reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
reklama
lkasiu trzymam kciuki z całych sił

kamii dzięki
w zasadzie nie robale, tylko pierwotniaki, ale Arturkowi łatwiej wytłumaczyć że to robale ;-)
to jest takie trudne do wykrycia bo jest mikroskopijne - 0,008 mm to wielkość cysty, a 0,014 mm to dorosły osobnik, na dodatek jaj nei składa, więc jaj się nie znajdzie, a cykl rozwojowy powoduje że cysty są wydalane raz na jakiś czas
podobno może to miec nawet 95% dzieci w wieku przedszkolnym, ale większość ma bezobjawowe, Artur ma wiekszość objawów i one sa takie mylące, no ale syrop jest i jedziemy z leczeniem
mam nadzieję że ten tydzień i będzie po zawodach - dieta będzie skończona, leczenie skończone
muszę zaraz tylko zadzwonić do poradni gastrologicznej i umówić Artura na wizytę po wszystkim
jestem już zmęczona tym wszystkim, a Artur jeszcze znów płacze w przedszkolu, bo chce być ze mną i Filipem w domu... ech żeby jeszcze mój mąż dostał w końcu jakiś urlop to byłoby łatwiej ze wszystkim
 
Ostatnia edycja:
Kwiatuszek-Dzięki za linka zaraz zerknę :)
Agitatka - jak wizyta? ..Ikasia ??..
Lecę robić emkowi obiad bo wróci z pracy zje i dalej w trasę na szczęście dziś w pobliżu mamy parę aut do ogarnięcia ale zaczynam wątpić w to ,ze w końcu coś kupimy mój emek wiecznie coś widzi :no: ... No ale lepiej poczekać i kupić coś porządnego niż potem co chwile naprawiać ... Ja tam już bym kupiła pierwszego którego widziałam bo mi się wizualnie podobał ..a emek mowi ,ze jakieś powietrze w jakiejś róże ,że to moze pójść ..tam rdza na kolejnym coś tam , klocki , wydech blebleble :( .Mam dość ..
 
Jestem dziewczyny o wizycie:):) no i jestem mega szcęśliwa:) dzieciątko ma 2,45..serduszko bije 176/min...więc gicior...ladnie umiejscowione, wszystko ok,...karta ciąży założona:):):):):) no i termin porodu na 16 stycznia::):):)teraz mam zalatwic kardiolloga i neurologa i zobaczymy czy nastawiamy sie na cesarke czy naturalny:) no i kolejna wizyta za 2 tyg, wtedy będzie to usg z przezienrością karkowa:):):) no i lekarka mi mowila o badaniach prenatalnych...i nie wiem co robic...czy sie decydowac czy nie....nie wiem...

oniżej focia mojego Bąbelka:):) juz sie nawet ruszal..ma malutkie rączki i nóżki:):) taki już mój maly człowieczek:)
 
Ikasia gratulacje, świetnie wieści :-) Ja również miałam prenatalne i dobrze przynajmniej teraz wiem, że jest wszystko dobrze...

Kamii dziękuję, wizyta jak najbardziej udana z Filipem jest wszystko w porządku, nie ma objawów ogniskowego zapalenia...Powiedziała, że to dobry znak, jak ostatnio miał gorączkę ponad 40 stopni i drgawki nie wystąpiły, także cieszę się niezmiernie :-):-)
I pytałam o prawdopodobieństwo wystąpienia drgaawek u drugiego dziecka, oczywiście sprawdzić tego się nie da. Ale z jej doświadczenia widać, że rodzeństwo dzieci obciążonych prawie w ogóle nie ma, także jakiś pozytyw też jest :tak:

Przy okazji byłam też u swojej ginki, bo przypomniałam, że dziś przyjmuję prywatnie i jak na moje szczęście nie było kolejki, najwyżej bym miała spacerek...Wszystko jest w porządku, szyjka tak jak powinna wysoko i zamknięta, ale moje dziecko nie chciało współpracować, co złapała akcje serca to uciekał, aż mi brzuch podskakiwał, szleje póki ma jeszcze miejsce :tak:
 
Ikasia - Gratulacje!:) ..

Udało się nam i kupiliśmy autko w końcu :) ...
ale boje sie nim jeździć sama:eek::confused2:.no nic to chyba normalne emek wróci z pracy to sie przejade z nim gdzies dalej , a jutro juz spróbuje sama ..
 
reklama
Do góry