Magda_z_uk
Po pierwsze MAMA ;)
Prrrrryyyyyyyy szalone

Znikłam na 2 godziny, wracam, a tu już tyle do nadrobienia
No niesamowite jesteście;-)
Mama co sobie miałam pomyśleć o Tobie, to już sobie pomyślałam i zdania nie zmienię
A jak się ładnym i powabnym, to czemu miałabyś zdjęć nie wklejać?
Noemi sama siebie znasz najlepiej i wiesz co na Ciebie działa. Trzymaj się więc tego.Życzę Ci konkretnej owulki i powodzenia w cyklu po odstawieniu!
Agulek ale się obśmiałam z tego, co pisałaś o synku
Moje babeczki też już miewają szalone pomysły, że czasem się posikać można. Aż się boję, co mogą wymyślić mądrego jeszcze
:-)
Kasia uk mam nadzieję, że weekendzik udany? Dzięki za kciuki. Nie ukrywam, że bardzo są mile widziane
I za komplement również. Miło słyszeć
Ewcik, to znaczy, że macie rocznicę ślubu tak jak ja z moim mężem.;-);-)Kurcze może wykorzystaj to.Sama nie wiem jak, ale przecież nadal się kochacie. Nie wiem, jak jest u Was, ale ja nie umiem się tak boczyć na siebie i zawsze pierwsza łapę wyciągam. Pomyśl nad tym
Dziękuję za kciuki!
Pirania powiem Ci, że jak moja młodsza się urodziła, to Nela miała takie fazy z jedzeniem, ale wydaje mi się, że to był bardziej bunt i zazdrość o siostrę. Ja odpuściłam. Do znudzenia dawałam to, co jadła. Z uporem maniaka szykowałam też inne posiłki, a potem w kosz. Aż w końcu ona odpuściła i zaczęła jeść normalnie. Ja bym nie naciskała. Sam się upomni o jedzenie. No chyba, że urośnie to do granic patologii i np. zjedzie z wagi, to wtedy badania. Póki co, daj mu może czas. Ja bym tak zrobiła.
Natusiu mówisz odpuszczasz.....Wiesz, znam wiele dziewczyn, co tak mówiły i za ok 9 miesięcy miały śliczne dzieciątka;-) Trzymaj się i ani mi się waż iść stąd
Kate18, Pirania dziękuję za uświadomienie mnie w kwestii wina. Ja też bardzo lubię i dlatego tak mnie to zaintrygowało


Znikłam na 2 godziny, wracam, a tu już tyle do nadrobienia

Mama co sobie miałam pomyśleć o Tobie, to już sobie pomyślałam i zdania nie zmienię



Noemi sama siebie znasz najlepiej i wiesz co na Ciebie działa. Trzymaj się więc tego.Życzę Ci konkretnej owulki i powodzenia w cyklu po odstawieniu!
Agulek ale się obśmiałam z tego, co pisałaś o synku


Kasia uk mam nadzieję, że weekendzik udany? Dzięki za kciuki. Nie ukrywam, że bardzo są mile widziane



Ewcik, to znaczy, że macie rocznicę ślubu tak jak ja z moim mężem.;-);-)Kurcze może wykorzystaj to.Sama nie wiem jak, ale przecież nadal się kochacie. Nie wiem, jak jest u Was, ale ja nie umiem się tak boczyć na siebie i zawsze pierwsza łapę wyciągam. Pomyśl nad tym

Pirania powiem Ci, że jak moja młodsza się urodziła, to Nela miała takie fazy z jedzeniem, ale wydaje mi się, że to był bardziej bunt i zazdrość o siostrę. Ja odpuściłam. Do znudzenia dawałam to, co jadła. Z uporem maniaka szykowałam też inne posiłki, a potem w kosz. Aż w końcu ona odpuściła i zaczęła jeść normalnie. Ja bym nie naciskała. Sam się upomni o jedzenie. No chyba, że urośnie to do granic patologii i np. zjedzie z wagi, to wtedy badania. Póki co, daj mu może czas. Ja bym tak zrobiła.

Natusiu mówisz odpuszczasz.....Wiesz, znam wiele dziewczyn, co tak mówiły i za ok 9 miesięcy miały śliczne dzieciątka;-) Trzymaj się i ani mi się waż iść stąd

Kate18, Pirania dziękuję za uświadomienie mnie w kwestii wina. Ja też bardzo lubię i dlatego tak mnie to zaintrygowało
