Czy jest jakaś mama z Poznania?

[amandae]

A to ja właśnie jutro się przekonam jak to będzie z ssakiem niemowlakiem :-) W sumie mogłabym ją K. zostawić, ale skoro to multibaby i spotkanie bb to Zosię zabieram, a jak :-) Chętnie sprawdzę takie kino

Eh a ja 19.września mam egzamin na prawko i boję się jeszcze bardziej niż jak w ciaży pierwszy raz podchodziłam. pewnie dlatego że pół roku nie jeździłam, mam nadzieję że jak zacznę jazdy dodatkowe to bedzie lepiej

 

[ajentka83]

Dzięki laseczki za super spotkanko. Jutro jednak muszę koniecznie położyć Marcela na drzemkę przed wyprawą bo dziś dał mi popalić;-)
Także ja docieram na kawusię ok. 14. Co do szpitali ja rodziłam na lutyckiej i też sobie chwalę, poród rodzinny bezpłatny, dzidzia z mamą od razu po porodzie, brak możliwości zzo
Mój M bardzo wdzięczny za te nasze spotkania bo się może wyspać spokojnie po nockach, które ma w tym tygodniu

 

[Mi.Pi]

Asienka ja rodziłam w szpitalu im. Raszei (kwiecień), zachęcona sprawozdaniem koleżanki, szpital po remoncie, świeżo i czysto. Leżałam tam kilka dni na patologii ciąży. Przy sali porodowej łazienka z prysznicem i wanną (przesiedziałam w wannie większość porodu, co znacznie przyspieszyło rozwarcie), poród rodzinny (50 zł). Maleństwo cała czas przy mamie, sale 2 osobowe z łazienką. Odwiedziny od 14 do 18, jedna osoba odwiedzająca, uważam, że to dobry ogranicznik. Było kilka zgrzytów ale ogólne wrażenie pozytywne. Położne miłe i starające się. Ponownie nie wybrałabym innego szpitala, ale Kozaczino ma rację, co kobieta to opinia. Jeśli masz jakieś pytania to chętnie odpowiem.

Jagmar - Wszystkiego Dobrego.

Guziczek poprawy samopoczucia, też walczę!

Amandae - spotkanie świetne. Miło było spotkać i poznać dziewczyny z Forum.
I tu WSZYSTKIM DZIEWCZYNOM PODZIĘKOWANIA ZA WSPANIAŁĄ ATMOSFERĘ.
Ja się wcale K. nie dziwię, mnie też trzeba zaprowadzić i pilnować.
A 19 będziemy z Dobrą trzymać kciuki.

Ajentka Dobrawka też miała nadmiar wrażeń, bo ciężko zasypiała.

 

[lilou]

Nagadały się na Cytadeli i tu cisza:-)
Kurcze a mnie chyba przewiało;/ boli mnie szyja właśnie popijam gorące mleko z miodem..i pomyśleć że w sobotę ponad 30 stopni było..

ajanetka mój P też czasem lubi jak wybywam i może delektować się ciszę po pracy

a teraz wracam do prasowania...

 

[Tygrynka]

Lilou o ja bardzo chętnie, na którą to jest? Na malcie? Hahah to Zosia dołączy do pocztu trzymanych przez Tygrynkę niemowląt :-)

poproszę!! uwielbiam maluszki! a Zosia jest śliczna chociaż słyszałam że już nie śpi na brzuszku, a ja cały czas pamiętam małą wisienkę jak spala z wypietą pupką w starym zoo super że dołączysz!
a prawkiem się nie martw, tu tyle dziewczyn będzie trzymało kciuki, że na pewno zdasz

lilou jak się sprawdza w praktyce to kino dla mam z dziećmi. Nie ma płaczu i histerii, można w miarę spokojnie obejrzeć film?

zależy na ile masz absorbujące dziecko ;-) ja do czasu aż mały skończył roczek to obejrzałam parę fajnych filmów, ale od pół roku moje wyjścia wyglądają jak Natuśki czasem jakieś dziecko zapłacze, nie ma rady na to, ale mi jakoś nigdy nie przeszkadzało, raz tylko spotkałam się z wredną mamuśką, której synek łobuzował na całego (włącznie z biciem mojego dziecka) a ona ani razu się nim nie zajęła...

z filmu wiem tyle ze jechał pociag (ponoc przez cały film) wiec za wiel mnie mnie ominęło

my z Kozaczino wiemy tyle samo

Lilou jesteś boska tylko nie mów P o tym ręcznym

Guziczek jak tam z humorkiem na wieczór? dołączysz do nas jutro??

 

[Aniaa23]

A ja mam za soba poznanie dwoch pierwszych dziewczyn z forum:-) milo mi bylo, chociaz troche krotko wiec mam nadzieje ze spotkamy sie keidys na dluzej

 

[jagmar]

amandea &&&&&&&&&&& ja jestem niezmiernie szczęśliwa, że zdałam prawko za czasów kiedy to było w miarę łatwe. Nie wiem czy teraz bym sobie poradziła. Pamiętam, że bałam się tego bardziej niż matury
Kurde mam wredną dupowatą zgagę ;(

 

[na-tuska]

...

 

[lilou]

amandea dasz radę ! ja dwa podejścia w ciąży za drugim razem z sukcesem :-) będziemy trzymać kciuki

Tygrynka już powiedziałam tylko pokiwał głową
A dziś pierwszy raz użyłam klaksonu na jakąś zołzę która zatarasowała śródkę i wymusiła pierwszeństwo

jagmar co do porodu ja rodziłam na polnej, i super zadowolona byłam. Trafiłam na rewelacyjną położną, cierpliwą, fajną kobietkę. Lekarz miał do niej zaufanie, bo podczas kulminacji nawet go nie było tylko ona, i mąż dzięki czemu się nie stresowałam, było kameralnie. DZięki niej przeszłam poród bez znieczulenia (za to godzinę pod prysznicem-polecam) i bez nacinania. położne laktacyjne potrafiły spędzić 2 godziny przy kobietce której nie szło z karmieniem.
Z Oliwką też trafiłam super, więc szczęściara jestem
Tobie też tego życzę!

 

[Tygrynka]

Natuśka - gadałyśmy
aaa właśnie przeciez my dzisiaj bezczelnie zaczepiłyśmy Anię23 następnym razem zabieramy Cię ze sobą!

moj Seba padl o 18, wstał o 19 zjadł poł parówki, obejrzał dobranockę na moich kolanach i o 19:30 zasnął! ledwo pieluszkę i piżamkę mu zmieniłam...