reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

Maluś - ale super wieści!! Ja wychodzę z załozenia że w tyg to po 12 h można pracowac byle by miec weekendy dla siebie :tak:

Wikki - ech te męskie durnoty! Kurcze przeciez my nie prosimy o wiele wystarczy powiedzieć "trzymaj się kochanie, nie martw się będzie dobrze" tak trudno się domyśleć?!

Poszłam do zoologicznego i patrzę a tam maleński sklepik z używkami z Angli, weszłam zaglądnać a tam pachnące ciuszki, bez plam i zniszczeń. Kupiłam 2 bodziaki i pajacyk Disneya za wszystko dłam 9,50 :rofl2: Pani mówi że we wtorek pojedzie tylko po dziecięce i bym przyszła bo ma też na zimę kombinezonik niedźwiadka to mi przyszykuje skoro szukam grubszych rzeczy....
Taka bzdeta a poprawia humor :sorry2:
 
reklama
ja od nocy czuje taki twardy brzuchol, nie wiem czy to mała się wypina czy co, juz sobie wkręcam najgorszy scenariusz, naprawdę nigdy nie byłam taka panikara jak w tej ciąży :(

ja na obiad dzisiaj testuje kotlety z kaszy gryczanej, podobno pycha, właśnie sie pichcą. Mojego m koleżanka w pracy przyniosła, mój m jest zachwycony i przyniósł mi przepis. On kaszy gryczanej bardzo nie lubi ale ,mówi że w tych kotletach inaczej smakuje. Ja zresztą tez nie lubię no ale zobaczę...

Wikki, świntuchy z tych naszych mężów. Ja do mojego dzisiaj mówię że coś mi brzuch twardnieje, a on że się nie zna. Kurcze, ja nie oczekuje że mi powie co to jest ale zeby sie poważnie zainteresował :angry:
 
Karoooola - :) fajnie Cię widzieć! Brzusio super faluje :D

Wie ktoś może co u Kobietki22?

Iwo - przez ponad tydzien w pozycji leżącej bolało mnie jedno biodro, aż mi drętwiało - ale przeszło :) Może magnez pomoże?

Grzanka - aaaa, kciuki!

MamaTomeczka - no to świetnie, że mężu się ogarnął! Dobrze, że to nie wody.

Benfica - ale masz fajnie, że masz Grzesia przy cycku :) a Gabryś na pewno zazdrosny. Może niech mu tata poświęci parę godzin, zabierze go gdzieś do zoo, na mecz?

Dzięki, że pytasz :)

Czasem mam spokój i raz na parę godzin, a czasem jak wczoraj pod wieczór jakaś seria się robi i są co 10 minut (wystarczy, że postoję pół godziny w kuchni, albo bardziej zestresuję - masakra, nic nie idzie porobić). Ale już mniej panikuje. Choć gin był wystraszony bardziej niż mój mąż, gdy mu opowiedziałam o takich sytuacjach. Ale czuję, że dotrwam do tego 38 tc bezpiecznie :)
 
Agniecha - ja robiłam takie kotleciki, ale już dawno temu. Dostawałam do nich żółtego sera - też fajnie :)

Mój dzisiaj drugą sobotę na kursie (a w końcu miał mieć całe weekendy wolne), ale dzięki temu ładna kaska wpadnie, więc przeboleję jakoś ;)

Słyszała może któraś o wózkach ROAN (model Marita jest cudny)? Marzy mi się taki w stylu "nowoczesne retro" i do tego dość wysoki musi być, bo my duzi.
 
MamaTomeczka, ja nie mam nic przeciwko iść do lokopedy, ale sama wiesz w jakim wieku dziecko uczy się wymawiac "r". Dziwne, że u Was ortopeda czeka z tym. My w poniedziałek jedziemy zapisać Oliwke do lekarza i mam nadzieję, że szybko ją przyjmą :) Miłego weekendu kochana. Ja w poniedziałek na cmentarz jadę zapalić ojcu znicz w dniu ojca. I cieszę się, że Twój mąż die zmienił :) U mnie i mojego M żeby nie zapeszać jest coraz lepiej. Tak jak było na samym początku.

Agniecha, babcia mojego M robi takie kotlety i są pyszne.

Cyntia, ostatnio też się zastanawiałam co z kobietką. A Ona przypadkiem w innym wątku nie piszę?

Kinia, jak tam?

Iwo, też wolę aby 5 dni porobił mój M po 12-16h, bo tak robi, a weekend w domu. W końcu sobotnie nocki skończą się i nie będę sama w domu, a on odpocznie. Tak jak teraz odpoczywa, później na 4h do pracy i w domku, ale dzisiaj jeszcze nocka mojego męża czeka.
 
Cytnia - o magnezie ostatnio zapomniałam :-( dzis z rana już wzięłam dawkę, zobaczymy czy bedzie lepiej
co do wózeczka to nie słyszałam ani nie widziałam:sorry2:

Agniecha - a magnezik łykasz? a witaminki bierzesz?
 
reklama
Iwo, tak, biorę magnez i witaminki :) Mam nadzieję że to mała dupka sie wypycha i to takie wrażenie daje, ahhhh, zobaczymy :)

Cyntia, tak, wiem jaki to, taki klasyczny, śliczny jest, koleżanka ma

Maluś, super, że m bedzie w taki sposób pracował, w tyg się napracuje ale za to zawsze perspektywa wolnego weekendu bedzie :) Mój m też często w tyg po 12 godzin pracuje ale zawsze jakoś weekend można sobie wspólnie zaplanować :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry