reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Tak na poważnie to mi się smutno robi, gdy zdam sobie sprawę, że już szanse u nas małe na girl....to mnie przeraża i to na serio....skoro z każdą ciążą tej samej płci szansa na inną maleje...skoro ja już też swój wiek mam, skoro i w ciąży chodzę średnio dobrze i więcej u mnie trudów, cierpienia, niż ciążowych zachwytów.....skoro mam co robić przy moich urwiskach, mąż nigdy nie będzie starszy ode mnie;) na suplementy też się mój uparciuch raczej nie da namówić...ehhh
Tatusiu forumowy niech Cię pocieszy fakt, że jesteście z 10 lat młodsi od niektórych z nas tutaj, macie jeszcze mega wiele podejść i w ogóle może się okazać, że bez tego celowania i suplementacji Wam wyjdzie boy od tak za drugim razem (czego oczywiście życzę). O chłopca jest naprawdę dużo łatwiej :)
 
reklama
Mihasiaaa Rozumiem, niby prosta sprawa a jednak bardzo poważna! Z twoich 3 typów najbardziej przemawia do mnie Róża (choć 'kwiatowych' imion nie lubię ; ) ) Znam 2letnia Łucję na którą wołają 'Lusia' i 3letnia Anastazję która zwą 'Nastka' hehe a co proponuje mąż?
Hey Gorligorligor [emoji9]
 
Mihasiaaa Rozumiem, niby prosta sprawa a jednak bardzo poważna! Z twoich 3 typów najbardziej przemawia do mnie Róża (choć 'kwiatowych' imion nie lubię ; ) ) Znam 2letnia Łucję na którą wołają 'Lusia' i 3letnia Anastazję która zwą 'Nastka' hehe a co proponuje mąż?
Hey Gorligorligor [emoji9]
Mąż chce Hanie albo Julkę, chociaż są to pięknie imiona, to wole jakieś mniej popularne imię. Ja mam na imię Michalina, w moim roczniku to rzadko spotykane imie i bardziej mi w życiu pomogło niż przeszkodziło :) Dziewczyny macie jakieś pomysły na imiona? Bo ja jestem teraz na etapie, ze chyba nic już mi się nie podoba.
 
mihasiaaa - myślałem o tym :) wiem jednak, ba, jestem o tym przekonany jak o niczym innym na świecie, że żadna cena nie gra dla mnie roli, jeśli tylko pomogłaby spełnić to największe marzenie - mieć u boku ukochanego i wyczekiwanego synka.
gorligorligor - "O chłopca jest naprawdę dużo łatwiej" wierz mi (zresztą sama pewnie myślisz tak samo tylko na odwrót ;) ), że od pewnego czasu uważam, że jest to najtrudniejsza rzecz na świecie. Dziękuję Ci za pocieszenie, bardzo. Fakt, że zaczęliśmy w miarę wcześnie (28/24), że chcemy jeszcze drugie, trzecie... buduje mnie w codziennych trudach, że jeszcze przyjdzie pora na ten mój "złoty strzał" :)
mihasiaaa - proponuję jak dla naszej córci - Michasia ;)
 
Tatusiu, szczerze....to bym tę kasę wolała przeznaczyć na wakacje lub wyprawkę. Ja ostatecznie BC sprzedałam (jakoś chyba za 1800 zł) zanim zdążyłam mu zaufać;) persona towarzyszy mi od 10 lat;) i jeśli ktoś łapie się w dyrektywach (chyba wszystkie urządzenia jakieś mają np. w miarę regularne cykle itd.), to dla mnie jest ok, no i jeśli temp.mogłaby być zachwiana z jakiegoś powodu, to paseczek mierzy hormon z moczu, a to bardziej miarodajne. My właściwie alk nie pijamy, to też dla nas nie było to ograniczeniem do stosowania per.Nie mniej, nawet jak ktoś pija a już stosuje dłużej urządzenie, to zna już siebie i to "cacko" i wie, kiedy może, kiedy nie tuli tuli;)
Ja dochodzę do wniosku, że najpewniejszym, czy może lepiej napisać-najbardziej prawdopodobnym czynnikiem sprzyjającym danej płci jest CZĘSTOTLIWOŚĆ tuli tuli tak ogólnie, ale warto pamiętać, że każda para jest inna i nie ma chyba takiej metody, która by działała na wszystkie pary. Może dlatego dobrze jest zrobić na odwrót, zwłaszcza jeśli już mamy np.dwie córki/synów.
 
Witaj po przerwie kochana :) Jak tam maluszek, grzeczny? Nie daje mamusi w kość? Jak chłopcy zareagowali na braciszka? Nie ma zazdrości?
Mihasiu maluszek jest spokojny. Czasami troszkę brzuszek go pobolewa, ale to normalne. Ogólnie jest sympatycznym młodym kawalerem i jakto "naleśniczek" głównie je, kupka i śpi;) starszaki reagują na brata normalnie, to już żadna nowość dla nich;) najmłodszy bywa zazdrosny niestety, choć na szczęście nie non stop. Pozdrawiam serdecznie!
 
Tatusiu, jeśli masz mniej więcej po połowie X i Y, to mogę się założyć, że będziesz miał prędzej lub później synka i to bez cudowania:) także głowa do góry. Teraz żona ma córkę "dla siebie" (chyba większość kobiet marzy generalnie o córce) a innym razem, Ty doczekasz się synka "dla siebie".
 
Jeśli chodzi o znaki zodiaku na weekend to od 16:45 w sob masz ryby. Niedziela też cała w rybach. Kończą w pon rano.


U mnie dziś 37,00 także wzrost.
Martoosia u mnie apka pokazuje niedziele juz barana aż do wtorku... Może jakaś rozbieżność jest.

Właśnie test zrobiłam i prawie już pik jest, myślę że wieczorem bedzie.
 
reklama
Tatusiu, jeśli masz mniej więcej po połowie X i Y, to mogę się założyć, że będziesz miał prędzej lub później synka i to bez cudowania:) także głowa do góry. Teraz żona ma córkę "dla siebie" (chyba większość kobiet marzy generalnie o córce) a innym razem, Ty doczekasz się synka "dla siebie".
To prawda, większość kobiet marzy o córeczce, do dziś pamiętam reakcję swojej żony w gabinecie w 13tc...swoją też ;)
Obyś Ty i wszyscy wtajemniczeni z mego otoczenia mieli rację :) wiem, że mam szanse. Boląca jest dla mnie jednak ta sytuacja TU I TERAZ, tzn. oczekując na swoje pierwsze dzieciątko mogę się tylko bardzo cieszyć z tego faktu, a nie latać min. 3m nad ziemią. Ta świadomość, że ominęło mnie coś arcy radosnego. Dlatego popycham dzień za dniem do tyłu jak tylko się da i oczekuję na przyjście córeczki na ten świat. Czasami sobie tłumaczę, że wyszkolę się przy niej dobrze i na przyjście synka będę jeszcze lepiej przygotowany :) Cóż, droga długa i przede mną i przed Wami - dopóki walczymy - nigdy nie przegrywamy. Nawet jak nam się noga potknie i wpadniemy w dołek, nie siedźmy w nim długo tylko sukcesywnie wykopujmy sobie z niego schodki w górę.
 
Do góry