reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Czerwiec 2012

reklama
katrina
ja miałam jedną koleżankę w UK, która pochodziła z Łodzi i często gęsto musiała się tłumaczyć o co to chodzi w tym wyrazie ŁÓDŹ i miałam jednego kolegę, który (chyba tu nie zagląda:szok:) nazywał się Wojciech Piestrzeniewicz, jak musiał przez tel podać jak się nazywa i to przeliterować to była mała masakra! Nie mówiąc o tym, co Anglicy robili z jego imieniem i naziskiem jak to próbowali wymówić, większość zacinała się po "łojciecz pie..." Właśnie nauczona takimi przypadkami staram się dzieciom nadawać imiona, które choć w krajach europejskich nie będą sprawiały większego kłopotu, wystarczy, że w nazwisku mamy ę
 
Macku leeeee no fajny ten jezol, musze jeszcze cos zmajstrowac by sobie posiedziec ;-)


Wiecie co, moj byl w delikatesach, by pokupowac rozne bialkowe rzeczy i przyniosl min. taki ponoc wysokobialkowy ser, problem w tym, ze plesniowy. I teraz co otworze lodowke, to mi jezyk do d... ucieka :wściekła/y: Jak go nie bylo, to nie tesknilam :wściekła/y:
 
My mieszkamy a Angli i w nazwisku mamy Ł ale oczywiscie tutaj nie wymowia tego wiec nazwisko jest na L. Mam o tyle dobrze ze imie moje jest europejskie Marta gorzej z mezem bo Przemek dlatego tez szukalismy imienia dla coreczki takiego zeby nie miala problemow i okazalo sie ze Aurelia rowniez jest w jezyku angielskim i nie maja problemu z wymowa wiec problem z glowy:-)
 
ja nie znam zadnej zanety oprocz zanet kalety - od wiadomo czego O_O

dziewczyny macie tez tak ze sie najecie, a pozniej z utesknieniem czekacie az zglodniejecie zeby znow moc zjesc cos innego?!?!!? ja sie chyba rozplacze zaraz:baffled: chcialabym byc znowu glodna i zrobic sobie grzanki z mozarella!!! :sad::sad:

Josie mam to samo:-(
 
powiem Wam tak - zrobilam właśnie bułeczkę dukanową i nawet mi wyszła z tym że zrobiłam ją tylko z otrębów owsianych :-D, jedyne co dla mnie troche za duzo proszku do pieczenia :-(
 
Buziak dzięki za życzonka zdrówka ale gorzej mi. Teraz to już strasznie boli mnie i głowa i gardło. Tempka spadła 36,8. Mąz kupił mi ten *spam* no i tantum verde ale nie wiem czy go mogę zażyć bo biorę te zastrzyki Clexane a mój dzin tel nie odbiera. Oczywiście zieję już czosnkiem, teraz piję herbatkę z miodem i cytryną a wcześniej wypiłam mlesio z miodem i masełkiem. Co tam mogę sobie jeszcze zapodać na to gardło takiego naturalnego? Wiem że wcześniej pisałyście ale weź to teraz odszukaj.
Buziak a po co się metki odcina bo ja zielona:baffled:?
Dziewczyny Miśki, Mamina gratuluję wizytek i Wszystkim życzę zdrówka.
 
reklama
Do góry