reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

A my wyszliśmy:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) Kuba wychodował w gardle jakiegoś super mega opornego gronkowca....ale nie wchodze w dr google żeby się nie stresować...


Ja czuję się już mega zmęczona tym tygodniem...np dziś zapomniałam ze mam jeszcze brzuch i prawie pobiłam nim szklankę:-D
 
reklama
czesc zyjemy ale czasu mało.

Chlopcy zdrowi Eryk nie placze ale katar ma od września z paroma dniami przerwy.

nawet nie podcztuje ale Was pozdawiamy i zyczymy zdrowka
 
Natan dzisiaj w domu ;/ rano obudził się rozpalony i 38 gorączki. Żadnych innych objawów. Na początku myślałam że to reakcja na stres związany z pójściem do przedszkola ale w ciągu dnia temperatura waha się w granicach 37-38 st.. Teraz zasnął i się troszkę spocił i temp spadła do 36,7.
Nie wiem co z nim się dzieje. Odkąd zaczął chodzić do przedszkola to zdarzają mu się takie stany podgorączkowe bez żadnych innych objawów. Tydzien pochodził i znów w domu. Nie wiem czy mam się martwic o te gorączki bo mnie trochę niepokoją. Zaczęło się po tygodniu chodzenia do przedszkola, najpierw złapał wirus który trwał 3dni (gorączka i lekkie wymioty) Potem katar, kaszel, gorączka i pediatra stwierdziła zapalenie gardła i antybiotyk (chociaż nie wyglądało mi to na gardło) no i tydzień zdrwoy i dzisiaj ta temperatura ;/ Muszę mu porobić badania, może organizm cały czas walczy z jakąś bakterią, wirusem..
Zaczęłam trochę szukać w google i wyczytałam że stany podgorączkowe bez określonej przyczyny mogą też towarzyszyć chorobą nowotworowym ;/
Mam nadzieje ze to tylko przez to przedszkole i stycznośc z innymi dziećmi i organizm walczy. Natan bardzo przezywa przedszkole i wciąż płacze że nie chce tam chodzić bo nie lubi dzieci i że tęskni za mamą. Dzisiaj np. cały dzień mówi że tęskni za tatą i kiedy wróci z pracy..
 
Ostatnia edycja:
Natan dzisiaj w domu ;/ rano obudził się rozpalony i 38 gorączki. Żadnych innych objawów. Na początku myślałam że to reakcja na stres związany z pójściem do przedszkola ale w ciągu dnia temperatura waha się w granicach 37-38 st.. Teraz zasnął i się troszkę spocił i temp spadła do 36,7.
Nie wiem co z nim się dzieje. Odkąd zaczął chodzić do przedszkola to zdarzają mu się takie stany podgorączkowe bez żadnych innych objawów. Tydzien pochodził i znów w domu. Nie wiem czy mam się martwic o te gorączki bo mnie trochę niepokoją. Zaczęło się po tygodniu chodzenia do przedszkola, najpierw złapał wirus który trwał 3dni (gorączka i lekkie wymioty) Potem katar, kaszel, gorączka i pediatra stwierdziła zapalenie gardła i antybiotyk (chociaż nie wyglądało mi to na gardło) no i tydzień zdrwoy i dzisiaj ta temperatura ;/ Muszę mu porobić badania, może organizm cały czas walczy z jakąś bakterią, wirusem..
Zaczęłam trochę szukać w google i wyczytałam że stany podgorączkowe bez określonej przyczyny mogą też towarzyszyć chorobą nowotworowym ;/
Mam nadzieje ze to tylko przez to przedszkole i stycznośc z innymi dziećmi i organizm walczy. Natan bardzo przezywa przedszkole i wciąż płacze że nie chce tam chodzić bo nie lubi dzieci i że tęskni za mamą. Dzisiaj np. cały dzień mówi że tęskni za tatą i kiedy wróci z pracy..

Już przestań z chorobami nowotworowymi... Hania zanim poszła do przedszkola, to była chora może dwa razy w życiu, odkąd chodzi do przedszkola, to już kilka razy miala wysoką gorączkę, czasami trwała dzień, czasami dużej. Dzisiaj miała 41*, po prostu masakra. Jest na antybiotyku
 
nadika - nie gadaj takich rzeczy bo wykraczesz :wściekła/y:

Takie są uroki przedszkola i jesieni :-D trzeba przetrwać byle do wiosny :-D
:tak: zgadzam się,nie ma co się wkręcać czy izolować dzieci,moje już zdrowe,wiem ze jak pójdą do przedszkola to znów będzie to samo,ale puszczę i tak może kiedyś się już im znudzi to chorowanie:-D:tak:Więc Nadika Ty już tam nie wymyślaj mu chorób,a doktor google to nie Twój lekarz,więc nie słuchac ,bo zawsze można wynalesć jakąś chorobe nawet zdrowemu dziecku:tak:
 
Hej,
macie rację z tymi chorobami, czasem człowiek niepotrzebnie się nakręca ;/
Natan wczoraj i dzisiaj już w przedszkolu, gorączka była tylko w poniedziałek i już wiem że na pewno jest to na tle stresowym. Jutro idę na indywidualne spotkanie z jego przedszkolanką i popytam jak ona widzi przyszłość Natana w przedszkolu bo ja coraz bardziej skłaniam się do tego by w tym roku mu odpuścić i posłac go na następny rok. On w przedszkolu ani słowem się nie odezwie, jak panie same go nie zaprowadzą siusiu to sam nie zawoła chociaż w domu od dawna nie ma z tym problemu. Natan szybko bardzo ładnie i wyraźnie zaczął mówić a odkąd chodzi do przedszkola to troszkę seplenić, nie ma wady bo zaraz jak mu zwróce uwagę to mówi ładnie, pytałam się dlaczego tak mówi to odpowiedział że Antosia w przedszkolu tak mówi. On najbardziej w przedszkolu boi się dzieic, od zawsze bardzo długo się adaptuje i nie lubi dużych i głośnych grup dzieici, na placu zabaw jak tylko znikałam mu z pola widzenia zawsze była panika i musiałam być blisko. eh.. biedny ten mój dzieciak. Odprowadzam go do przedszkola jako ostatniego i pierwszego odbieram.
 
Odprowadzam go do przedszkola jako ostatniego i pierwszego odbieram.

Próbowałaś może go zaprowadzić wcześniej, tak żeby był jako pierwszy lub jednym z pierwszych. Wtedy może poczułby się pewniej i czymś zajął.

Kamil od poniedziałku w przedszkolu i znów kaszel, jednak potrzymamy go do końca tygodnia. W weekend zaczynamy rejs po cmentarzach pułki jest pogoda bo pewnie 1 listopada tradycyjnie będzie paskudnie :-)
 
Witam

Mamo kubulki,Zyrraffko
po wizycie tylko sie zalamalam:( plakalam caly dzien jakby swiat sie zawalil...musialam sobie wszystko poukladac. A wiec rzeczywiscie wlosy mam przerzedzone, napewno przod, dostalam leki,w aptce majatek zostawilam...
Pani doktor malo mowna ale wspominala ze moze to byc lysienie androgenowe niestety wlaczylam wujka Google i sie zalamalam...ze jesli to jest to do konca zycia bede musiala stosowac preparaty zeby miec jakies wlosy na glowie:(:(

Nadiko niewiem co ci poradzic, ale z mojego doswiadczenia nieopieraj sie na opiniach wujka googla!! Jesli ma problem z adaptacja niewiem czy siedzenie mu pomoze, bo byc moze za rok mozecie to samo przerabiac...moze warto skonsultowac to z psychologiem? moze doradzi jak postepowac zeby pomoc mu

Anecznik
i jak ida staranka? no my czekamy teraz na rezulataty...nie nastawiam sie jakby co!:)

Milusia no super ze chlopcy juz lepiej:) my teraz w roku przedszkolnym odpukac tylko raz chorowalismy
 
reklama
Nadika nie wiem czy rezygnacja z przedszkola to dobry pomysł:no: a co jak po przedszkola też nie będzie chciał iść?też zrezygnujesz?nie.Ale może rzeczywiście warto pójść do psychologa.U chłopców w grupie jest dziewczynka,płakała cały wrzesień,do grupy kompletnie się nie nadawała,nie szła do żadnej zabawy,kompletnie nic!!!A teraz?dziewczynka juz nie płacze i bawi się ze wszystkimi...
Ja myślę że jeśli go odizolujesz od dzieci to będziesz miała jeszcze większy problem...Myślę że w końcu się za klimatyzuje,pogadaj z panią jak to rozwiązać i co w tej sytuacji możesz zrobić by mu jakoś pomóc
 
Do góry