reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwone policzki

Dołączył(a)
26 Styczeń 2010
Postów
9
Witam.
Od kilku dni mój synek ma czerwone rumieńce na twarzy są troszke chrapowate ale nie mocno.Niemam zielonego pojęcia od czego to może być,od ponad tygodnia przeszłam na mleko bebilon pepti bo podejrzewam alergie na białko moze to od tego?!słyszałam też że czerwone policzki robią się czasami jak ząbki zaczynają wychodzić,czy wy coś słyszałyście na ten temat??może wy miałyście taki problem z policzkami??jak tak to piszcie!!
 
reklama
Mój synek ma dokładnie to samo. Ja myslę, że to coś uczuleniowego, bo mały miał skazę jak był młodszy, a teraz ma rok, więc je już wiele rzeczy i może coś tam go uczula. Ale dodatkowo wydaje mi się to nasilone przez mróz. Może to po prostu jakieś lekkie odmrożenie?

Nic więcej nie podpowiem, jeżeli chcesz wykluczyć alergię, najlepiej skonsultuj się z lekarzem, a jeszcze lepiej alergologiem lub dermatologiem dziecięcym, bo z mojego doświadczenia wynika, że lekarz ogólny czasami nie potrafi postawić diagnozy. Tylko że alergia objawia się raczej wysypką, zwłaszcza za uszami i na twarzy, potem rozprzestrzenia się dalej na ręce i nogi, skóra jest szorstka w dotyku. Ale z tym może być różnie. Spróbuj najpierw coś ustalić, bo szkoda tym pepti dziecko męczyć, mój mały też to pił, ale ohydne jest to mleko.
 
kasienki86 mój synek też ostatnio ma czerwone policzki i wydaje mi się, że skóra też troszkę jest szorstka w tym miejscu. Na początku grudnia było to samo, po jakimś czasie przeszło i pod koniec roku wyszły dwie jedynki. Teraz znowu te policzki są czerwone, zazwyczaj pod wieczór. Alergii żadnych i problemów z jedzeniem czy nowościami nie mieliśmy, więc myślę, że w naszym przypadku związane jest to z ząbkowaniem, a ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy poniekąd nie ma na to wpływu suche powietrze w domu i centralne ogrzewanie.
 
U nas też się pojawiają i znikają czerwone policzki Zastanawiałam się od czego? Maja nie ma jeszcze ząbków -ma 7,5miesiąca,więc może ma to coś wspólnego z ząbowaniem ale myśle że ogrzewanie i suche powietrze też ma na to wpyw :baffled:
 
Mój synek też miał czerwone chropowate policzki. Akurat byliśmy w szpitalu i pielęgniarka powiedziała że to typowa alergia kontaktowa. Prawdopodobnie stało się to od nowego pajacyka kupionego w sklepie i nieupranego bo nic innego nie zmieniałam. Szybko zniknęło, jakoś po 3 dniach.
 
Mi też się wydaje, że to ma właśnie związek z zimą i suchym powietrzem oraz mrozem. Sama zimą mam podobne problemy ze skórą. Ja przerobiłam już wszystkie zimowe kremy dla dzieci i z żadnego nie byłam zadowolona, bo wszystkie zawierają wodę i żaden nie jest tak naprawdę tłusty. Teraz kupiłam najzwyklejszy tłusty krem z Ziaji - ten oliwkowy w zielonym pudełku (można go stosować od 1 miesiąca życia) i po dwóch dniach skóra jest piękna, wszystko zniknęło.

Ale alergia kontaktowa też może być. Na skazę białkową to mi raczej nie wygląda, typowe objawy wyglądają inaczej, no ale nie jestem lekarzem i pewnie jakiś nietypowy przebieg też się zdarza.
 
reklama
Julka miała chropowate poliki i czerwone to jedna pediatra powiedziała że to potówki:-D:-D:-D a druga że ewidentnie skaza i mała jest na pepti od 2 mca zycia. Poliki smaruję do dziś emolium emulsją ale już od dawna ma ładne i gładkie, a wczesniej tragedia i chyba ją swędziało bo wciąż podrapana "chodziła".
 
Do góry