Niespodzianka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Październik 2011
- Postów
- 1 413
Andzia dzieki kochana za wywolanie. Jestem tu codziennie, czytam, ale mam ostatnio taki humor, ze bym tylko narzekala wiec nie chce zatruwac atmosfery 
W dodatku wczoraj i dzisiaj mam pod opieka corke kolezanki i pluje sobie w brode. Ostatnim razem sobie obiecalam, ze nigdy wiecej, ale cholera nie potrafilam odmowic jak mnie znow poprosila. Wczoraj przyprowadzila mala z gilem do pasa i goraczka mowiac, ze to od zebow, a dzis Tomek smarka, kicha i kaszle :/ Bezmyslnosc niektorych mnie zaskakuje. No ale co jej zalezy - w koncu jej corka i tak jest chora - co z tego ze innych zarazi.
Alijenka ogrom pracy - podziwiam
Kasienka dziecko, dzieckiem, ale matka powinna ogarnac jak widzi, ze krzywde robi
W dodatku wczoraj i dzisiaj mam pod opieka corke kolezanki i pluje sobie w brode. Ostatnim razem sobie obiecalam, ze nigdy wiecej, ale cholera nie potrafilam odmowic jak mnie znow poprosila. Wczoraj przyprowadzila mala z gilem do pasa i goraczka mowiac, ze to od zebow, a dzis Tomek smarka, kicha i kaszle :/ Bezmyslnosc niektorych mnie zaskakuje. No ale co jej zalezy - w koncu jej corka i tak jest chora - co z tego ze innych zarazi.
Alijenka ogrom pracy - podziwiam
Kasienka dziecko, dzieckiem, ale matka powinna ogarnac jak widzi, ze krzywde robi

Wojtek zależy od dnia, na wczasach w sumie był młodszy bo byliśmy w listopadzie to pięknie siedział w krzesełku do karmienia i jadł. A jak zjadł to czekał na nas, nie było problemu. Ostatnio byliśmy w mieście i poszliśmy coś zjeść to dość nawet było chociaż pod koniec to jego marudzenie juz mnie dobijało 
Wkurzył mnie tak, ze na cały autobus powiedziałam : tak ja z dwójka małych dzieci bede przez pól autobusu sżła, bo panu sie nie chce pzresunać . Gość juz nie nie powiedział, tylko aie przesunał, a kierowca to w głos sie śmiał. Też długo nie mogłam do siebie dojść.
Hehe