reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

reklama
A ja mysle ze z tym sprzedaniem rzeczy to dziewczyny nie mialy nic zlego na mysli po prostu kazda z nas wie jak bardzo trzeba sie nawalczyc o ciaze a jeszcze ja utrzymac dlatego zycza Anett jak najlepiej.

Pewnie ze nikt nie miał nic na myśli nikt nie chciał nikogo obrazić wszystko wyciągnięte z podtekstu i teraz każda wsiada na @salsa ze powiedziała swoje zdanie. Czyli wychodzi na to ze jak ma sie odmienne zdanie na temat tej amino to już jest jakiś zły ???
Ja wyraziłam swoją opinie ze bym nie robiła tego i tyle. Po prostu bym się bała, zreszta ja miałam wskazania i nie poszłam.
Anett robi jak uważa to jej ciąża i decyzja jej i jej męża ... a to ze padło słowo o sprzedaży czegoś nie było skierowane do niej żeby sprzedała coś
Każda najechała i po nie kąt na mnie również i tez mogę w tej chwili czuć się urażona.Trochę więcej szacunku do wypowiedzi drugiej osoby. Nigdy nie było tu takiego kwasu serio. Aż przykro się robi.
@anett mam nadzieje ze nie gniewasz się za nasze opinie ?? Ja po prostu zawsze dmucham na zimne ...trzymam kciuki.. tylko pamiętaj oszczędzaj się jak najwiecej leż ile możesz jeśli masz duże dzieci to niech ci pomagają. Wiem jaki stres przechodzisz bo przechodziłam przez to samo.
 
Pewnie ze nikt nie miał nic na myśli nikt nie chciał nikogo obrazić wszystko wyciągnięte z podtekstu i teraz każda wsiada na @salsa ze powiedziała swoje zdanie. Czyli wychodzi na to ze jak ma sie odmienne zdanie na temat tej amino to już jest jakiś zły ???
Ja wyraziłam swoją opinie ze bym nie robiła tego i tyle. Po prostu bym się bała, zreszta ja miałam wskazania i nie poszłam.
Anett robi jak uważa to jej ciąża i decyzja jej i jej męża ... a to ze padło słowo o sprzedaży czegoś nie było skierowane do niej żeby sprzedała coś
Każda najechała i po nie kąt na mnie również i tez mogę w tej chwili czuć się urażona.Trochę więcej szacunku do wypowiedzi drugiej osoby. Nigdy nie było tu takiego kwasu serio. Aż przykro się robi.
@anett mam nadzieje ze nie gniewasz się za nasze opinie ?? Ja po prostu zawsze dmucham na zimne ...trzymam kciuki.. tylko pamiętaj oszczędzaj się jak najwiecej leż ile możesz jeśli masz duże dzieci to niech ci pomagają. Wiem jaki stres przechodzisz bo przechodziłam przez to samo.
Magda, napisałam Ci wiadomość.

Dziewczyny! Nie gniewam się!!!
Wasze rady, szczególnie te oparte na własnym doświadczeniu są dla mnie bardzo bardzo cenne i ważne. Czuję Wasze wsparcie i zaangażowanie czy to za czy przeciw mojej decyzji. I nie mam do nikogo żalu! Dziękuję za każde zdanie i każdą wiadomość do mnie :)

Ja po prostu bardzo się martwię. Chce jak najbardziej żeby z dzieckiem było wszystko w porządku. Podejrzenie było i trzeba to wyjaśnić. Chyba nawet pozytywny wynik Nifty nie dałby mi spokoju. Czekajcie razem ze mną cierpliwie na dobre wiadomości.

Pozdrawiam!!!!
 
Magda, napisałam Ci wiadomość.

Dziewczyny! Nie gniewam się!!!
Wasze rady, szczególnie te oparte na własnym doświadczeniu są dla mnie bardzo bardzo cenne i ważne. Czuję Wasze wsparcie i zaangażowanie czy to za czy przeciw mojej decyzji. I nie mam do nikogo żalu! Dziękuję za każde zdanie i każdą wiadomość do mnie :)

Ja po prostu bardzo się martwię. Chce jak najbardziej żeby z dzieckiem było wszystko w porządku. Podejrzenie było i trzeba to wyjaśnić. Chyba nawet pozytywny wynik Nifty nie dałby mi spokoju. Czekajcie razem ze mną cierpliwie na dobre wiadomości.

Pozdrawiam!!!!
Pozdrawiam i tule.
 
Pewnie ze nikt nie miał nic na myśli nikt nie chciał nikogo obrazić wszystko wyciągnięte z podtekstu i teraz każda wsiada na @salsa ze powiedziała swoje zdanie. Czyli wychodzi na to ze jak ma sie odmienne zdanie na temat tej amino to już jest jakiś zły ???
Ja wyraziłam swoją opinie ze bym nie robiła tego i tyle. Po prostu bym się bała, zreszta ja miałam wskazania i nie poszłam.
Anett robi jak uważa to jej ciąża i decyzja jej i jej męża ... a to ze padło słowo o sprzedaży czegoś nie było skierowane do niej żeby sprzedała coś
Każda najechała i po nie kąt na mnie również i tez mogę w tej chwili czuć się urażona.Trochę więcej szacunku do wypowiedzi drugiej osoby. Nigdy nie było tu takiego kwasu serio. Aż przykro się robi.
@anett mam nadzieje ze nie gniewasz się za nasze opinie ?? Ja po prostu zawsze dmucham na zimne ...trzymam kciuki.. tylko pamiętaj oszczędzaj się jak najwiecej leż ile możesz jeśli masz duże dzieci to niech ci pomagają. Wiem jaki stres przechodzisz bo przechodziłam przez to samo.
Madzia wysłałam Ci coś na priv
 
Magda, napisałam Ci wiadomość.

Dziewczyny! Nie gniewam się!!!
Wasze rady, szczególnie te oparte na własnym doświadczeniu są dla mnie bardzo bardzo cenne i ważne. Czuję Wasze wsparcie i zaangażowanie czy to za czy przeciw mojej decyzji. I nie mam do nikogo żalu! Dziękuję za każde zdanie i każdą wiadomość do mnie :)

Ja po prostu bardzo się martwię. Chce jak najbardziej żeby z dzieckiem było wszystko w porządku. Podejrzenie było i trzeba to wyjaśnić. Chyba nawet pozytywny wynik Nifty nie dałby mi spokoju. Czekajcie razem ze mną cierpliwie na dobre wiadomości.

Pozdrawiam!!!!

Czekamy [emoji120][emoji120][emoji120][emoji1307][emoji1307][emoji1307]
 
A tak wogole to znowu mi się nie udało 2 dc
Już myślałam ze może bo nie dostałam w terminie a jednak dupa. Ostatnia szansa teraz bo już chyba więcej nie można brać tych zastrzyków.
 
Jeszcze nie każdy wyraził swoją opinię, ja dorzucę swoje 3 grosze.

Zacznę może od testu PAPPA, którego ja też początkowo nie chciałam robić, bo wiedziałam, że potrafi nabroić. Namówił mnie mój lekarz prowadzący, ponieważ poza potencjalnymi wadami rozwojowymi, test ten dostarcza informacji o funkcji łożyska – o czym wiele z nas po prostu nie wie. Więc jednak powinno się go robić, mimo że wyliczenia ryzyk to rzeczywiście tylko statystyka. Chciałam jednak tez przypomnieć, że testy typu NIPT opierają się również tylko na statystyce, nie są to badania diagnostyczne. W przypadku podwyższonego ryzyka i wątpliwości po badaniu USG+ PAPPA (podobno między 1:300 a 1:1000) zaleca się badanie NIPT, na które jak wiadomo nie każdego stać (ładowanie się z buciorami do portfela też jest, nawiasem mówiąc, nie miejscu). Jednak jeżeli wyliczone ryzyka są od 1:300 wtedy już zaleca się badanie DIAGNOSTYCZNE- amniopunkcję lub biopsję kosmówki, które jako jedyne dadzą odpowiedź czy dziecko jest zdrowe czy nie (na szczęście ok. 70% dzieci z nieprawidłowymi wynikami USG/Pappa okazuje się zdrowe). Badanie inwazyjne to 0,5-1% ryzyka poronienia, fakt, jakiekolwiek ryzyko to jednak ryzyko i może spędzać sen z powiek. Jednak nie jest ono ogromne, a jeżeli, tak jak @Anett79 zadba się o 'jakość' lekarza przeprowadzającego+ wszelka ochrona po badaniu, ryzyko jeszcze minimalizujemy. Nie wszystkie badania amniopunkcji kończą się źle, u ponad 99% wszystko jest ok. Gdyby było inaczej i statystyki były tak zatrważające jak piszecie, badania te nie byłyby wykonywane. To są ogólne statystyki a nie brane z najbliższego otoczenia, gdzie pech chciał że większość kobiet po badaniu inwazyjnym miało problemy czy straciło dziecko. Wszystkie straty są bolesne. Moja przyjaciółka jest zwolenniczką amniopunkcji, oczywiście w uzasadnionych przypadkach i u dobrego specjalisty, dzięki amniopunkcji spała spokojnie do końca ciąży. Gdybym ja miała podwyższone ryzyka- amniopunkcję bym zrobiła.
Jeżeli badanie wykaże, że dziecko jest chore i jak chce się je urodzić, wiedza o chorobie pozwala na odpowiednie przygotowanie się do porodu, do opieki nad chorym noworodkiem i do późniejszego życia.
I teraz sprawa bardzo dyskusyjna i delikatna - ponieważ jako starszawe matki (taka jest prawda, nie ma co zaklinać rzeczywistości), musimy też mieć świadomość, że decyzja o terminacji ciąży w przypadku chorego dziecka i naszego wieku (powyżej 40rż.) nie jest zwykłym egoizmem, jak niektórym się wydaje, jest to bardzo trudna decyzja mająca przede wszystkim na względzie dobro, wychowanie i życie chorego dziecka, którym prawdopodobnie nie będziemy w stanie opiekować się tak długo jak rodzice młodzi. Co stanie się z chorym dzieckiem w przypadku naszej postępującej niedołężności związanej z wiekiem, chorób osób starszych czy w końcu, wcześniejszej niż w przypadku młodych rodziców, śmierci?
Wreszcie, Anett79 wyraźnie napisała, że amniopunkcja jest zalecona przez lekarza, którego SalsaPL bardzo polecała jako najlepszego specjalistę, nie widziałam stwierdzenia, jakoby po lepszym USG zalecenie zostało cofnięte, wręcz przeciwnie, jest podtrzymane.
Uważam że wszystkie rady można napisać w różny sposób, jednak forma, "nie rób tego badania,bo" jest trudna to zaakceptowania, nie jesteśmy lekarzami. W tej sytuacji dodatkowe straszenie dotkniętej koniecznością badania inwazyjnego jest nie na miejscu. Rozumiem, że macie złe doświadczenia, ale jestem przekonana, że Anett79 przeczytała ze zrozumieniem wszystkie rady, pewnie też wiele artykułów i rozmawiała z lekarzami, jest w mega trudnej sytuacji i nie dokładajmy jej zmartwień, i tak ma ich wystarczająco wiele.
Zgadzam się z Tobą w dużej mierze, jednak co do amnio i statystyk , to obawiam się że nie są takie jak o tym mówią, bo tak jak w moim przypadku, nikt na pewno nigdzie tego nie odnotował, że straciłam przez to badania dziecko, jednak ja nikogo nie będę straszyć ani oceniać, jeśli zrobi to badanie, bo niestety jest to jedyne badanie które daje pewność, a jeśli rzeczywiście wynik może być zły , to lepiej wiedzieć i się na to przygotować, co do Anett , to nie dręczmy jej , bo nie jest jej lekko, więc trzymajmy za nią kciuki !
 
A zmieniając w końcu temat , chciałam zapytać jakie są Wasze doświadczenia z luteiną , czy lekarze Wam zalecają lub zalecali branie, ewentualnie od którego momentu? Moja dr zaleciła mi już luteinę praktycznie od początku, tłumacząc wcześniejszymi poronieniami i skróconą szyjką , jednak czytałam, że przy skróconej szyjce zalecają przyjmowanie na przełomie drugiego i trzeciego trymestru, a ja zaczynam drugi.
 
reklama
A zmieniając w końcu temat , chciałam zapytać jakie są Wasze doświadczenia z luteiną , czy lekarze Wam zalecają lub zalecali branie, ewentualnie od którego momentu? Moja dr zaleciła mi już luteinę praktycznie od początku, tłumacząc wcześniejszymi poronieniami i skróconą szyjką , jednak czytałam, że przy skróconej szyjce zalecają przyjmowanie na przełomie drugiego i trzeciego trymestru, a ja zaczynam drugi.

Właściwie każdy lekarz co innego mówi i radzi ja już sama jestem głupia
Możesz w 21dc zbadać progesteron i będziesz wiedziała jak on wyglada bo luteina to nic innego jak progesteron on pomaga w utrzymaniu ciąży w zagnieżdżeniu. Moj lekarz mówił ze to nie szkodzi ciąży a pomaga ja brałam w dużej ilości luteinę wiec bierz ja a ona ci nie zaszkodzi. Ja chyba w tym cyklu tez zacznę brać
 
Do góry