toola
Fanka BB :)
Ferula Krysi tylko raz ropialy oczka i nie szlo sie tego pozbyc, ale obcielam jej grzywke i przeszlo, a miala zaledwie kilka wloskow ktore jej mogly wchodzic do oczkow, widac niemoze miec ani jednego
u nas lepiej, ale nocka jeszcze byla ciezka, teraz mam fure prania, mieszkanie sprzatamy juz od rana, Krysia ma dobry humor, apetyt powoli wraca do normy wiec mysle ze juz przeszlo, co mialo - wylecialo
u nas lepiej, ale nocka jeszcze byla ciezka, teraz mam fure prania, mieszkanie sprzatamy juz od rana, Krysia ma dobry humor, apetyt powoli wraca do normy wiec mysle ze juz przeszlo, co mialo - wylecialo



U nas nadal katar się nie wykluł, słyszę, że mówi nadal jakby przez nos,ale z oczka już tyle tego paskudztwa nie wychodzi więc może rozejdzie się.Psikam do noska wodą morską, spacer też trochę pomógł, bo wyczyścił się nosek dobrze. A za ten pomysł z zielem swietlika dziękuję, jutro wypróbuję

bo rozłożyło nas wszystkich gorączka, kaszel, gardło i wredny katar