Rysica mam lezaczek fp starego typu, taki na plozach. Dostalam go od kolezanki jak Szymek mial moze miesiac do tej pory super sie sprawdzal. Tyle ze on tylko do 9 kg jest a moje dziecie wlasnie te wage osiagnelo. No coz, ksiazkowy jest jak nic 
Fotelik do karmienia juz mam, taki drewniany. Prezent od chrzestnego na chrzciny. Podoba mi sie bardzo tyle ze nie ma niestety az tak duzej regulacji oparcia. Dlatego nie chce go juz uzywac. Czekam az Szymek samodzielnie usiadzie. Na razie to robi ale z pozycji pollezacej w lezaczku.
Teraz to sobie w brode pluje ze nie kupilam od razu takiego krzeselka co i lezaczkiem moze byc i sie obniza wysokosc i oparcie reguluje.
Fotelik do karmienia juz mam, taki drewniany. Prezent od chrzestnego na chrzciny. Podoba mi sie bardzo tyle ze nie ma niestety az tak duzej regulacji oparcia. Dlatego nie chce go juz uzywac. Czekam az Szymek samodzielnie usiadzie. Na razie to robi ale z pozycji pollezacej w lezaczku.
Teraz to sobie w brode pluje ze nie kupilam od razu takiego krzeselka co i lezaczkiem moze byc i sie obniza wysokosc i oparcie reguluje.


po którymś z kolei podaniu smoczka miałam dosyć i mały wylądował z nami 

Muszę kupić jakąs inną i spróbować małej dać...
czuję się fatalnie, a do tego mam wrażenie jakby okres zbliża się wielkimi krokami. Dobrze, że dziś piątek, bo w weekend mężulek pomoże.