S
saszka
Gość
Mnie jedzenie kojarzyło się przez długie lata z koszmarem. Do tej pory widzę siebie, jak siedzę przy stole, a mama usiłuje we mnie wepchnąć kolejną porcje jedzenia . Towarzyszył temu okropny stres jej i mój. Dlatego postanowiłam, że nigdy w życiu nie będę zmuszać swoich dzieci do jedzenia. Trzymam się tego i może, dlatego nie mam z maluchami kłopotów. Lubia jeść rżne rzeczy, inne im nie smakują i to jest ok A jak jest i było u Was?
pozdrawiam
saszka
pozdrawiam
saszka