reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czego boją się nasze dzieci?

Szymus jak byla maly bal sie panicznie odkurzacza...teraz juz dojrzal do niego ;0)...od jakiegos czasu Szymonek boi sie ciemnosci, ze usypia przy zapalonej lampce...wtedy widzi na suficie widzi jakies ciemnie, ktorych sie boi i nie moze usnac...ostatnie 2 noce byly dla nas bardzo dziwne, bo usnal, a gdzies po 2h obudzil sie i stal w lozeczku, kiedy weszlam (a nie wiedzialam, ze sie obudzil) wpadl w jakis dziwny stan lęku, ze zaraz ktos wejdzie...taki byl przerazony,ze hej...nie oglada duzo bajek, a juz jak oglada to bajki bez stworow i przemocy (bo jestem bardzo na tym pkt wyczulona!)...ksiazeczki tez ma powybierane, nie z jakimis dziwactwami...troche sie zmartwilam tym...
 
reklama
Macius boi sie odkurzacza ale jednoczenie jest nim zafascynowany, siedzi na kolanach taty a główka lata dookoła. innych rzeczy sie nie boi...odpukac:-)
 
W sumie Marcinek nie ma jakiś konkretnych obaw. Jego lęki się zmieniają. TAk jak było z odkurzaczem, który teraz jest jego przyjacielem. Ale Marcinek bał się piwnicy i schodów. Teraz lęk przed schodzami zamienił się w fascynację, co mnie przeraża, muszę mocno go trzymać podczas zamykania drzwi. Widzi schody i już pędzi w dół lub do góry. Ciemności nie boi się zbytnio. Jednak zawsze mu zostawiam lampkę w kontakcie, która wyłączam jak zaśnie. Jednak są dni, kiedy Marcinek nie moze zasnąć, i wtedy lampka mu bardzo przeszkadza. Aniolek u nas też zdarzały się takie sytuacje. Czasami po drzemce dziennej wchodziłam do pokoju przekonana, że młody jeszcze spi a on stał w łózeczku i na mój widok zaczynał płakać, jakby wybudził się dopiero co. I wieczorami też czasami mu się to zdarzało ale narazie nic takiego się nie dzieje....
 
A moje maleństwo strasznie boi sie syreny strażackiej,kiedy wyje jak maja sie zbiera strażacy na akcje.Jejku co ona wtedy wyprawia.Lata jak obłakana po domu i wskakuje mi na ręce i tak sie mocno do mnie przytula że nie musze jej trzymac.a na dodatek boi sie podejrzanych dzwięków typu pukanie do drzwi i mocnego wiatru.Mam nadzieje że jej to przejdzie.
 
Mój Kubuś boi się....:-D:-D:-D tej rybki śpiącej z mini mini , która pojawia sie po 20.00 i na bańce chrapiąc unosi sie w górę i w dół:-D:-D:-D:-D:-D
jak mu to włącze to on paniki dostaje :no: nie wiem co w tym obrazie go tak przeraża.
Poza tym nie boi się niczego:tak:;-)
 
Nasz Benji nie boi sie ani dzwiekow ani samolotow,rybke z minimini kocha,a jak dziadziu ubral kominiarke,to juz nie pozwolil mu jej zdjac.
Ale widze ze jak oglada bajki to czasem pojawia sie cos czego nie lubi stara sie nie patrzec i mowi np.:"mama nie cyferki" .sa to czasem rzeczy ktore mi wydaja sie calkiem ok.ale nie robi wielkiej paniki.Poza tym ok ,
 
Tomek gdy był duzo mniejszy vbardzo bal sie ciemności. zasypial tylko przy zapalone lampce.
potem trovhe bal sie starszych ludzi. rowniez swojego dziadka ale przede wszystkim to obcych, naulicy.
[FONT=&quot]…co jeszcze…aha, bal się kiedys i to bardzo takiej wielkkej twarzy cudacznej wymaowanej na scianie na naszym blok u… [/FONT]
 
Nasz Benji nie boi sie ani dzwiekow ani samolotow,rybke z minimini kocha,a jak dziadziu ubral kominiarke,to juz nie pozwolil mu jej zdjac.
Ale widze ze jak oglada bajki to czasem pojawia sie cos czego nie lubi stara sie nie patrzec i mowi np.:"mama nie cyferki" .sa to czasem rzeczy ktore mi wydaja sie calkiem ok.ale nie robi wielkiej paniki.Poza tym ok ,

Oj moja w cyferkach (jesli to ta sama bajka)boi się hultaj hohli ...choc ostatnoi jest jakby lepiej ,ogląda w strachu ale ogląda ,wczesnij musiałam jej zaraz wyłączyc
 
reklama
Moja córcia jak narazie nie boi się niczego konkretnego :) Czasem się tylko przestraszy jakiegoś niezidentyfikowanego, nagłego hałasu, np. krzyku za oknem czy kichnięcia...ale ja do tej pory tak mam ;D W każdym razie nie wpada w histerię, tylko jest chwilowa konsternacja i pytające spojrzenie na mamusię :p
 
Do góry