reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwcowe Mamy 2016

Paulina 7 tydz to z jednej strony może być jeszcze ciut za wcześnie na częste siusianie, a z drugiej strony może ten objaw Cię ominie ;) natomiast jeśli nawet, to masz jak w banku, że w 3 trymestrze wydepczesz sobie ścieżkę do toalety ;) poza tym to też zależy od tego jak dużo spożywasz płynów. W ciąży jest jeszcze większe zapotrzebowanie na wodę niż normalnie i powinno się pić ok 3 litrów dziennie. Ja wiem że piję zdecydowanie za mało i musze sobie o tym piciu przypominać.

Ja dziś od rana słabo się czuję, tzn kręci mi się w głowie i mam niskie ciśnienie. Wypiłam teraz kubek herbaty z imbirem i z miodem to troche mi lepiej. Leżałam do 11 w łóżku, a synek mi po głowie skakał ;) ale mąż troche się nim z rana zajął, więc mogłam odpocząć. Potem z kolei pokłóciłam się z mężem sama nie wiem o co, w każdym razie teraz jest na mnie śmiertelnie obrażony a ja nadal nie wiem o co mu chodzi. No cóż, faceci. Poszedł na siłownie, może jak się zmęczy to mu przejdzie ;-)

Mujer a w jakiej dzielnicy mieszkasz? ja mam ginekologa na Gocławiu, który raczej nikomu nie odmawia, a na pewno nie ciężarnej. Ale przyjmuje tam tylko we czwartki.
 
reklama
My dopiero wróciliśmy od rodzinki dalszej, miło było.
Choć powiem Wam, że ludzie jakoś dziwnie reagują na wieść o drugiej ciąży.
Już nie wspomnę, że nie ma euforii, jak przy pierwszym dziecku, to niektórzy wręcz mają wyraźnie ochotę zapytać, czy to wpadka albo czy mamy coś z głowami...takie moje wrażenie niemiłe.

Roxxi, jak wizyta?
 
Kulkaa coś w tym jest, moja mama bardzo sie ucieszyła ale teściów autentycznie wcięło (mimo że dobrze wiedzieli, że się staramy ;) ucieszyli się w końcu, ale słyszałam jak teściowa mowi do mojej mamy, że miala nadzieję, że w końcu sobie pożyjemy :)
 
Niestety tak to jest, że pierwszym dzieckiem w rodzinie wszyscy się zachwycają, ma zawsze najwięcej zdjęć itp, a kolejne już nie są tak adorowane ;) U mnie była duża radość ze strony mamy i teściowej. Z kolei męska część rodziny tak się zachowuje jakby im to zwisało ;) a najbardziej mój dziadek który jest totalnie zakochany w Michałku i chyba nie potrzebuje do szczęścia kolejnego prawnuka ;-)
 
reklama
Do góry