Moje cykle są regularne i wynoszą 27-28 dni. Jednak ostatni się wydłużył i trwał 32 (złożyło się na to trochę stresu oraz krótki wyjazd za granicę). Współżyłam z partnerem 11.02, bez zabezpieczenia, a okres dostałam 1 marca. Trwał tyle co zawsze, z tradycyjnymi objawami, skrzepami, skurczami etc. 12 marca po stosunku pojawiła się krew, i później ból lewego jajnika, biegunka, wieczorami mdłości, nadwrażliwość na zapachy.... Śluz biały, czasem żółty i zasychający, czasem sucho, czasem "mokro". Od tego czasu czasem zaboli mnie brzuch, spodziewany okres ma wystąpić za tydzień i jestem zestresowana, sama nie wiem, czy się wkręcam, czy mogę być w ciąży? Bo mam wrażenie, że część objawów wmawiam sama sobie.. teraz, jak to przed okresem, mam nieco powiększone piersi i czasem boli mnie podbrzusze/jajniki. Pozostałe "objawy" ustąpiły. Wiem, że mogą towarzyszyć owulacji/PMS....
reklama
Madzia86G
Fanka BB :)
A te stosunki to z zabezpieczeniem czy bez ?
Jak z to się uspokój.
Jak bez to jak nie przyjdzie okres to robisz test. Prosta sprawa.
A jak się mega stresujesz to nie dziwota że brzuch boli .
Jak z to się uspokój.
Jak bez to jak nie przyjdzie okres to robisz test. Prosta sprawa.
A jak się mega stresujesz to nie dziwota że brzuch boli .
nasturcjja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2022
- Postów
- 432
Ja szczerze wątpię w taki obrót spraw jaka jest ciąża.. tak jak mówisz, polowe objawów sobie wkręcasz, bo się boisz. Zrób za 2/3 dni test. A współżyłas od ostatniej miesiączki? I czy w prezerwatywie? Bo jeśli wspolzylas i bez zabezpieczenia to oblicz sobie date ile dni minęło od ostatniego możliwego zapłodnienia i zrób test jeśli minęło więcej niż 14 dni od niezabezpieczonego stosunku. Jeśli nie minęło 14 dni to zrób test w przewidywanym dniu miesiączki
Podziel się: