reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

Ja tu zagladam zeby sprawdzic ktora jako nastepna sie rozpakowala a tu nic...

Benfica super ze bedziecie na wakacje jechac. Malutki nawdycha sie swierzego powietrza to bedzie pieknie spal, ja tak mialam przy starszym. Maz pracowal jako ochroniarz na szkolce lesnej i na weekendy zabieral mnie z malym, ktory potrafil spac non stop, budzil sie tylko na karmienie i dalej spal, bo bylismy w samym srodku lasu.

Iwo tez mam duzo sluzu w tej ciazy,gdzie w poprzednich dwoch nie uzywalam wkladek bo nie bylo takiej potrzeby.

Agamemnon ten czas tak szybko leci, pamietam jakby Twoj malz byl dopiero co w domu. Na ile przyjezdza?

Natkusia troche mnie przerazasz bo wedlug listy jestem po Tobie, az trudno uwierzyc ze to juz koncowka, a niedawno jeszcze na staraczkach siedzialysmy.

Grzaneczka zmien suwak, bo pokazuje ze ciagle w ciazy jestes:) Tak jak Malusiolka pisze, rutyna, po malutku kazde dziecko sie nauczy spania w nocy, ale trzeba byc konsekwentnym. Moj mlodszy syn tez spal bardzo plytko, jak tylko przenosilam go z mojego lozka do jego od razu sie budzil...

MamaTomeczka co Cie tak meczy bezsennosc? Ja ostatnio koszmary mam, ale spie normalnie, nawet w dzien jak poczuje poduszke to padam. Owszem budze sie po kilka razy na kibelek albo jak sie przekrecam z boku na bok ale spie dalej.

Karola zapraszamy na porodowke!

Malusiolka dziewczynki i maz zdrowi? A Ty jak sie czujesz? Cos ostatnio malo piszesz, wszystko ok? Super ze jednodniowy wypad sie udal.



Na weekend planujemy rozlozyc juz lozeczko i sprawdzic stan wozka, jakby sie okazalo ze nie jest zadowalajacy to jest jeszcze czas zeby kupic nowy, widzialam juz jeden ktory mi sie podoba w mothercare i nie jest drogi. Jeszcze nawet torbe mam nie spakowana, a to chyba tez juz najwyzsza pora zeby sie za nia zabrac... Za tydzien wizyta u poloznej, mam nadzieje ze mala sie ulozyla juz prawidlowo, a jak nie to bede przerazona wizja cesarki.
Aaaaa zapomnialam sie pochwalic, dostalam dzisiaj jeden rezultat z mojego testu, na 30 mozliwych punktow dostalam 27, sluchanie i rozmowa zaliczone:) Teraz czekam na wynik z pisania i czytania.

Uciekam do krainy snu :*
 
reklama
Karola, widzisz przez net to całkiem trudno zdiagnozować, co z nogą. bo czy to jest ból promieniujący przez całą nogę czy "umiejscowiony" jest w "pośladku i biodrze?? Generalnie Jeśli ból siedzi w jednym miejscy to pewnie więzadła miednicy dają bóle podobne do rwy i generalnie w zaawansowanej ciąży pozostaje znaleźć pozycję przeciwbólową i zresztą jak to od kręgosłupa to też. I tutaj pytanie czy śpisz z rogalem, albo jakąś dużą poduszką między kolanami, bo wtedy utrzymujesz pozycję optymalna dla biodra i ból powinien się zmniejszać i kolejna poducha pod brzuchem, co by nie ciągnął kręgosłupa w dół. Masz problem z leżeniem na plecach?? jak nie to dla odciążenia w ciągu dnia leż z ugiętymi nogami na płasko, a nogi połóż na krześle, tak aby biodra i kolana były zgięte pod kątem 90st.

A do tego wszystkiego trzeba trochę rozluźnić kręgosłup, pokręć kółka biodrami, pokołysz miednicą do przodu, masz piłkę w domu to pokołysz się na niej.

A ja dziś wstałam rano, co by z mężem zjeść śniadanie:) miło tak razem zajadać śniadanie:) ja wróciłam do łóżka doleżeć:)

Wczoraj na zajęciach było o szpitalach, jakoś nie zmieniło to mojej decyzji gdzie rodzić. Oby tylko było miejsce:)

Dziś plan odgruzować prysznic, generalnie mieszkanie zaczyna błyszczeć:) - w wolnym tempie ale udaje się uporządkować wszystko:)
 
Hej hej!

Dziś dzień sprzątania i gotowania :-)Dziękuję opatrzności, że dzisiaj dobrze się czuję i mam siły!

Phoebe no tak, czas zawija ostro. Małżonek przyjeżdza na 2tyg - w niedziele ruszamy na tydzien nad morze, a potem tydzień w domu więc zdążę się przyzwyczaić i ostro zatęsknić :sorry2: Ja łóżeczko właśnie chcę aby mężu rozłożył teraz jak będzie. Stoi w garażu, mogłabym wziąść już dawno i sama je rozłożyć i zobaczyć czy dobre ale niech będzie, że to tatuś powinien zrobić ;-)Wózek też zniosę i mam zamiar tak w sierpniu rozstawić i odświeżyć. Zresztą, ja w sierpniu już chcę być uszykowana na 100% ze wszystkim bo mimo iż 23.09 termin to nie wiem jak się będę czuć. Błażej ma swój pokój więc zamknę i nikt nic nie będzie widział :tak:
Możesz pokazać jaki masz upatrzony wózek?

benfica ech no nie pogadam z Tobą bo ja nie cyckowa :zawstydzona/y:Ani z laktatorem ani z cycowaniem. Wiem jedno i tego się będę trzymać, grunt to od malusieńkiego właśnie trzymac się sztywno ustalonych zasad. No przy takim maluszku to ciężko, pamiętam jak nogami i rękoma zapierałam się, że H nie będzie ze mną spał, a pamietam ze juz ze zmęczenia kładłam go koło siebie i tuliłam - lepiej mu się spało. No i chyba do 8 m-ca spał koło mnie. Potem szczególnie nie było problemu jak miał spać w łóżeczku. Męzu wstawił mi kółka pod łóżko więc przyjeżdzałam nim obok łozka mego i tak jakby syn spał koło mnie :tak:

iwo nie słuchaj koleżanek żadnych. Pewnie nie mówiła Ci tego złośliwie ale są osoby które nie pomyślą zanim coś powiedzą. Ja mam zasade, ze wszystko co do mnie trafia nt porodu itp biorę jednym a wypuszczam drugim uchem. Każdy ma inny próg bólu, inny organizm. Nie bój żaby, będzie dobrze!

mamoTomeczka
, a no to też masz sąsiadów :baffled: Czego to zawsze się ktoś głupawy natrafi, nie? No ja wiesz, zanim dubeltówkę uruchomię to innych metod też się chwycę czyli najpierw rozmowa ale to takie pustaki, ze ech. Na prawdę, ile już wiosen żyję na tym świecie, ilu ludzi zdążyłam poznać i jakem rozgadana kobita i wiecznie mająca coś do powiedzenia tak z nimi ilekroć się człowiek coś spotkał to NIE MAM TEMATU DO ROZMOWY! To straszne :-(
Mówisz, że będziesz się smutac beze mnie? Eeeee nie smutaj się :rofl2: Nad morzem będziemy pod stałym dostępem do netu i na szczescie z telefonu mogę napisać. Jak syn da posiedzieć na plaży to i pewnie, że się odezwę.

karola, współczuję bólu :-( Kochana, już bliżej jak dalej, dasz rade, musisz być silna. :*

mikaaa wierzę jak nic, ze czekanie może wykończyć! Szybko zleci :tak:

Ludziku, jak Ci tak dobrze idzie ze sprzątaniem to ho do mnie ;-) Ja zastanawiam się kto i po co wymyślił kurz :-p

Dobra, napisane poczytane. Ide nastawić mięcho na gulasz i idę myć lodówkę turystyczną.
Poza tym chciałam się pożalić, ze wczoraj postanowiłam zrobić się na bóstwo i wywoskować sobie m.in. wąsik i co? I nie służy mi to w ciązy, dzisiaj wyglądam jak Kryspin ale bez okularów
mqdefault.jpg
Wara jak u murzynki :zawstydzona/y: Dobra, pocieszam się, że opuchlizna zejdzie - chyba :-p
 

Załączniki

  • mqdefault.jpg
    mqdefault.jpg
    5,4 KB · Wyświetleń: 44
Agamemnon ja również zastanawiam się po co kurz:) i generalnie nie wiem czy dobrze mi idzie, bo 3 dzień sprzątam 43m2:) i jeszcze co nie co mi pozostało:) ale co tam nie muszę się nigdzie spieszyć:)

Ja także planuję mieć wszystko mniej więcej w sierpniu gotowe:) na dzień dzisiejszy po moim "marudzeniu" jest załatwione do szafy wszystko:) szafa będzie po 14 lipca:) i wtedy zacznie się ogarnianie ubranek:) wózek już ogarnięty, chyba wiemy co chcemy:) zostanie tylko łóżeczko, ale w sierpniu się kupi z materacykiem co by wywietrzało:) A te wszystkie inne drobiazgi mam nadzieję,że tak na bieżąco się kupi:)
 
Hej.
U mnie ok.. samopoczucie coraz blizsze porodu ale jeszcze dwa dni ;-) a chce wytrzymqc do wtorku bo po drodze mam dentyste, kosmetyczke, wizyte u gina i urodziny mamy wiec moge rodzic w srode :-)

IWO nie przejmuj sie kolezanka i sluchaj co lekarz Ci mowi bo to on zna Ciebie i Twoj stan

KAROLA widac ze Ci ciezko.. moglabys juz rodzic :-p

MIKA ja leze 8 tyg plackiem w lozku (nie wiem czy wiesz), biore wszystkie mozliwe leki na zatrztmanie porodu. Szyjka mi juz poleciala i rozwarcie mam na 2cm. W sobote narescie wstaje z lozka a we wtorek odstawiam leki i zobaczymy :tak: moge urodzic na nastepny dzien ale moge rowniez pochodzic ;-) a Ty jakie masz przeczucie?

BENFICA to tylko sie cieszyc ze Grzes tak ladnie spi :-) Grzesie to spiochy! Moj maz ma tak na imie i wyrzucic go z lozka graniczy z cudem :-D

PHOEBE sama jestem przerazona! Mam wrazenie, że wczoraj dopiero zobaczylam II kreski na tescie a tu zaraz bede tulic Wojtusia!

LUDZIK tylko Ty nie przesadzaj z tym odgruzowaniem! Pomalutku ;-)

AGAMEMNON to udanego sprzatajacego dnia :-)

Milego dnia!
 
Karola zapraszamy na porodowke!

chętnie ale dopiero za 5-6 dni :-D

KAROLA widac ze Ci ciezko.. moglabys juz rodzic :-p

no nie powiem, końcówka w przeciwieństwie do całej ciąży nie jest "super" :dry:
no ale nie jest aż tak tragicznie, że postanowiłabym porzucić swój chytry plan by urodzić dzień po terminie :-D jeśli się uda to będę mogła siedzieć z Małą w domu nawet 15 miesięcy, nie będę musiała wracać do pracy i martwić się z kim zostawię Córkę, oh yeah!!!

mój mąż wczoraj przyniósł grafik na lipiec, powiesił na lodówce, stoi przed tą lodówką i mówi- w sumie jak już mam zamiar urodzić po terminie to może poczekaj jeszcze parę dni, bo patrz jak byś urodziła dopiero 10 lipca i to najlepiej po godz 14, to ja bym sobie wziął 11 i 12 lipca urlop okolicznościowy a 13 i 14 mam wolne, patrz! 4 dni bym miał wolnego! i mina w stylu banan na fejsie w połaczeniu w miną kota ze shreka :-D
na co ja mu - taaaa, jasne, koncert życzeń uważam za rozpoczęty, 10 lipca po godz 14, zapamiętam, jeszcze jakieś życzenia? :cool2:

ludzik ból centralnie w pośladku przy próbie obciążenia nogi i podnoszenia jej do góry. Czasami jak siedzę dłużej to drętwieje mi cała noga. Od połowy ciązy spię na specjalnej poduszce dla kobiet w ciąży, takie wielkie C. Jak leżę na boku lub na plecachto jest ok, nic nie boli ale jak chcę się przekręcić z boku na bok to boli jak cholera.

piłkę mogę zdobyć ale czy kręcenie się na piłce nie ma na celu przyśpieszenia akcji porodowej? bo tego wolałabym uniknąć :-p ps. dzięki za rady! :*
 
Karola Twój opis wskazuje jak najbardziej na ból związany z więzadłami miednicy. Więc za bardzo nic się z tym nie zrobi, bo najlepiej to mija po opracowaniu manualnym, a raczej rehabilitant już Cię tykać nie będzie chciał. Tutaj już kręcenie się na piłce nie pomoże, niestety. Najlepiej jakbyś spróbowała rozciągać pośladek, który boli:)

A kręcenie się na piłce generalnie jak jest poród to przyspiesza samą akcję, a tak to rozluźnia fajnie kręgosłup:)

Mój M też ma życzenia co do porodu, z racji, że wtedy będzie końcówka mistrzostw Świata (termin mam na później, ale jakby się jej pospieszyło) w siatkówce to dobrze, jakby nie było żadnego meczu wtedy, a do tego dobrze jakby nie musiał z pracy się na szybko wyrywać, więc najlepiej po 21.09, w weekend, albo po pracy lub przed:) żeby się nie spieszył do mnie przez całe miasto:) i tak tłumaczy małej, jak mówi coś tam do niej:)
 
Grzanka Ja mam elektryczny laktator firmy Medela. I uważam że jest rewelacyjny! Rozkręcił mi super laktacje przy Zuzi i ogólnie był baaaardzo przydatny i wygodny. :) Teraz też zamierzam go wykorzystać :) Wygląda tak:
http://www.blizejciebie.pl/cache/Laktator_elektryczny_Mini_Electric_Medela-d1-spec2014240.jpg
phoebe Trzymam kciuki żeby malutka się obróciła!
agamemnon Posmaruj sobie wargi sudokremem lub biało-zielonym linomagiem. :) Też sobie kiedyś zrobiłam takie akuku.. :p I to zadziałało. A tak na marginesie to ja też wczoraj robiłam się na "bóstwo" woskiem :p
Ludzik Ważne jest żeby realizować wyprawkę w miarę na bieżąco. Bo mimo wszystko trochę tego jest :) Najważniejsze że macie jakiś plan :)
natkusia Najważniejsze że to leżenie plackiem poskutkowało i jesteś już na etapie dobrze donoszonej ciąży :) Ja przy Zuzi leżałam od 24-25 tygodnia, więc znam ten ból. Ale dla dzidziusia warto :) A co do moich przeczuć, to już od dawna miałam przeczucia że będzie coś wcześniej, ale teraz chyba jednak tak nie będzie. Podejrzewam, że normalnie dotrwam do terminu cc.
karola hehehe koncert życzeń jest the best :) Chociaż kto wie... A nóż widelec akurat tak się złoży że wtedy urodzisz? :)


A ja fizycznie lepiej ale od wczoraj mam masakrycznego doła psychicznego. Wszystko i wszyscy mnie wkurzają i drażnią, a jednocześnie co chwile chodze po kątach i płacze. Jakaś masakra... Nie wiem czy mam za dużo estrogenu czy co....
 
Hej :-) Widze, ze od ostatniej mojej wizyty nic sie jeszcze nie ruszylo i zadna nie urodzila, takze caly czas trzymam mooocno kciuki za was brzuchatki:tak::-)

A gdzie się kobitki wybieracie nad morze?:-)

Benfica Super, ze Grześ tak ładnie śpi, to juz jest dużo, bo przez ten czas mozna wiele zrobic w domu i zajac sie starszakiem:-) Moja tez jeszcze sporo w dzien spi, nocki tez fajne, budzi sie tylko raz, a wczoraj jak zasnela o 21 to dopiero o 4 sie obudzila, a zwykle ostatnie karmienie o 22 i o 3 pobudka i spi do 7 zje i dalej kimono;-)

My chyba w niedziele jedziemy do Polski i z tego troche bedziemy nad morzem, ale nie wiem jeszcze gdzie dokladnie, bo Miedzyzdrowje i Swinoujscie mamy tak oklepane ze nawet juz mi sie nie chce tam jechac, tylko gdzies gdzie jeszcze nie bylismy, a nad morze mamy blisko wiec no problem:-) Ciesze sie na ten wyjazd, w koncu rodzina pozna Amelke, Lenka tez bedzie miala co robic:tak: W koncu pojde do fryzjera juuhu;-) Jeszcze jak uda nam sie zalatwic chrzest i zdazymy wyrobic paszport to w ogole bedzie super:-)

Amelka sie przebudza, wiec lece... trzymajcie sie!!:-)
 
reklama
Mika, generalnie jeśli chodzi o wyprawkę to już mamy sporo rzeczy, bo dostajemy od znajomych i takie tam:) generalnie naprawdę pozostało może i wiele rzeczy, ale tak jak mówisz - plan jest:) i mam nadzieje, że już bez komplikacji nam się uda go zrealizować:) Najważniejsza teraz jest szafa to zaczniemy wszystko zwozić:)

Trochę dzisiaj przesadziłam z tym szorowaniem łazienki, bo później zmógł mnie sen, a w sklepie myślałam, że zemdleję, ale już jest okej. Na pewno więcej nie będę tak szorować prysznica - trzeba to zacząć robić regularnie:)

My już głodne się zrobiłyśmy, a M jak nie było tak nie ma...przed urlopem próbuje zamknąć jak najwięcej spraw, ale od poniedziałku będziemy odpoczywać ze znajomymi nad jeziorkiem, więc mam nadzieję pobędziemy więcej razem:)
 
Do góry