin. powiedziala ze po tym znieczuleniu zostane uspiona jesli sobie tego zarzycze zeby nie slyszec tego wszystkiego. i tak tez zrobie bede chciala spac podczas cc bo jestem slaba psychicznie i boje sie ze moglabym pozniej jakos zle znosic to wszystko. no ale najbardziej przejmuje sie tym wkluciem w kregoslup
 
myszorek po 1sze to nie boj sie cesarki-to naprawde nic nie boli!!!!!! ja tez jestem slaba psychicznie i jak zaczal sie porod wiedzialam ze bym go do konca nie zniosla,na szczescie mialam wskazanie do cesarki.....najlepiej umowic sie z lekarzem ktory robi cesarki w danym szpitalu,zaniesc mu wskazanie,i on ustali termin,mi ustalono na dzien terminu wynikający z ostatniej miesiaczki- a i tak porod sie wlasnie w tym dniu zaczal...:-D pojechalam do szpitala ze skurczami po kilku godzinach bylo rozwarcie dopiero na dwa palce i wtedy dopiero dostalam leki rozkurczowe zeby sie nie meczyc...ale bylo to konieczne zeby macica byla rozciagnieta,wtedy lepiej ponoc ciąć i lepiej sie goi....zalozono mi wenflon i cewnik i na siedząco dostalam znieczulenie do kregoslupa miedzy skurczami...to kompletnie nic nie bolalo,ot czułam leciutkie ukłucie,nic wiecej, po kilku minutach od pasa w dół nic kompletnie nie czułam!!!!caly porod bylam swiadoma ale brzuch mialam zasloniety parawanem i nic nie widzialam, czulam tylko jak stół sie ze mną kołysze bo widocznie potrzeba bylo siły by wypchnąć malego,i to cale moje odczucia porodowe.Ból sie zaczyna dopiero po porodzie jak przestanie dzialac znieczulenie,rana sama w sobie nie bolala,ale potworny bol jest jak chcesz kichnąć, rozsmiac sie czy uniesc noge, po kilkunastu godzinach wstalam do prysznica,bardzo to boli ale dają leki przeciwbolowe dozylnie i wszystko da sie zniesc,wydaje mi sie ze wole bol brzucha niz bol krocza. ciezko bylo zając sie dzieckiem z tymi bolami,ale jak na poczatku lezalam pomagaly polozne, a potem zachecaly by pokonac bol i robic wszystko samemu,nastepnego dnia juz chodzilam, a 2-3dni pozniej bylo o niebo lepiej. Po 6tyg bylam na kontroli u gina i powiedziala ze nie widac w badaniu ginekologicznym zebym wogle byla w ciazy:-D rana sie super zagoila,sciaganie szwow nic nie boli,jestem z tego porodu bardzo zadowolona.Dodam ze rodzilam w szpitalu na Zaspie w Gdańsku, lekarze odbierający porod i anestezjolog byli bardzo mlodzi ale profesjonalni.polecam i zycze udanego porodu wszystkim przyszlym mamom!!!!
ps wydaje mi sie ze lepiej nie brac znieczu;enia ogolnego tylko to do kregoslupa bo potem mozesz wymiotowac no i kilka godzin wyjete z zyciorysu a tak dostaniesz bardzo szybko dzieciatko na rece i bedziesz mogla je od razu przystawic do piersi,bo ono bardzo tego bedzie potrzebowalo po tym calym stresie no i na laktacje to bardzo dobrze wplynie...a zreszta powiem ci ze teraz sie boisz o siebie o igly (choc bol od igly to nic w porownaniu ze skurczami) a jak bedziesz jechala na porodowke to zaczniesz sie martwic tylko o dziecko i ono bedzie najwazniejsze:) twoje strachy uciekną gdzies w dal,zobaczysz:)
 
Ostatnia edycja:
witczka ;-)

3 lata temu w Opolu wygladalo to tak:
moje dziecie ulozylo mi sie na moczowodzie i zablokowalo odplyw moczu... jednym slowem topilo mi nerke. to bylo wskazaniem do cc przed terminem porodu. O terminie cc decyduje ordynator oddzialu patologii ciazy. dzien przed cesarka EKG i lewatywa... nie jest tak zle... ja dostalam takiej glupawki jak zobaczylam ten sprzet ze musialam wyjsc z zabiegowego, a siostra tez umierala ze smiechu... najwiekszym steresem bylo dla mnie to czy znajde wolna toalete:-D.
po lewatywie nie mozna juz niczego jesc. rano przychodzi polozna i zabiera ciezarowke z gratami na blok porodowy - tam ogolne przygotowanie - depilacja :-D i wywiad anestezjologiczny i... znieczulenie :tak: jedyny minus zastrzyku w kregoslup to cale plecy upaprane jodyna:tak:. dla mnie najwiekszym szokiem bylo to ze poczulam fartuch ordynatora na palcach u nog tuz przed tym jak powiedzial "zaczynamy"... nie bac sie!!!! mozna czuc dotyk ale bolu nie ma!!!
parawanik na brzuchu? twardzielki moga zobaczyc porod - nad stolem operacyjnym jest wielka okragla lampa - widac w niej to conieco :tak:.
wyszarpywanie dzidziusia to dziwne uczucie ale nie boli ;-)
potem cerowanko i na sale wybudzen (nie wiem czemu sie to tak dalej nazywa bo przeciez wcale nie spalam) i po 2-3 godzinach na oddzial.
ja mialam cc w 35 tc i nie czekali na zadna akcje porodowa a mimo to rana goila mi sie jak na psie :tak: 26 godzin po cesarce juz "biegalam" po szpitalu i zaliczylam pierwsza ucieczke z oddzialu (z przyzwyczajenia polazlam na 2 pietro zamiast na 1...). mysle ze niektore szpitale czekaja na akcje porodowa albo do terminu porodu zeby miec pewnosc ze dziecko jest gotowe do przyjscia na swiat... moj babel nie byl i dlatego mialam wieksza motywacje zeby wstawac po cc i chodzic. lezenie z bolu poteguje tylko bol! trzeba to rozchodzic!!! a jak siadanie boli to radze nabyc kolo ratunkowe dla dzieci i klasc je na krzeslo - naprawde pomaga a jest o niebo tansze niz te faktyczne kregi pologowe ;-) u nas na sali wszytskie mialysmy kolorowe koleczka pod lozkami ;-)

pozdrawiam serdecznie i powodzenia zycze ;-)
 
reklama
witam
chciałabym dowiedzieć się jak wygląda cesarskie cięcie ze względów medycznych. czy lekarz wyznacza mi datę, kiedy przeprowadzi cc, czy wszystko dzieje się normalnie, przychodzę na cc jak się już wszystko zacznie, cała akcja porodowa.
moje wskazanie do cc to względy okulistyczne- wada pogłębia się za skutek wysiłku. w czasie ciąży z -4,5 dioptrii przeszłam na - 7. nie chciałabym ryzykować przy naturalnym porodzie, ale nie wiem czy z takim czyms mam szanse na cesarskie cięcie.

to na bank jest wskazanie do cc:tak::tak:
ja również rodziłam przez cc ze wskazań medycznych i w szpitalu w którym miałam lekarza prowadzącej wyglądało to tak, że zostałam przyjęta tydzien przed planowanym zabiegiem (38/39 tc) zrobiono mi wszystkie badabia. i w ustalonym dniu o wyznacznej godzinie miałam zabieg. nikt nie czekał na rozpoczęcie akcji porodowej bo to tylko komplikuje sprawe. jesli sa ewidentne wskazania medyczne to lekarz musi miec jedynie gwarancję, ze dzidzia jest już w pełni rozwinięta i gotowa do przyjcia na świat:tak:
 
Ostatnia edycja:
Do góry