reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
Hej Dziewczyny!

Żyję, ale jakoś nie mam weny ani czasu pisać.

Kruszka, Marysia jeszcze sama nie chodzi. Jedynie za rączki i przy meblach. Także nadal czekamy na pierwszy krok :tak:. W pracy jako tako. Jeszcze się nie mogę przestawić i strasznie mi źle bez Marysi :-(. Myślałam, że z czasem jakoś się przyzwyczaję, ale nic z tego. Jak dziś się do mnie przed wyjściem do pracy tak mocno przytuliła i nie chciała puścić, to myślałam, że się rozkleję. Przez pierwszy tydzień nie płakała, a teraz zaczyna rozumieć co jest grane i woła za mną jak tylko wychodzę. Eh...

Ania, a może coś się Marcie śni w nocy i się boi? My też zaczynamy Marysię przyzwyczajać do nocnika.
 
reklama
Aneczka słońce dasz radę :-) Obie dacie :-)

Ania myślę, ze Marta mogła się czegoś przestraszyć albo tak jak Aneczek pisze, może jej się coś śni.
My też zaczęliśmy odpieluchowywanie. Już od godziny się buntuje. Rano mu się udało kilka razy a teraz... Ech...
Ja czuje się dobrze, młody fika w brzuszku :-)
 
Aneczek tęsknić będziesz zawsze, ale ogarniecie to obie
Kruszka u nas się udało, pierwszy dzień było wszystko przesiurane, a drugiego już wszystko suche. Nawet pampers po spacerze. Wczoraj wzięłam Martę na chwilę do pracy i na zakupy, też dałam pampka, ale dowiozła suchego do domu. Zdarzyły jej się dwie wpadki, że nie zdążyła dojść do nocnika, ale ogólnie jestem dumna jak paw :-p Pozytywne zaskoczenie już drugiego dnia

Ze spaniem dalej katorga i jestem pewna, że to nie chodzi o złe sny. Marta ma jakiś okres przytualnia, nawet do kompa mi nie da na minutę usiąść, zaraz się garnie na kolana. Najchętniej to by spała z nami po prostu
 
Ostatnia edycja:
Ania gratuluije odpieluchowania :) Troche czytałam na ten temat i dziewczynki podobno szybciej odczuwają potrzebe siusiu, działanie zwieraczy. Mój chłoptaś .... szkoda gadać... Tydzień za nami i kolejny raz jestem bliska stwierdzenia,ze to za wcześnie. "Chcesz siusiu?" Nie. 10 sek i leje na podloge. Sadzam Go co 15-20 min i robi na nocnik, inaczej zsiusia się na podłogę. Jest szczęśliwy, gdy nasiusia do noicnika, pomaga wynieść. Celebrujemy te chwile, ale co dalej? Nie mogę nic zrobić w domu, bo najprawdopodobniej przegapię siusianie...
Nie wiem co robic?

Aneczek poradzicie sobie :) Mnie tez to kiedyś czeka. Ostatnio szłam z koleżanką od Nordicu koło szkoły i Ona mowi "tu będą choidziły Twoje dzieci do szkoły" :szok: Ze co? Mój Frańcio? Do szkoły? Sam?:no:
 
Kruszka nie wiem co poradzić, u mnie wszyscy się dziwią, że tak szybko Marta się nauczyła na nocnik. Chyba to po prostu był właściwy moment i każde dziecko ma swój, jedne wcześniej, drugie później. Może faktycznie jeszcze poczekaj chwilę i spróbuj za jakiś miesiąc-dwa. Powodzenia :tak: Jacie do szkoły... Jak ten czas przeleci :szok: Marta od września idzie do przedszkola
 
Hej hej!!! Jestem i podczytuję, ale nie mam nawet jak odpisać, bo jak Marysia nie śpi, to od razu podchodzi do laptopa i nie mam szans nic włączyć, a jak śpi, to próbuję ogarnąć ten bałagan, który robi przez cały dzień :-).

Kruszka, koleżanka faktycznie mocno wybiega w przyszłość. Jeszcze Frań przedszkola dobrze przecież nie zaczął. No właśnie. Dajecie Go do przedszkola? Z tym nocnikiem, to w sumie nie poradzę, bo nie mam żadnego doświadczenia, choć próbujemy już też Marysię sadzać na nocnik. A jak tam się czujesz Kochana? Brzuszek już pewnie spory i kopniaki coraz mocniejsze?

Ania, jak u Was ze spaniem? Poprawiło się trochę? Gratuluję ogarnięcia nocnika :-D. Mój brat ma teraz problem ze swoją córeczką. Jest mniej więcej w wieku Marty i się zablokowała. Nie chce wcale robić kupy. I nieważne czy na nocnik czy w pieluchę.

U nas się kręci. Ja wychodzę właśnie z choroby (angina). Na szczęście w porę dostałam antybiotyk. Poza tym Marysi idą kolejne zęby i znowu mamy nocki z głowy, a ja w pracy chodzę na rzęsach :no:. Wyszła dopiero jedna czwórka, a gdzie reszta :crazy:. Poza tym tydzień temu zrobiła pierwszy kroczek sama bez trzymanki. Na szczęście mogłam to zobaczyć, bo wróciłam akurat z pracy. Wzruszyłam się jak nie wiem :tak:. Bardzo chciałam zobaczyć jak stawia pierwszy krok, a bałam się, że to się zdarzy jak będę akurat w pracy, a tu taka niespodzianka. Teraz udaj jej się zrobić 3-4 kroczki, ale generalnie najpewniej nadal czuje się na 4, hehe. Poza tym my też sadzamy już na nocnik i kilka siusiów już było, ale raczej nieświadomie, co i tak mnie cieszy. Z kupą mamy problem, bo nie wiem nigdy kiedy robi. Po prostu nagle zaczyna coś brzydko pachnieć :-D, więc nie mam możliwości w porę posadzić na nocnik.
 
Aneczek ładnie, że Marysia poczekała na mamę z pierwszym kroczkiem :-) Za chwilę będzie biegać, ani się obejrzysz. U nas kupa to na początku też wołała na nocnik, a teraz się przyblokowała, jak codziennie było, tak teraz dwa dni potrafi nie robić. Podobno dzieci tak często mają. Też kiedyś nie wiedziałam kiedy Marta robi, ona to dosłownie w biegu chyba robiła :-p Nocki u nas też kiepskie, ale chociaż wypracowaliśmy to, że mogę zostawić otwarte drzwi sypialni i przeważnie Marta wtedy raz się budzi w nocy, mówi się jej, że jest się obok i śpi dalej. Ale bywa, że to nie wystarcza i minimum pół godziny w nocy jest nerwówki. No i nie chce już spać w dzień, jak dwa razy padła, to potem noc przespała całą, no ale nie da jej się zmusić. A tak wygląda jakby o to chodziło - spanie w dzień=dobre spanie w nocy
 
Cześć :-)

Aneczek mała już pewnie śmiga co? A Ty już zdtowiutka? Sporo osób teraz choruje na gardłowe sprawy.

Ania my się kolejny raz poddaliśmy. No nie dało rady. Musimy jeszcze poczekać.
Za to mój smyk chodzi na basen i do klubiku. Wszędzie mu się podoba. Z klubiku to nawet nie chce wychodzić, płacze strasznie.
 
Kruszka a jak się czujesz? Bo nic o sobie nie piszesz ;-) Franio niedługo da radę, zobaczysz. Wczoraj byłam u kumpeli, która ma córkę z marca 2012, to mówiła, że jej mała jak miała 1,5 roku to już sygnalizowała sikanie i od tego czasu biega w majtkach. A Marta to prawie 2,5 roku, więc różnica ogromna. Każde dziecko ma swój czas. Cieszę się, że mimo to, że czasami daję pampka na spacer i właściwie zawsze na zakupy czy inne wyjścia, to ona mi zawsze dowozi suchy do domu i zaraz za drzwiami woła na sisi. Choć chyba w środę miała jakiś gorszy dzień, że po południu wszystko zasikała, ale od wieczora już wołała.
A jak te klubiki funkcjonują? To coś na zasadzie, że zostawiasz dziecko na jakiś czas samo tam, czy jak?
Lolcia jak u ciebie? To już chyba końcówka czy już jesteś szczęśliwą mamusią?
 
reklama
Hej :)
Ankka u nas dobrze ale malej sie nie spieszy :D chodze jak buka z muminkow wielka ciezka i sapiaca :D
U nas bez pampka od wielkiego piatku i nie liczac chyba 4 czy 5 incydentow z kupka na poczatku jest super. Mlody prawie od swiat bez pamka nawet spi i nocki super. Takze KRUSZKA nie boj zaby Franio zalapie w swoim czasie :)
Ankka a jak w pracy? Wiekszy luzik? I jak sie czujecie i Ty i Marta? :)
Aneczek gratuluje zobaczenia tych pierwszych kroczkow :) wspaniala chwila :)
Kruszka a odnosnie szkoly mam podobnie z tym, ze moj starszy dopiero co w inkubatorku lezal a od wrzesnia do szkoly idzie a mlodszy startuje za 2 lata! Nie wiem kiedy to zlecialo :)
 
Do góry