reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża i kg

Mamuska, nie zgodze sie do konca z Toba w kwestii "w ciazy przytyc, potem zrzucic" - uwazam ze wage powinno sie jednak w ciazy kontrolowac, zwlaszcza jesli ma sie tendencje do tycia. Czemu? Bo jak nabieralam kiedys w ciazach, tak do dzis mam z tym problem. W ostatniej ciazy przytylam rowne 20kg, urodzilam chlopczyka o masie 3,580kg, a rowna "dycha" zostala mi "na pozniej". Co prawda udalo mi sie pozbyc 6 kg, ale robie to swiadomie i "daje sobie w kosc" zeby sie tego pozbyc bo waze jak solidny wieloryb i to w z tych wiekszych. Generalnie mozna w ciazy "sie pilnowac" - duzo warzyw, z owocami raczej nie przesadzac bo to weglowodany, slodycze w ogole odstawic, uwazac na "zachcianki" bo one potrafia zgubic. Uwazam, ze rozsadek w odzywianiu powinien miec miejsce zwlaszcza w ciazy i - jak to ktos kiedys ladnie powiedzial - powinnysmy jesc dla dwojga a nie za dwoje.
 
reklama
Mamuska, nie zgodze sie do konca z Toba w kwestii "w ciazy przytyc, potem zrzucic" - uwazam ze wage powinno sie jednak w ciazy kontrolowac, zwlaszcza jesli ma sie tendencje do tycia. Czemu? Bo jak nabieralam kiedys w ciazach, tak do dzis mam z tym problem. W ostatniej ciazy przytylam rowne 20kg, urodzilam chlopczyka o masie 3,580kg, a rowna "dycha" zostala mi "na pozniej". Co prawda udalo mi sie pozbyc 6 kg, ale robie to swiadomie i "daje sobie w kosc" zeby sie tego pozbyc bo waze jak solidny wieloryb i to w z tych wiekszych. Generalnie mozna w ciazy "sie pilnowac" - duzo warzyw, z owocami raczej nie przesadzac bo to weglowodany, slodycze w ogole odstawic, uwazac na "zachcianki" bo one potrafia zgubic. Uwazam, ze rozsadek w odzywianiu powinien miec miejsce zwlaszcza w ciazy i - jak to ktos kiedys ladnie powiedzial - powinnysmy jesc dla dwojga a nie za dwoje.

ale wiesz, też nie zawsze masz na to wpływ... ja na drugiej wizycie miałam +1 kg a już na kolejnych dwóch po +4 i nie wiem skąd, niby człowiek normalnie je, wszystko ok a jednak te kg lecą w górę..
 
Kłaczek chyba nie do końca zrozumiałas co napisałam,uważam że bedąc w ciąży i tak się przytyje czy tego chcesz czy nie, a jesli te kilogramy juz na samym początku przerażają przyszłą mamę to może je sobie zrzucić po ciąży a nie myśleć o ograniczaniu jedzenia tylko dlatego że nie chce za bardzo przytyć.trzeba brać pod uwagę że w twoim ciele rozwija się maleństwo które wyciąga z twojego organizmu składniki mineralne i witaminy by rosnąć.
nie pisałam o obżeraniu się tylko o racjonalnym jedzeniu wtedy kiedy organizm tego potrzebuje, a kilogramy które bedą przeszkadzały po ciąży można zrzucić. i jak byś przeczytała wczesniejsze posty to dowiedziałabyś się że napisałam również o kobietach z tendencją do tycia, które powinny kontrolować swoją wagę.
 
myślę, że Kłaczek ma rację i wcale nie chodzi jej o to by w ciąży nie przytyć w ogóle. Chodzi o to by nie dać się zwieść mitowi, że w ciąży należy "jeść za dwoje". Jest to po prostu nieprawda. Na samym początku ciąży kobiety są ważone i mierzone właśnie po to, by móc określić, w którym przedziale mieści się jeśli chodzi o przyrost wagi. Wszystkie te "normy" można znaleźć w internecie, razem z dokładnym planem przyrostu miesiąc po miesiącu. Oczywiście, tak jak ktoś słusznie zauważył, każda kobieta jest inna. Są to więc wagi orientacyjne. Natomiast tycie ponad normę jest zawsze niepokojące i położna zawsze będzie zwracać na to uwagę. Tyjąc zbyt dużo, dajemy dziecku predyspozycję do otyłości w przyszłości, a siebie narażamy na problemy z wagą (to drugie akurat przy dramatycznych skokach wagi). Odchudzać w ciąży się nie należy (chociaż są przypadki gdy kobiety są bardzo otyłe na początku ciąży, wówczas przyrost wagi powinien być minimalny), natomiast dobrze jest podejmować właściwe decyzje żywieniowe - np. nie zapychać się słodyczami i słonymi przekąskami. Zamiast nich, jeśli masz ochotę na cukier, sięgnij po owoce. Dobrze jest ograniczyć ilość spożywanej soli, gdyż to ona powoduje zatrzymywanie wody w organiźmie. Należy także pamiętać by pić dużo wody (min. 8 szklanek dziennie). Wbrew temu, co może nam się wydawać, im więcej wody dostarcza się ciału, tym mniej się jej zatrzymuje.

Jeśli martwisz się o tycie, pamiętaj o tym by nie odmawiać sobie wysiłku fizycznego. Ciąża to nie czas, który należy spędzić siedząc na kanapie. Oczywiście mówimy tutaj o zdrowej ciąży. Jeśli uprawiało się sporty takie jak np. bieganie, można je kontynuować, natomiast nie wolno się przegrzewać, ponieważ może to doprowadzić do komplikacji. Spacery są najlepsze. Nawet pół godzinny spacer codziennie robi ogromną różnicę.

Dodam jeszcze, że w ciąży twoje dziennie zapotrzebowanie kaloryczne zwiększa się o jedyne 200kcal i dopiero od początku drugiego trymestru. Także w pierwszym trymestrze należy jeść normalnie, natomiast w kolejnych odpowiednio zwiększyć ilość kalorii. 200kcal to wcale nie dużo - jedna bułka kajzerka lub 2-3 jabłka.
 
Ostatnia edycja:
Wszystkie te "normy" można znaleźć w internecie, razem z dokładnym planem przyrostu miesiąc po miesiącu. Oczywiście, tak jak ktoś słusznie zauważył, każda kobieta jest inna. Są to więc wagi orientacyjne. Natomiast tycie ponad normę jest zawsze niepokojące i położna zawsze będzie zwracać na to uwagę. .

możesz podać link jakiś gdzie można te normy znaleźć?
 
Ostatnia edycja:
Nadalko, mamuska, chodzilo mi o przytycie w sensie nabrania tkanki tluszczowej, nie przybranie na wadze zwiazane z ciaza. Mamy na to wplyw o ile mamy swiadomosc, samokontrole i dosc samozaparcia (to ostatnie u mnie lezy i kwiczy niestety) - mozemy zwracac uwage na to co jemy nieco baczniej niz zwykle i kontrolowac apetyt nie szkodzac dziecku. Mozna. Wiem, teoretyk ze mnie bo sama "nabralam dupska" az wstyd, ale spojrzmy chocby na mamy z cukrzyca ciazowa - wprowadzenie rygoru odzywiania powoduje ze pieknie utrzymuja linie, nawet traca zbedne kg, a dzieci na tym nie traca. W ciazy czesto odpuszczamy nieco aktywnosc fizyczna - jestesmy zmeczone, ociezale, senne, zwyczajnie nam sie nie chce, w dodatku ciaza warunkuje nam wzmozony apetyt i dodatkowe zachcianki. Jesli nie mamy porzadnych mdlosci, za to jestesmy szczesliwymi posiadaczkami tendencji do tycia, to jestesmy zalatwione - po prostu trzeba miec oko na przyrost wagi. Zeby bylo smiesznie, im wieksza nadwaga na starcie, tym mniejszy zalecany przyrost wagi w ciazy. Zrzucenie wagi po porodzie to nie takie proste, wbrew obiegowym opiniom nie robi sie samo, a dziecko wclae nie "wyciaga" tak jakby sie chcialo, wiec warto popilnowac sie wczesniej.

Podpisano:
Smutas nad gorzka kawa. ;-)
 
Dziewczyny witam się i pozwolę sobie również na wypowiedź.

Z tyciem u każdej jest inaczej. Ja przed ciążą miałam lekką nadwagę ponieważ przytyłam biorąc leki. jestem obecnie w 30 tygodniu przytyłam do tej pory 9 kg, wyglądam jak księżyc w pełni, owszem nie jest mi z tym jakoś super ale nie ma też co na siłę się stresować wagą jeśli jemy jak należy nie obżeramy się. wzmożony apetyt w ciąży rzecz normalna i nie można chodzić głodnym. przyczyny tycia są różne u mnie wpływ na to jak tyję w ciąży jak się okazało ma tarczyca, która się rozregulowała pociągnęła za sobą również konieczność kontrolowania poziomu cukru do końca ciąży i obrzęki nóg itp. powiem wam to co mi mój lekarz powiedział kochane ciężarówki zwracajcie uwagę na to co jecie ale nie popadajcie w załamanie jak przytyjecie w ciąży więcej niż wam się wydaje że chcecie bo to nie do końca od nas zależy. więc jedzmy to co dobre dla maluszka i dla nas ale nie miejmy jakiś wyrzutów sumienia jak chce nam się jeść częściej czy czasem się skusimy na jakąś "zachciankę"

pozdrawiam serdecznie
 
Maleństwo - ale przybranie 2-3 kg w ciągu 12 tygodni to wcale nie jest dużo. Jeśli ktoś nie ma mocnych mdłości to waga od początku ciąży idzie powoli do góry. Ja miałam co wizytę u gina kilogram więcej i doszłam w sumie do 16 - idealnie wg kalkulatorów. Przybierałam stopniowo i być może to mnie ocaliło przed rozstępami ;-)
To, że poszło Ci w bioderka jest normalne zwłaszcza jeśli przed ciążą byłaś szczupła. Ja przytyłam cała i bardzo się martwiłam, że już nigdy się nie wcisnę w ulubione sukienki, ale w szpitalu zostawiłam 10 kg, a pozostałe 6 zniknęło w ciągu 3 miesięcy. I cieszyłam się, że miałam ten zapas, bo inaczej chyba by ze mnie kościotrup został :-D Twoje ciało odkłada zapasy na okres karmienia, więc nie przejmuj się :-)
 
reklama
Maleństwo - niektóre z nas nabierają kilogramów tylko w brzuszek (to niesprawiedliwe!!!!), ale niestety nie wszystkie. Ja tez tak mam, że najbardziej idzie mi w biodra i w pupę. Niezależnie od tego ile miałam lat, gdy byłam w ciąży i ile ogółem przytyłam (w pierwszej ciąży przytyłam 14kg, w drugiej 18kg, teraz ???? póki co 9kg).
 
Do góry