Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[leeleeth]

@Majorcia synek grzeczniutki, za to starszaki dają popalić. Bardzo emocjonalnie przyjęli brata, zrobili sie bardzo wrzeszczący i płaczący i bijący sie [emoji33]
Ręce opadają. Żal mi szczególnie najmłodszego bo bardzo przezywa, w nocy ze szlochem sie budzi o mnie wola. Dzisiejsza nic minęła właśnie na wędrówkach pomiędzy dwuletnim Witusiem a Emilkiem, bo ma cos z brzuszkiem. Także dzisiaj padam na twarz. Postanowiłam od przyszłego miesiąca wdrożyć suplementy, i zacząć szprycowac męża.
I badania kłopot z hormonami bo chyba teraz nie wyjdą? [emoji41]
Ale powiem Wam, że stresa mam przed takim podejściem mega planowanym.

Z moich obserwacji wynika, że większość ciąż zaraz po poronieniu to dziewuszki są.... w moim otoczeniu na pięć babeczek cztery noszą córeczki, także @Imama zaciskam kciuki [emoji1307][emoji1307][emoji1307]



Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[kitqa]

@leeleeth przykro mi ze dzieciaki tak się przejely nowa sytuacja, ale już niedlugo się przyzwyczają do nowych rol
Życzę Ci duzo sil i cierpliwosci.
Mowisz, że wdrażasz niebawem suplementacje ? Bedziecie sie starac o kolejne dzieciatko?


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[Imama]

No dziewczyny ja to obstawiam synka u mnie ale szczerze wole się tak nastawić. Za niedługo się okaże. Od wczoraj zaś dobrze się czuje i znów panikuje. Hehe tak złe- tak niedobrze. Ja to zawsze sobie coś wkręce. Ale może coś się poprostu u mnie uspokoiło. Za pare dni usg wiec akurat dobrze bo będę spokojniejsza.
Leeleeth ja sama jestem przerażona jak mój syn najmłodszy będzie reagował, tez będzie miał właśnie dwa latka jak trzeci się urodzi. Podziwiam Cię ze taka pełna chata a ty o planowaniu myślisz. Ja to w sumie tez szybko teraz zaczęłam myśleć bo już jak mały miał pare miesięcy to czytałam o planowaniu. Będę Ci strasznie kibicować. Zauważyłam ze z małej różnicy wieku między dziećmi tez dużo córek wychodzi. No i racja po poronieniach tez wiec może u mnie to tez by coś zadziałało zobaczymy. Bo dużo takich rzeczy których nie planowałam a jednak powinny być dziewczynkowe. Mąż chory był na lekach i po prześwietleniach, poronienia dwa pod rząd, No i ten clomid dieta 7 miesięcy. Z tego powinna być córa ale się okaże. Sama jestem ciekawa czy naprawdę idzie sobie coś dopomóc bo wiadomo człowiek na własnej skórze musi sprawdzić [emoji6]
Gosica powodzenia w tym cyklu. Ostatnio czytałam opis staranek o córkę jednej dziewczyny. Która z powodu tego ze szybko zachodziła w każda ciąże (po jednym stosunku) wybrał metodę hurryup release żeby zmniejszyć ilość nasienia. Za pierwszym razem poroniła w 6tc a teraz znów jest już w 13 tc i z krwi wyszło ze córka. Metoda polega na stosunku (bądź No masturbacji) z zabezpieczeniem i do godziny zaraz po ostatnim uwolnieniu prawdziwe staranka. Może któraś zechce spróbować [emoji6] na logikę zmniejszy to faktycznie drastycznie ilość nasienia ale nie podniesie tak szybko Testosteronu jak to codzienne staranka mogą spowodować. Ale wiadomo bardzo płodne pary powinny to zastosować.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[Majorcia]

@Majorcia synek grzeczniutki, za to starszaki dają popalić. Bardzo emocjonalnie przyjęli brata, zrobili sie bardzo wrzeszczący i płaczący i bijący sie [emoji33]
Ręce opadają. Żal mi szczególnie najmłodszego bo bardzo przezywa, w nocy ze szlochem sie budzi o mnie wola. Dzisiejsza nic minęła właśnie na wędrówkach pomiędzy dwuletnim Witusiem a Emilkiem, bo ma cos z brzuszkiem. Także dzisiaj padam na twarz. Postanowiłam od przyszłego miesiąca wdrożyć suplementy, i zacząć szprycowac męża.
I badania kłopot z hormonami bo chyba teraz nie wyjdą? [emoji41]
Ale powiem Wam, że stresa mam przed takim podejściem mega planowanym.

Z moich obserwacji wynika, że większość ciąż zaraz po poronieniu to dziewuszki są.... w moim otoczeniu na pięć babeczek cztery noszą córeczki, także @Imama zaciskam kciuki [emoji1307][emoji1307][emoji1307]



Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

Super że malutki grzeczny a pozostałe dzieci muszą się też odnaleźć w nowej sytuacji ale napewno jeszcze trochę i wszystko się ustabilizuje początki zawsze są takie znam to z autopsji

 

[Gosica]

Marzycielka, ja biorę żurawinę swansona Link do: Swanson Żurawina-180 kpas
Dopochwowe sylk, ale przed/po stosunku
Leeleeth,podziwiam Cię ze dajesz radę. Wiadomo dzieci przezywają, dla nich dodatkowy domownik to spora zmiana. Masz już plan kiedy będziecie chcieli zacząć starania? Jakie suplementy chcecie brać?
Imama, ja tez jestem bardzo ciekawa czy u Ciebie będzie córa, a wierze ze tak będzie Z tego co pamietam to u Twojego męża raczej sani chłopcy, u mojego dokładnie to samo...bardzo dużo zrobiłaś, sama wymieniasz długa listę sprzedających czynników.
Rozumiem, ze hurryup release to nie to samo co frequent release? Hmm, sama metoda z opisu logiczna, muszę pomyśleć czy np. w tym cyklu nie wdrożyć [emoji51]



Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[Marzycielka86]

Gościa a na czym polega ta metoda frequent release?

 

[Imama]

Gosica tak, to co innego. Frequent release to ogólnie raz dwa razy dziennie stosunek zaraz zaczynajac po @ kończąc przed owu. A hurryup to taki ala na ostatnia chwile waśnie. Ze jeden stosunek z zabezpieczeniem żeby jak najwiecej świeżych plemników uwolnić a później do godziny nastapny już starankowy. Ja bym spróbowała gdybym wcześniej przeczytała o tym.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[PrzyszłaMama87]

Imama czyli w staraniach dziewczynkowych zalecany byłby właśnie taki stosunek hurryup? Ale do godziny trzeba odbyć następny stosunek już bez zabezpieczenia żeby plemniki były osłabione tak?

 

[Imama]

Przyszłamama tak hurryup przy starankach dziewczynkowych. Chodzi właśnie o ten drugi bardz nawet trzeci bez zabezpieczenia jak najszybciej się da (1-3 h najlepiej a w najgorszym wypadku lecz tez akceptowane 3-6h)żeby właśnie plemniki było osłabione i ilość w znacznym stopniu zmniejszona. Teraz czytam ze tez to nazywane jest Compressed FR i w statystychach stoi dość dobrze bo 78%- z tym ze to na 23 starające 18 miało córki. To alternatywa dla częstych staranek i abstynencji. Tak jakby jeszcze trzecia metoda. Ale dużo dziewczyn nie stosuje bo czytam regularnie opisy. Teraz ostatnio jedna zastosowała. Bo pisała ze mega płodna i bez problemu zachodziła w poprzednie ciąże.

Edit: doczytałam ze to CFR to nie do końca hurryup. Bo to chodzi o ilość "uwolnienia plemników" (ze tak ładnie napisze). I to dość duża. Bo piszą ze 6 razy w ciągu 72 h ale ze więcej osób stosuje 4 razy w ciągu 48h. Wada jest stres i poprostu ze nieraz niemoc ze strony mężczyzn [emoji6]
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[Marzycielka86]

Dziewczyny wiem że nie powinno się brać tego pod uwagę ale dziś chciałam wyrzucić te testy ciążowe co robiłam i na tym ostatnim (10 dpo) coś widać albo ja mam omamy. Nie chcę się nakrecac dlatego napiszcie czy jest szansa czy nie. Na tych 2 wcześniejszych nie ma nic takiego jak na tym 3. Proszę napiszcie co o tym sądzicie. Dziś mam 13 dpo.