Szczypiorek ja z tym kościółkiem też dziś się wzruszalam. Raz, że w oko mi dziewczynki wpadaly, dwa-rodzice z parkami, jak ktoś miał córkę, to zazwyczaj chłopca też już miał. , trzy-hormonalne wzruszenie i pytanie "Panie, czemu nie ja?", 4-kajanie się, że skoro to Jego wola, to trzeba zaakceptować i modlić się o zdrowie do końca i by wszystko poszło dobrze, 5-znowu mini rozterki, 6-niedziela Dobrego Pasterza i moja pieśń przewodnia życia (Pasterzem dobrym jest Pan i NIE BRAK MI NICZEGO!)7-wiele do myślenia i rozważania od nadziei, do stukania się w głowę; )