Jagienka29
Fanka BB :)
Monico a brałaś już kiedyś wcześniej duphaston? mam nadzieję ,że Ciebie ominą te mdłości. Ja brałam w pierwszej ciąży i moocno mnie muliło.No ale mulenie to jedno a zdrowie dzidzi to najważniejsza sprawa![]()
To fakt,u mnie też duphaston nasilił mdłości i straszne problemy skórne,zwłaszcza na twarzy...ale nie dyskutowałam z lekarzem,widziałam czarno na białym zagrożenie i grzecznie łykałam od 7 do 16tc.
jagienko jeszcze co do żylaków, to ja od zawsze mialam problemy, dziedziczne po ojcu i zastanawiam się jak to bedzie przy tej ciąży
Na pewno musisz powiedzieć o tym lekarzowi na wizycie,może podejmie jakieś środki zaradcze,a wyszło coś ci podczas ciąż z chłopcami?
Ja muszę się przyznać ze mimo iż mój tato też ma (nieduże ale ma) i jego mama miała bardzo zaawansowanne (ale wiadomo,czasy..) to ja nigdy nie interesowałam się sprawami żył,w poprzednich ciążach nie zauważyłam żeby coś się działo a teraz zaniepokoiły mnie bóle nóg,zaczęłam za bardzo przyglądać się nogom i analizować każdą żyłkę... i mój błąd że zaczęłam czytać w necie

Po wczorajszym badaniu nieco się uspokoiłam,warto było pójść bo lekarz zapewnił mnie że nic nie wskazuje u mnie na nadciągające problemy z układem żylnym,żyłki zdrowe,przepływy w porządku,zastawki też sprawne,jednak profilaktyki nigdy za wiele,ja już taki jestem niedowiarek i trochę potrwa zanim przestanę zwracać na to uwagę i tak na 100% uwierzę lekarzowi ;-)
Jednak mogę polecić każdemu kto męczy się z nogami latem zimne natryski na nogi-rewelacja!! Dodatkowo zaczęłam "dreptać" po takiej specjalnej macie "jeżyk",kupiłam ją kiedyś z zalecenia ortopedy dla mojego synka na płaskostopie,to jest taka gumowa mata z kolcami różnej wielkości,one pobudzają różne receptory na stopach i poprawiają krążenie





mam nadzieję że ma rację i nie zwiększą swego obszaru i zbledną po porodzie...
Poprosze o fluidiki od wszystkich was:-)
Ode mnie specjalnie różowiutkie ;-)
**********************************************************