reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czas obserwacji reakcji na nowy produkt u 5- cio miesiecznego maluszka

kora30

Fanka BB :)
Dołączył(a)
29 Maj 2009
Postów
5 697
Witam, mam pytanie - jaki czas należy brać pod uwagę jako potencjalną negatywną reakcję alergiczną lub nietolerancję na produkt? np. od 4 do 24 godzin?
Napiszę o co chodzi...

W sobotę ok. 11 Zosia (5,5 miesiąca) dostała pierwszy raz słoiczek (około połowy) - dynia z ziemniakami Hippa. Nic się nie działo, kupa normalna z lekko zmienionym kolorem na dynio - ziemniaki. Następnego dnia o tej samej porze zjadła resztę słoiczka. No i wieczorem troszkę pogorszyła się skóra.
Ale... Zosia ma AZS, więc smarowanko odchodzi na zmianę maścią cholesterolową (2 dni) i sterydami na wieczór co 3 dzień. I zwykle przed tym wieczorem 3 dnia skóra już wygląda gorzej i jak łatwo w tym momencie zgadnąć, ów trzeci wieczór wystąpił wczoraj.
I teraz nie wiem co myśleć...
Wydaje mi się, ze skóra nie wyglądała gorzej niż zwykle. Innych reakcji nie było. Niestety nie mogę czekać, aż skóra będzie gładziutka, bo bym pewnie czekała parę mięsięcy z wprowadzaniem a i tak już jesteśmy nieco spóźnione (choć niby wprowadzam zgodnie z decyzjami lekarzy pediatrów i alergologów, którzy też zalecili dynię z ziemniakami na początek oraz kleik ryżowy na wieczór).
Czy mogę przyjąć, biorąc pod uwagę absolutny brak reakcji po pierwszej dawce, ze dynia z ziemniakiem jest ok?

Dodam, że aktualnie Zosia od 2 tygodni jest tylko na nutramigenie 2, do końca 5 miesiąca była na karmieniu mieszanym. Pory jedzenia jak również kupek w zasadzie się ustabilizowały, choć czasami są odstępstwa od zwyczajów.

Wiem, że w nowym schemacie powinno się wprowadzać gluten już teraz u dzieci karmionych sztucznie, ale i alergolog i pediatra stanowczo zabronili. W związku z tym mam pytania:
1. Jakie są przesłanki wcześniejszego niż w starym schemacie wprowadzania glutenu?
2. Jakie są zalecenia w stosunku do dzieci alergicznych?

Pozdrawiam i z góry dziękuję.
 
reklama
Witam,
Co do reakcji alergicznej to bardzo różnie od kilku godzin do kilku dni, nie sądzę aby dynia lub ziemniak uczuliły to jedne z najmniej alergizujących produktów.
CO do glutenu, to u dzieli alergicznych faktycznie lepiej być ostrożnym, wiele badań mówi o tym że dzieci np. z alergią na mleko krowie mają alergię również na gluten, więc lepiej podawać zgodnie z zaleceniami pediatry.
Gluten zaczęto wprowadzać wcześnie na skutek obserwacji, że wczesne podanie dziecku glutenu w sytuacji jeśli dziecko ma nietolerancję (celiakię) spowoduje wcześniejsze wystąpienie objawów a więc można wcześniej diagnozować i leczyć co dla przebiegu choroby i konsekwencji zdrowotnych ma olbrzymie znaczenie. Celiakia jest wyniszczająca chorobą późna diagnoza przyczynia się do olbrzymich spustoszeń w organizmie, natomiast wczesna diagnoza i dieta bezglutenowa pozwala na normalne życie bez negatywnych skutków zdrowotnych.
 
Dziękuję bardzo. Jak rozumiem w miarę bezpiecznie będzie wprowadzać nowości w tempie ok. 1 na tydzień. "Szłam" troszkę szybciej. Zosia oprócz dynii i ziemniaka spróbowała już brokuła i marchewki, czyli wprowadzałam co 3 dni. Następnie planuję jabłko, szpinak, kukurydzę (olej kukurydziany jest w słoiczkach), pietruszkę (w zupce jarzynowej), jagnięcinę (również słoiczkową). Czyli mięsko za jakieś dwa - trzy tygodnie, jak dobrze pójdzie i nie wystąpi reakcja na któryś z produktów. Czy ma Pani jakieś zastrzeżenia do tego planu?
Mam jeszcze jedno pytanie. Zosia kiepsko przyjmuje kleik ryżowy - nie dziwię się, jest bez smaku jak dla mnie, a w połączeniu z nutramigenem to ohyda. Znalazłam kaszkę ryzową z dynią - czy mogłabym już ją podać?
I jeszcze mam pytanie o gluten, bo chyba nie do końca zrozumiałam odpowiedź. Jeśli dobrze się orientuję, celiakia jest trwałą nietolerancją glutenu, której objawy występują po dłuższym czasie od jego wprowadzenia. Ale czy dzieje się coś złego w organizmie, przed pierwszym kontaktem z glutenem? Czy organizm "wie" wcześniej, że nie będzie tolerował glutenu? Jaka jest różnica między przypadkiem, w którym dziecko dostanie gluten w 5 miesiącu i objawy wystąpią np. w 10 m - cu a przypadkiem, w którym dziecko dostanie gluten w 10 m - cu a objawy wystąpią w 15 m-cu? Czy objawy są wyraźniejsze (łatwiejsze do stwierdzenia) gdy wprowadzamy gluten wcześniej?
 
Ostatnia edycja:
Witam,
Jeśli dziecko jest chore na celiakię to objawy po kontakcie z glutenem nie pojawią się w kilka tygodni czy nawet miesięcy a bardzo często kilku lat.
Gluten uszkadza kosmki jelitowe co w efekcie prowadzi do zaburzenia wchłaniania składników odżywczych, ale nie dzieje się to od razu. Natomiast można być uczulonym na gluten tak jak na inne produkty i wtedy rekcja jest szybka, najczęściej w postaci wysypek.Choroba ujawnia się (aktywuje) dopiero po pierwszym kontakcie z glutenem, gdyby dziecko miało cały czas dietę bezglutenową to choroba by się nigdy nie pojawiła.
Plan jest dobry, oprócz kleiku ryżowego jest kukurydziany może bardziej jej zasmakuje, są też kaszki ryżowe bezmleczne o różnych smakach i te też może Pani wprowadzać.
Oprócz jagnięciny, królik, indyk, kurczak (nie wolno na razie wołowiny i wieprzowiny).
 
Ważne jest aby dodać że pediatrzy zaobserwowali również, że podawanie wcześniej (niż to miało miejsce w starych zaleceniach od 10 m.ż.) małych dawek glutenu zwłaszcza jeśli jest połączone z karmieniem piersią może działać ochronnie, zabezpieczyć przed rozwojem choroby u dzieci predysponowanych (mniej więcej tak jak szczepionka).
 
Do góry