reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

ciekawe linki

reklama
A ja sobie pozwole skomentować kwesti karmienia piersią vs mieszanką.
Tak jak wielokrotnie pisałąm nie krytykuje ani mam karmiących piersią ani mam karmiacych mieszanką. Są to rózne wybory czy powody,dla ktorych mamy uznają,że tak czy inaczej bedzie lepiej dla ich dzieci.
Ale jedno jest faktem i moim zdaniem nie ma sie co z tym sprzeczaś,mleko kobiety jest najbardziej naturalnym pokarmem dla dziecka,zadna mieszanka nigdy mu nie dorówna(choc producenci sie baardzo starają i miesznaki są coraz lepsze i to tez prawda),przez to tez pewnie jest najzdrowsze. Z tym mlekiem to jest dokłądnie tak jak z naszym jedzeniem tzn. można jesc kanapke zrobiona w domu z jaknajmniej przetworzonych składników,ale mozna jesc tylko kanapki z mcdonalds,jedno i drugie to kanapka,jednym i drugim sie najemy. To samo tyczy sie innych produktow,mozemy szukać i spożywać zdrowe,świeże,naturalne składniki a mozemy jesc syntetyk. Czy jajko w proszku i jajko swieże to to samo? ma te same wartości odżywacze co naturalne??nie.
Ale oczywiście nie ma co popadac w paranoje,wszystko ma wpływ na rozwój naszych dzieci,na pewno nie tylko mleczko:) i tak jak juz tu chyba marcelinka napisałą,jadła mieszanke a prosze jak zdolniacha z niej była i jest:) z pewnością:)

przepraszam to mucha nie siada napisała a nie Marcelina:).
 
Ostatnia edycja:
Natt, ja piłam krowie nie mieszkankę - nie było, albo moi rodzice nie mieli kasy, na taki bajer ;) Niby zdrowsze matki, tylko szkoda, że jak przestałam karmić to nagle moje dziecko przestało wymiotować, mieć problemy zdrowotne, było bardziej zadowolone i w ogóle. Może to przypadek, ale wątpię. Zresztą, myślę, że mc donalds lekko przesadzony.

Marcelinaa, i tak się opanowałam - nie dodałam m.in że grałam na fortepianie 9 lat z powodzeniem :D Jakbym była głupia przez mleko krowie to nie ogarnęłabym jednoczesnie grania, czytania nut, i jeszcze 'wyrażania' emocji graną muzyką:D
Poza tym, przytoczyłam tylko fakty ze swojego życia(żeby było dosyć wiarygodne) i zaraz, że nieskromna :D
 
rotflwt.gif
 
reklama
Do góry