reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Czerwiec 2011

Trasiu, pewnie tak jest, wszystkie matki tak mówią, ale myślę, że jest to jedna z tych rzeczy, których trzeba doświadczyć, które trzeba przeżyć by naprawdę w to uwierzyć! I samej tak mówić:) Bo takie nierealne to mi się wydaje teraz... Z drugiej stony mnie np zadziwia fakt iż to, ze mam dziecko zaspokoiło mój instynkt macierzynski na trochę a coraz częściej mam wrażenie ,ze moje ciało i moja psychika znów chce dziecka, takie uczucie jalby ten mój instynkt macierzyński znów był niezaspokojony, choć racjonalnie, jak pomyślę o tym wnikliwie- to ja nparawdę nie chcę jeszcze Malucha ( i przerwy w pracy), ale trochę jest tak jakby biologia zaczęła się ode mnie tego dopominać:szok: Nie wiem czy wiecie co mam na myśli, to jest strasznie dziwne... Może to nienormalne? Bo ja jestem kobieta hormon- jak mówi mój gin. estrogenowa bardzo. I już w liceum miałam poczucie, że instynkt macierzyński mnie po prostu zalewa... Racjonalnie czekaliśmy z M. na odpowiednią chwilę ( niezależność finansową) i te lata czekania były dla mnie męczące, choć przecież ostatecznie miałam dziecko wcześnie. 24 l., to dla większości moich koleżanek wręcz niewyobrażalnie wcześnie.
 
reklama
aestima - mam to samo.. wszystkie kolezanki dopiero teraz maja dzieci i ja tez bym chciała..a tu klops :-:)-(

no skonczyłam portfolio - zrobiłam małą ksiazke na 50 stron :szok::szok::szok: to prawie tyle ile miałam magisterki :-D:-D:-D


w pracy congo ciag dalszy szef stwierdził: "Monika szaleje, muszę ją tu zawezwać" moze byc ale bez prawnika lub meza nigdzie nie ide :tak:
 
cześć!
my dziś po pobraniu krwi (wczoraj nie wyszło - była o to wielka awantura z M., nawet nie chce do tego wracać) - znów problem był, bo Leosiowe żyły nie dość, że pochowane, to jeszcze cyt. "anatomicznie nietypowe" (w sensie że nie biegną równo tylko zygzakiem), do tego pulchniutkie rączki i niewykluczone zrosty:-(tak więc z jednej przychodni odesłano nas do drugiej, gdzie maja laboratorium na miejscu i że niby dzięki temu jest mniej zachodu z pobraniem np. z palca; w tej drugiej przychodni też próbowali się wbić - bez skutku - po czym pobrali krew z paluszka (ale przez to już Fe nie zbadamy, bo tylko z żyły się liczy); my z Ninką czekałyśmy w aucie, a chłopaki walczyli -ponoć Leo nawet nie zakwękał i łzy nie uronił; patrzył zaciekawiony jak krew z palca kapie do próbówki:tak:mój mega-dzielniak:tak:jutro odbieramy wyniki - proszę zatem o Wasze magiczne kciuki coby leukocyty i płytki krwi (i reszta) były w normie!!!

trasiu kochana przeżywacie teraz wyjątkowe chwile:-)dużo zdrówka dla Ciebie i Szymonka:tak:ja przy drugim (jakże nieoczekiwanym i niespodziewanym) porodzie popękałam, ale nie odczuwałam takiego dyskomfortu jak po Ninie (być może z racji gabarytów Leosia); zresztą, połogu w sumie nie było, bo sporo było latania, załatwiania, jazdy do Dziekanowa itd. Pamiętam że bardzo szybko przeszłam na zwykłe podpaski, podczas gdy po Nince długo "bawiłam się" tymi podkładami wielkimi - pamiętacie je jeszcze?:-Dno trasia na pewno, hehe:-D


u nas nerwy w rozsypce, widzę, że im bliżej przeprowadzki, tym gorzej; z M. już na siebie warczymy (no, prawie - powstrzymujemy się przy Nince), a lepiej raczej nie będzie; ech, byle przetrwać!

widzę, że kasiawilde na serio zniknęła - o Ty niedobra kobieto;-)martadelka też coś się w pisaniu opuszcza:-p


Aestima, ironia, forever - witam się z Wami!
 
No wszystkie poznikały, ja jestem na posterunku- przynajmniej do 13.30, bo jak gargulec wstanie- lecę przetransportować go do babci i na kurs... .ble...
Andariel, też nie wiem co to połóg:confused: A fe musi być oznaczone, bo mcv i mch mówią czy anemia jest z niedoboru żelaza i nam hematolog nawet nie kazał oddzielnie oznaczać fe... Brawa dla Lea, MIesio mój lubi pobieranie krwi ( z żyły) i zastrzyki ( szczepienia):szok:
Co do nerwów, życie- jesteście na pewno obydwoje b. spięci... Ale już niedługo, zobaczysz będzie super! Koło Gorzowa jest takie fajne jeziorko... bywałam w dzieciństwie, może uda nam się z dzieciakami na 2-3 dni latem skoczyć?? W tygodniu, jak chłopy w pracy będą, to szybciej nam zleci czas z dzieciakami:-D:tak:
 
FOREVER, AESTIMA, MARTA, DUBELTÓWKA, NUTRIA, ZOŁZA, SILVA, KASIAWILDE, SAFFI, MRSMOON, MAMA MATIEGO, MADZIOOLKA, ANDARIEL, DORIS, IZABELA, ASINKA, MARTADELKA, MISIALINA I KATI

Kochane ogromnie wam dziękuję za cudowny prezent!!! jest mi tak strasznie miło, wzruszyłam się strasznie... piękne rzeczy! nie wiem jak mam dziękować! napisałabym więcej, ale z czasem marnie, chyba rozumiecie...
kocham was!!!
 
:happy:
Trasia, a leśnych głupków mam nadzieję nie zdążyłaś sama nabyć??? :)

ps. największe podziękowania należą się Kati, która ogarnęła to wszystko, jest organizacyjnie niezastąpiona:)

ps. Kati, może weźmiesz się za org. zlotu???;-):-D

Szkoda Trasiu, ze nie widziałyśmy Twoje miny jak otwierałaś prezent...
 
Ostatnia edycja:
no właśnie trasiu - szkoda, że nie widziałyśmy Twojej miny:-)ale fajnie!!!!!!!

Aestima - Fe sama z własnej inicjatywy chciałam oznaczyć niejako przy okazji kłucia; no ale nie było - widać - pisane; teraz mam ścisk w żołądku na myśl o wynikach, brrr.
Też tak myślę o pobycie w Gorzowie - że przecież tam tyle zieleni w okolicy, jezior - opcji na miłe spędzanie czasu w kontakcie z zielenią naprawdę sporo:tak:no i Miesio z Leo się mogą poznać.
 
Hej!
Ja w mocnym niedoczasie, full roboty ;/ Jutro mamy wychodne - Maja zostaje z chrzestna wieczorem a my do znajomych na imprezkę poprzedzona zakupami dla mnie -T dostał podwyżkę i chce mi coś fundnąć :)

Andariel &&& za wyniki

Trasiu super że Marysia jest taka czuła :) a demonstarcja własności przewijaka niezła :):):)
 
reklama
Madzioolka - ale Ci dobrze.... :happy:I zakupy i imprezka.... My jutro do teatru idziemy.
Aestima - masz rację co do Kati83. :-p
Traschka - co z Twoimi suwaczkami ? :eek:
 
Ostatnia edycja:
Do góry