Witajcie :-)
Niedawno widziałam, ze Wanda czytała ale już do nas się odezwać nie chciała???Dlaczego, co???
Słowiczek, przed Toba to nic się nie da ukryć



Faktycznie, czasem tylko podczytuje i nie mam czasu na odpisanie, a takie tylko pisanie o sobie, to nic fajnego przecież... Wolę Wam wszystkim móc odpisać :-) Niestety teraz to już zmęczona jestem i tak dokładnie wszystkiego nie przeczytałam, ale widziałam fotkę
Katki z powalonym drzewem


Ale wichury okropniaste były, aż strach się bać

No ale już po wszystkim i przyszedł nareszcie śnieżek i mrozik - niech wymrozi tą straszną sepsę, bo przecież strach bierze, że my się akurat znajdujemy w zagłębiu tej choroby

Oby to jedyne 2 przypadki... chociaż i to za dużo :-(
A mnie nie było na bierząco, bo kurcze rok zamykałam i w końcu dziś mi się udało zamknąć i kasa mi się zgadza i wszystko jest ok. Także jestem z siebie dumna, zwlaszcza, że to wcale nie jest mój wyuczony zawód :-)
Słowiczku - zdjęcia dzieciaczków z dzisiejszego dnia słodkie

Macie tam w mieście więcej śniegu nić my w zaścianku

Pozdrawiam Was gorąco i życzę zdróweczka w te mroźne dni :-) I wklejam Wam kilka fotek moich dzieciaków :-)
Paulinka już sama chodzi
I Wiktorek - mój kochany słodziak :-)
wcina budyń