reklama
T
Tusia.
Gość
oj kinguś i tak masz cudnie zazdroszcze wszystkim kobitkom które
mają M w domu codziennie nie ważne o której.
bo mój jak pojedzie do pracy to wraca po 4-7tyg.:-
crazy:
smutno samemu.:-(
bershka-też czekam jak po operacji.kubuś
silny facecik na pewno będzie dobrze i niedługo do domciu.
mają M w domu codziennie nie ważne o której.
bo mój jak pojedzie do pracy to wraca po 4-7tyg.:-
smutno samemu.:-(
bershka-też czekam jak po operacji.kubuś
silny facecik na pewno będzie dobrze i niedługo do domciu.

K
Kinga85
Gość
Jestem i już piszę do Was
na początku bardzo Wam dziękuje za myśli, czuje się z Wami jak z e-siostrami


więc....operacja rozpoczęła się o 10.00 trwała 1,5 Lekarz od razu do nas przyszedł, mówił że operacja przebiegła prawidłowo, była jedna mała szczelina w jelitakch, która wypychała pokarm na zewnątrz i nie pozwalała pasażować pokarm dalej do jelitka grubego, powiedział również ze powinno już być wszystko ok a za 4 dni zaczynamy rozkarmiać dziecko. Z takim wielkim optymizmem wyszliśmy dzisiaj ze szpitala. Kubuś ładnie wyglądał po operacji, nawet mi łezka nie poleciała jak go zobaczyłam bo był taki śliczny, nie tak jak po 1 operacji w Opolu gdzie pełno miał kabelków na sobie. Teraz nie pozostało nam nic innego jak czekać na wyjście do domku
ale tyle co Zdrowasiek zmodliłam to chyba za całe moje życie nie wymodliłam...:-)
mąż mi zrobił Campari z sokiem na odstresowanie dnia
ech...jestem taka pełna teraz optymizmu oby mi tak zostało
na początku bardzo Wam dziękuje za myśli, czuje się z Wami jak z e-siostrami



więc....operacja rozpoczęła się o 10.00 trwała 1,5 Lekarz od razu do nas przyszedł, mówił że operacja przebiegła prawidłowo, była jedna mała szczelina w jelitakch, która wypychała pokarm na zewnątrz i nie pozwalała pasażować pokarm dalej do jelitka grubego, powiedział również ze powinno już być wszystko ok a za 4 dni zaczynamy rozkarmiać dziecko. Z takim wielkim optymizmem wyszliśmy dzisiaj ze szpitala. Kubuś ładnie wyglądał po operacji, nawet mi łezka nie poleciała jak go zobaczyłam bo był taki śliczny, nie tak jak po 1 operacji w Opolu gdzie pełno miał kabelków na sobie. Teraz nie pozostało nam nic innego jak czekać na wyjście do domku

ale tyle co Zdrowasiek zmodliłam to chyba za całe moje życie nie wymodliłam...:-)
mąż mi zrobił Campari z sokiem na odstresowanie dnia

ech...jestem taka pełna teraz optymizmu oby mi tak zostało
Ostatnia edycja:
K
Kinga85
Gość
Jestem i już piszę do Was
na początku bardzo Wam dziękuje za myśli, czuje się z Wami jak z e-siostrami
więc....operacja rozpoczęła się o 10.00 trwała 1,5 Lekarz od razu do nas przyszedł, mówił że operacja przebiegła prawidłowo, była jedna mała szczelina w jelitakch, która wypychała pokarm na zewnątrz i nie pozwalała pasażować pokarm dalej do jelitka grubego, powiedział również ze powinno już być wszystko ok a za 4 dni zaczynamy rozkarmiać dziecko. Z takim wielkim optymizmem wyszliśmy dzisiaj ze szpitala. Kubuś ładnie wyglądał po operacji, nawet mi łezka nie poleciała jak go zobaczyłam bo był taki śliczny, nie tak jak po 1 operacji w Opolu gdzie pełno miał kabelków na sobie. Teraz nie pozostało nam nic innego jak czekać na wyjście do domku
ale tyle co Zdrowasiek zmodliłam to chyba za całe moje życie nie wymodliłam...:-)
mąż mi zrobił Campari z sokiem na odstresowanie dnia
ech...jestem taka pełna teraz optymizmu oby mi tak zostało
Nawet nie wiesz jak mnie ta wiadomość Twoja ucieszyła
Na pewno teraz już będzie dobrze
Kubuś był dzielny
Życzę maluszkowi szybkiego powrotu do domku!
Abyście mogli już cieszyć się sobą w spokoju i zdrowiu i rodzinnej harmoni

Na pewno teraz już będzie dobrze
Kubuś był dzielny

Życzę maluszkowi szybkiego powrotu do domku!
Abyście mogli już cieszyć się sobą w spokoju i zdrowiu i rodzinnej harmoni

Bardzo bardzo sie ciesze:-)Jestem i już piszę do Was
na początku bardzo Wam dziękuje za myśli, czuje się z Wami jak z e-siostrami
więc....operacja rozpoczęła się o 10.00 trwała 1,5 Lekarz od razu do nas przyszedł, mówił że operacja przebiegła prawidłowo, była jedna mała szczelina w jelitakch, która wypychała pokarm na zewnątrz i nie pozwalała pasażować pokarm dalej do jelitka grubego, powiedział również ze powinno już być wszystko ok a za 4 dni zaczynamy rozkarmiać dziecko. Z takim wielkim optymizmem wyszliśmy dzisiaj ze szpitala. Kubuś ładnie wyglądał po operacji, nawet mi łezka nie poleciała jak go zobaczyłam bo był taki śliczny, nie tak jak po 1 operacji w Opolu gdzie pełno miał kabelków na sobie. Teraz nie pozostało nam nic innego jak czekać na wyjście do domku
ale tyle co Zdrowasiek zmodliłam to chyba za całe moje życie nie wymodliłam...:-)
mąż mi zrobił Campari z sokiem na odstresowanie dnia
ech...jestem taka pełna teraz optymizmu oby mi tak zostało


Kochana a jak Twoje krwawienie??
Paula25
szczęśliwa :)
Bershka nawet nie wiesz jak się cieszę :-) super wiadomości :-):-):-) musiało się udać
teraz Kubuś zacznie ładnie jeść i nieługo wrócicie wszyscy do domku
życzę szybkiego powrotu do domu
Buziaczki dla Kubusia!!!



Paula25
szczęśliwa :)
A jutro kochana marsz do lekarza sprawdzić to krwawienie!!!! 





reklama
Dziękuje baaardzo !!
co do krawienia to masakra dzisiaj w szpitalu musiałam sobie usiąść bo zaczeło mi wszystko przez spodnie dżinsowe przeciekać. Miałam mega podpaskę ( choć takich nie uznaję
) a i tak przemokła. Nie wiem co się dzieje, zeby się tak krew wylewała 
Lekarz kazał mi zadzwonić za 3 dni jak ulewania nie przestaną
co do krawienia to masakra dzisiaj w szpitalu musiałam sobie usiąść bo zaczeło mi wszystko przez spodnie dżinsowe przeciekać. Miałam mega podpaskę ( choć takich nie uznaję



Podziel się: