reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Chwalmy się ile wlezie...co nowego zakupiłam? :D:D

reklama
dokładnie kasiadz nie przejmuj się tak, Ty będziesz mamusią
i zobaczysz że jak urodzisz, weźmiesz w ramiona swoją pociechę
to od razu będziesz wiedziała co z nią robić, co jej trzeba,
tak to działa :-D to jest instynkt :-) będzie dobrze ;-)

A propo wyprawki, rodzimy praktycznie w zimie więc na pewno się jeszcze
przyda jakiś kremik ochronny na twarzyczkę i rączki przed wyjściem na spacer,
ja do tej pory używam dla młodej z NIVEA na każdą pogodę,
przyda się jeszcze woda morska- u nas STERIMAR psika się do noska
bo często dzieciaczki mają sapkę, nosek zatkany, czy po prostu dla
nawilżenia błon śluzowych,
jak taki inhalator działa maść majerankowa na nosku i koi gdy jest katarek,
miałam jak już karmiłam butlą- podgrzewacz do butelek ale wodę na mleko
podgrzewałam w mikrofali i było mi wygodniej,
sterylizatora nie kupywałam- wygotowywałam od czasu do czasu wszystkie butelki i smoczki ...
 
Też nie miałam sterylizatora ale teraz bedę miała bo to jednak zawsze szybciej i wygodniej.

E tam przy garach siedzisz pól dnia to jeden gar z wrzątkiem więcej nie robi różnicy :-D

kasiadz nie kupuj wszystkiego naraz, co m-c coś
a i jak się już urodzi to możesz zawsze przecież co nieco dokupić ...
 
monysia Ja? w kuchni? pół dnia? :-D:-D:-D kuchni nie lubię, stać przy garach nienawidzę, a w obiadach jestem sprinterem. Maksimum czasu jaki spędzam w kuchni to 2 godziny, tak więc sterylizator to mus dla mnie:-D

kasiadz no jasne że kompletuj sobie powoli bo się potem nie wyrobisz finansowo :-)
 
a ja jakos nie umialam wygotowywac, zaraz taki nalot mi sie na butelkach robil
a sterylizator mialam do mikroweli tylko rachunki za prad sie troche zwiekszyly:sorry2:
 
reklama
Do góry