witajcie! nie odzywalam się od momentu gdy się z Wami przywitalam po raz pierwszy, ale mam mało czasu na komputer,
widzę że teraz na tapecie sprawy ciążowe, pamietam jak niedawno jeszcze bylam na tym etapie, teraz to zaprzątam sobie glowę poszukiwaniami opiekunki dla małego, bo od października wracam do pracy na kilka godzin w tygodniu i na ten czas muszę kogoś znaleźć...
co do mnie - nie rodziłam w poznaniu, tylko w gorozwie, tak to sobie wymyśliłam że tam będzie lepiej bo z tamtąd oboje pochodzimy i że rodzina bliżej, ale cóż, życie zweryfikowało moje poglądy, bo po porodzie i tak pomagał mi tylko mój M., reszta jakoś się nie interesowała czy zdążylam się umyć, być w wc czy też coś zjeść, o śnie nie wspomnę, takze z radościa wrócilam do poznania i mimo tego że jesteśmy tu bez rodzinki to wolę to 100 razy, bo przynajmniej jestem razem z M, któy jest mi najbliższy, w gorzowie był ze mną przez pierwsze 2 tygodnie po porodzie, potem musiał wrócic do pracy w poznaniu i przyjeżdżał tylko na weekendy