o a ja sie martwie czy jak pojde w 8 tyg to nie bedzie za pozno, u mnie podobnie jak u Ciebie, wiec sie nie spiesze z wizyta, bo i nic sie nie dzieje zlego, no i nie chce tego stresu co ostatnio mialam czekajac na zarodek i serduszko, jutro dzwonie w obiad do swojego lekarza i ciekawe co powie, kiedy mam sie stawic.
U mnie mdlosci nasilaja sie, raz bym zjadla konia z kopytami, a za chwile nie moge patrzec na jedzenie, bez imbiru ani rusz, doszlo zmeczenie i sennosc plus bolace piersi tak nie mialam w ostatniej ciazy, tylko mdlosci i senna lekko bylam.
@Mikallo jak twoje samopoczucie mam nadziej ze juz sie nie zamartwiasz tak mocno, jak po imprezie urodzinowej siostry? kiedy masz wizyte?