reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy już czas na kolejne maleństwo?Następne pokolenie...

Ja nie wytrzymałam i wysłałam smsa do Oli. Napisała, ze jej gin wysłał ją na konsultację do lekarza, kt zajmuje się CMV. Ola ma sie umawiac na wizytę.

Reksio, nie bądź zła, ze sie odezwałam, ale wszystkie trzymamy kciuki z calych sił za Felusia, więc rozumiesz..
 
reklama
ENKA WIELKIE GRATULACJE!! WITAJ WOJTUSIU NA TYM PIĘKNYM SWIECIE! ZYCZE WAM SAMYCH RADOSCI I ZDROWIA!

Reksio trzymam kciuki za Ciebie i synka:-)
 
hej
tak jak Aga Wam napisała byłam dziś u lekarza od cmv. przede wszystkim mam się nie denerwować (heh łatwo mówić). wg niego największe spustoszenia robi to paskudztwo w pierwszym trymestrze ciąży i potem do 20 tyg. ja załapałam to świństwo gdzieś w 35 tyg więc wg niego dzieciaczkowi straszne choroby nie zagrażają. może po porodzie mieć powiększoną trochę wątrobę i przez to dłużej żółtaczkę.. dostałam leki nad którymi się dłuuugo zastanawiał czy mi dać (więc teraz ja się zastanawiam czy je brać..:baffled:). Feluś od razu po porodzie musi być zbadany czy ma cmv czy jest juz uodpornony. jeżeli nie będzie miał to nie mogę go karmić piersią.
w tygodniu idę jeszcze do znajomej neonatolog która pracuje w szpitalu w wejherowie. dziś teściowa do niej ma podejść a ja jeszcze do niej skoczę pogadać. na pewno mieli już takie przypadki więc może ona jeszcze mi rozjaśni coś w deklu..
bo w sumie chyba się do końca nie uspokoiłam........ i nie uspokoję dopuki nie zobaczę że Malutki jest zdowy...
podczas usg wyszło wszystko ok z Feliksem. ktg też super - zero skurczy. szyjka mi się skróciła o 2mm (ma teraz 24mm), lekko miękka, rozwarcie na opuszek. jakby coś to już nic nie zatrzymujemy tylko rodzimy.
żeby tylko wszystko dobrze się skończyło....

edit. ten lekarz od cmv do mnie - a to nikt pani nie powiedział że w ciązy nie można dzieci całować?? :eek:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry