reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

czas na nocniczek :)

Dominiczka z moja tez tak chodzilam tylko koncowka lata byla wiec ciuchow mniej i jak sie zesikala to nie balam sie ,ze przeziebi sie zaraz.Teraz gorzej ale glowa do gory nauczy sie .Do niedawna moja najczesciej w markecie ,stoimy w kolejce do kasy albo babka juz nas kasuje a ta sie drze ,ze kupaaaaaaaaaa .I co zrobisz nic cieprliwie czakasz az sie panna nauczy dluzej trzymac hihihihihihihi.
Twoja Zosia mowi a my za to z mowa w czarnej dziurze jestesmy ...
 
reklama
Dziewczyny podbudowały mnie Wasze wypowiedzi. W każdej mogę znaleźć trochę naszej sytuacji. Czyli z Hanką w sumie wszystko OK :)

Bo najgorzej jak się widzi, że w okół same 2 latki co już bez pieluchy biegają. człowiek się wtedy dołuje...
 
hehe Chogata, my też ostatnio przy kasie w sklepie a Marcel siusiuuuu siusiuuuu :p
Zylciu, chciałam napisać, że nie ma co się zamartwiać przecież mają DOPIERO dwa latka nasze szkraby, nauczy się na pewno sikać tam gdzie trzeba :)
A tak Ci powiem bo my co prawda bez pieluch już, ale wczoraj byliśmy na urodzinach i były 2 dziewczynki dwulatki, które już ładnie mówią a mój Marcelowy jeszcze niebardzo, nadal po swojemu najwięcej szczebiota i też w pewnym momencie złapałam się na tym że porównuję brzydko bo inne już a moj nie ! ! ale odgoniłam szybko te myśli :p każdy ma swoje tępo ;)
 
Ostatnia edycja:
U nas duży postęp w siusianiu. Wczoraj posikał majtki raz, a dziś dwa razy :) Kupkę dalej robi do majtek, ale mam nadzieję, że za jakis czas się nauczy robić do kibelka. Na dwór zakładam pieluchę. Ta pogoda jakoś nie skłania mnie do zakładania mu majtek na tym etapie nauki. Siusiamy tuż przed wyjściem i jak wracamy, to mamy suchą pieluchę, więc szybko lecimy na kibelek. Być może nauka potrwa u nas dłużej, ale jakoś nie mam sumienia ryzykować mokrymi gatkami na dworze.
Co do porównań to znamy ten temat ;) Sąsiadka ma synka 3 miesiące starszego. On już ładnie sika, śpiewa piosenki, mówi wiersze, buduje zdania, a nasz z mową też daleko, daleko za nim. U nas dopiero pojawiają się pierwsze słowa, ale jak widzę nie jesteśmy sami :)
 
No właśnie ja też się często łapię na porównywaniu mojego dziecka do innych. Staram się oczywiście tak nie myśleć ale to jakoś samo przychodzi...
 
Niby nie powinno sie porownywac ale zawsze czujnym trzeba być ...Takie moje zdanie .
Po drugie jak moja Ala bawi sie z dziecmi np. na sali zabaw to czesto ,gesto slysze :nie bawimy sie z nia bo nie mowi ...I co ja jej mam wtedy powiedziec ?????Czemu dzieciaki sie z nia nie chca bawić?Ona przychodzi do mnie rozzalona a przeciez jak ma do wyboru zabawe wiecznie z matka lub raz kiedys z dziecmi to wiadomo co wybierze .

Z tym ,ze pieluchami to bym wogule sie nie przejmowala .Teraz taki trend zeby juz najlepiej 6 misisczne dziecko oduczać .
 
O kurczę, Chogata to strasznie przykro jak dzieciaki tak mówią :(
A co do trendów to tak, jak słyszę czasem "ja sadzałam moją jak skończyła 6 m-cy, a chodziła jak miała 9 m-cy, a Twoje jeszcze nie mówi?!?! " to się człowiek irytuje i nie dlatego wcale że moje jeszcze nie mówi tylko dlatego że to jest parcie na siłę swoich dzieci do przodu byle moje było naj.
 
Niestety dzieciaki bywaja okrutne.Co do wysadzania wystarczy pare wpisow na portalu poszukac i juz wwszystko wiadomo.Mnie to tez strasznie irytuje ,że moje w tym wieku juz robilo to,to ,to a moje co wybrakowany material czy jak ?Nie tylko każde jest inne i kazde ma swoj tryb.Do tego widze ,ze jakas taka zaleznosc jest jak dzieci mowia szybciej to z kolei z motoryka z tylu zostaja )znajomej corka gada chyba od 1,5 roczku za to na rowerze biegowym za chiny nie umie nauczyc sie jeździc a zaraz 3 lata skonczy do tego czesto jeszcze zdarzy sie jej zesikac ale za to wiersze i piosenki w jednym palcu mam bez jakiejs nauki .Moja z kolei ma trudnosci z mowa ale wszedzie wlezie a na rowerku smiga jak stara.
 
reklama
Chogata Zosia też usłyszała kilka razy że jej dzieci nie rozumieją i ma sobie od nich iść bo nie chcą się z nią bawić... :-( jeden chłopak na nią nawet nakrzyczał tak że się popłakała i przybiegła do mnie i mówi "mama dom" i już nie chciała się bawić i całą drogę mi przepłakała że "dzidzia łaaaaa Ziz" :-( a ich rodzice nie reagują....
 
Do góry