reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża pozamaciczna?

KaroAni

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
10 Marzec 2019
Postów
44
Hej Dziewczyny,

Mam 35 lat, zaraz skończę 36. Moje cykle są 29-32dniowe, ale raczej te dłuższe. W 17-18dc miałam jajeczkowanie (mam bardzo wyraźne odczucia gdy zaczyna się faza lutealna).

Zrobiłam test bhcg w 29dc i beta wyszła 51,8. Cały czas czułam się jak przed @ czyli pobolewanie na dole, ból pleców, zmęczenie, itd. Gdy w pt w 30dc wyszłam z pracy i przeszłam energicznie 100m nagle złapał mnie silny ból bardzo nisko po lewej str promieniujacy do krocza i pachwiny. Zrobiło mi się gorąco, kupiłam nospe i myślałam że właśnie poronilam. Ale wróciłam do domu i nie było śladu krwi, a objawy Pms/@ nadal się utrzymywały. W 31dc w sobotę dużo się działo i wieczorem rozbolalo mnie to samo miejsce po lewej str. Zrobiłam betę też w sobotę i przyrost ok, 225%.
W niedzielę czyli 32dc, taki mój standardowy termin okresu pojawił się wieczorem różowy śluz, w pn i wt z nitkami krwi, a w środę zanikal jak okres (metny śluz z domieszką nitek starej krwi). Cały czas dyskomfort na dole jak na @, ale nie taki sam jak przy prawdziwej @. Dziś już nie ma tego śluzu zabarwionego krwią. Czuje się ogólnie jakby minął termin @.

Moje pytania:
1. Robilam betę 4 razy co 48h: 29dc 58,1, potem 169, 496 i 1209 wczoraj. Przyrost procentowy powoli się zmniejsza (z 225% na 135%). Czy zwracać na to uwagę?? Ogólnie przyrasta prawidłowo. Czytałam o CP gdzie beta też prawidłowo przyrastala, ale chyba teoretycznie beta słabo przyrasta przy CP?

2. Przestraszylam się tych plamien, lekarz kazał czekać do soboty na usg. Natomiast ja naczytalam się o ciąży pozamacicznej...I te objawy pasują....;( ten ból po lewej str nie daje mi spokoju, może jajeczko zagniezdzilo się w jajowodzie??? I stąd to plamienie :(

3. Od kiedy wyzwalany jest bhcg, od momentu zapłodnienia czy od momentu zagnieżdżenia?


Czy któraś z Was miała podobnie i skończyło się ciążą pozamaciczną?
 
reklama
Ja przeszłam ciaze pozamaciczna , mam usunięty lewy jajowod i zaraz po laparoskopi (chyba dwa miesiące po ) zaszłam w kolejna ciaze już prawidłowa 🙂 urodziłam synka , obecnie teraz jestem na samym początku ciąży , dwa dni temu byłam na usg i na całe szczęście jest pęcherz ciążowy w macicy 🥰 tez się obawiałam ze będzie to samo
kochana wielkie gratulacje!!🥰🥰 ja miałam 3 lata temu zabieg laparoskopi ale.dopiero w tym roku zaczęliśmy starania... a lekarz mowil im szybciej tym lepiej 😀😀
 
reklama
W ogóle pierwszy raz wypowiadam się na tym forum a czytam od 2019. Wiem ze to pomaga dlatego chętnie poradzę podpowiem co będę mogła. W pierwszej pozamacicznej miałam zachowany jajowod dostałam lek. Straszne było psychicznie fizycznie do zniesienia.
Było zagrożenie bo lekarz nie chciał mnie przyjąć kazał brac nospe a ja czułam ze coś jest nie tak. Dlatego uważam ze nie powinno się bagatelizować bólu na początku ciąży i nie słuchać lekarzy jak mówią „ciąża boli”. Może ciągnąć kłuć ale nie bolec tak ze wybudza w nocy.
zgadzam się! U mnie było to samo. wiedzialam ze cos jest po prostunie tak mimo że to była moja 1 ciąża..
 
Jestem tego samego zdania, że warto iść do lekarza jak coś boli. My z mężem staraliśmy się o dziecko i testy ciążowe od samego początku robiłam z krwi , jak tylko beta wskazywała na ciążę pobiegłam do lekarza na co Pani doktor powiedziała, że jest ,a wcześnie żeby cokolwiek stwierdzić kazała przyjść za 4 tygodnie. Odczekałam 3 tygodnie ale czułam ból po prawej stronie plus drobne plamienie pobiegłam do tej samej Pani doktor i jaka diagnoza ciąża pozamaciczna. Szczęście że tak wcześnie tam trafiłam obyło się bez wycinania jajowodu tylko silne leki.
 
Miałam podobnie. Dzwoniłam co dzień do lekarza ze boli i ze nie mogę wytrzymać a ze to była pierwsza ciąża to mówiono mi dosłownie ,,ciąża ma bolec” i pan dr przekazał ze mogę wziąć Apap. Czułam ze coś jest nie tak. Dopiero jak pewnego ranka dostałam krwawienie lekkie plamienie i pojechałam do gabinetu już bez telefonu, usiadłam i czekałam to lekarz przyjął mnie od razu bo widział ze płacze, zbadał i pędem do szpitala. Na szczęście uratowałam jajowod ( celowo pisze ze to ja bo lekarz nawet nie odebrał tel ttlkomprzekazywal wiadomo przez swoją położna) obyło się bez operacji i okazało się ze jajowod był drożny...
 
Do góry