reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Zaczęłam plamić. Identyczny scenariusz jak za każdym poronieniem. No nic. Dobrze, ze nie nastawiałam się zbytnio. Już chce mieć to za sobą . I nigdy więcej żadnych ciąż z mojej strony .
Tylko nie trzymaj się złych myśli. Bo to naprawdę działa na świadomość i podświadomość.
Leżeć i odpoczywać.
Mocno trzymam kciuki
 
reklama
Z Córą wogóle nie przerabiałam spraw kolkowo-brzuszkowych, za to teraz nadrabiam. Wczorajszy dzień to noszenie na rękach i tulenie i marudzenie. Co mój Synek naprawdę na rękach nie lubi zbyt długo, zaraz daje sygnał przez płacz i prężenie, odkłada się Go i się uspokaja.
Marzę o spaniu😉kurcze.. Jak to marzenia się zmieniają😁
 
Zaczęłam plamić. Identyczny scenariusz jak za każdym poronieniem. No nic. Dobrze, ze nie nastawiałam się zbytnio. Już chce mieć to za sobą . I nigdy więcej żadnych ciąż z mojej strony .
Może to nic złego... Ja plamiłam w 5 na 7 ciąż. W pierwszej plamienie okazało się od razu poronieniem. Druga i trzecia bez plamień. W czwartej plamiłam do 12 tc - zdrowy chłopak. W piątej plamiłam do 11 tc - wówczas okazało się, że serduszko nie bije od ok 2 tygodni... W szóstej plamiłam do końca 5 miesiąca - ciążę donosiłam. Teraz też plamiłam w pierwszych tygodniach - mam nadzieję na szczęśliwe rozwiązanie...
A nie jest to przypadkiem mniej więcej termin kolejnej @? Może to taka pseudo @?
 
Wiem, że mam odmienne zdanie w temacie szczepienia ale my z moim Love narazie się nie szczepimy.
Za dużo niewiadomych, z moją Pediatrą rozmawiałyśmy o wszystkich danych o których się nie mówi głośno,o mutacjach, śmiertelności poszczepiennej itd. Jestem z tych co szperają i szukają "głębiej".
Nie jestem przekonana a nawet się boję, więc narazie szczepienie odpada
 
Zaczęłam plamić. Identyczny scenariusz jak za każdym poronieniem. No nic. Dobrze, ze nie nastawiałam się zbytnio. Już chce mieć to za sobą . I nigdy więcej żadnych ciąż z mojej strony .
Spokojnie kochana, dużo tego? Trzymam kciuki i dobre myśli 😘😘
Wiem, że mam odmienne zdanie w temacie szczepienia ale my z moim Love narazie się nie szczepimy.
Za dużo niewiadomych, z moją Pediatrą rozmawiałyśmy o wszystkich danych o których się nie mówi głośno,o mutacjach, śmiertelności poszczepiennej itd. Jestem z tych co szperają i szukają "głębiej".
Nie jestem przekonana a nawet się boję, więc narazie szczepienie odpada
Ja też się boję i odłożę to najdalej się da
 
Zaczęłam plamić. Identyczny scenariusz jak za każdym poronieniem. No nic. Dobrze, ze nie nastawiałam się zbytnio. Już chce mieć to za sobą . I nigdy więcej żadnych ciąż z mojej strony .
Trzymaj sie ♥️
Wiem, że mam odmienne zdanie w temacie szczepienia ale my z moim Love narazie się nie szczepimy.
Za dużo niewiadomych, z moją Pediatrą rozmawiałyśmy o wszystkich danych o których się nie mówi głośno,o mutacjach, śmiertelności poszczepiennej itd. Jestem z tych co szperają i szukają "głębiej".
Nie jestem przekonana a nawet się boję, więc narazie szczepienie odpada
Też bym wolała sie nie szczepić. Ale jesienią lub dopiero zimą Jaś będzie operowany,a może być wymóg postawiony, że jeśli rodzic chce być z dzieckiem na oddziale to musi być zaszczepiony. Więc na razie jeszcze poczekam,a później zobaczymy.
 
Zaczęłam plamić. Identyczny scenariusz jak za każdym poronieniem. No nic. Dobrze, ze nie nastawiałam się zbytnio. Już chce mieć to za sobą . I nigdy więcej żadnych ciąż z mojej strony .
@Nelja jestem z Tobą i trzymam kciuki żeby wszystko było w porządku. Daj znać co u Ciebie.
 
reklama
Moja mala tez miala apetyt poza tym urodzila sie juz duza tzn krotka ale pulchniutka :) jak miala 5 miesiecy to wygladala tak... co do cwiczen to ja dalej mam slabe kondycje... pewno bedzie sie poprawic ale trzeba uwazac. Ja sie 3 razy przecwiczylam... I bolalo bardzo
Ale śmieszną minkę ślicznotka zrobiła do zdjęcia 😍🥰. Do schrupania❤
 
Do góry