reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Hej trzymam mocno kciuki i pewnie nie jako jedyny będę czekał na rezultat Waszych starań. Dla Ciebie strzał w chłopaka będzie mega radością ,ale wierz mi, że dla Twojego M to będzie bomba radości na skalę światową ;-) mówi Ci to facet z krwi i kości :-) miłej niedzieli wszystkim
Mój mąż pierwszego chciał chłopca chyba jak większość facetow ale jak się urodziła córka to przepadł teraz nie wyobraża sobie że zamiast ktorejs byłby chlopak, rozpieszcza ich i w drugą stronę one sa za tata bardzo. U nas to jest tak że ja miałam fazę na płeć żeńską i mam a mój mąż jakiś większych mega potrzeb posiadania syna nie ma albo już nie ma. Nigdy nie mówił po pierwszym dziecku że chce syna po prostu rodzenstwo. Teraz ja chcę trzecie i dla nas to kolejne rodzeństwo ale miałoby było sprawić mu niespodziankę o cos dopomóc szczesciu. Może uda się i skorzystasz :)
A teraz tak jak dziewczyny piszą otocz żonę miloscia i wsparciem przed tym ważnym wydarzeniem a czytanie i planowanie troszkę zachowaj dla siebie. Fajnie że ze sobą o wszystkim rozmawiacie ale hormony w ciąży robią w głowie różne rzeczy :) Nie zrozum mnie źle ale mi byłoby bardzo przykro jakbym od swojego męża slyszala o planowaniu płci nosząc pod sercem nienarodzone dziecko.
Ja straciłam planowana trzecia ciążę i bardzo to przezyłam i te starania to mają być takie bez spiny.
 
Ja spytałam mojego M. zainspirowana trochę wypowiedzią naszego kolegi z forum, o to, czy jako facet czuje się jakoś specjalnie dumny, że ma synów i czy miał by jakiś żal, gdyby mając dwie córki, nie miał syna. Ale powiedział, że dla niego nieważna jest płeć, ale to, czy dziecko jest zdrowe. Nie ma parcia na płeć. Każde pokocha.

I chyba muszę zarazić się jego entuzjazmem i miłością do każdego dziecka ;)
 
a33, post: 17224294, member: 179422"]Mój mąż pierwszego chciał chłopca chyba jak większość facetow ale jak się urodziła córka to przepadł teraz nie wyobraża sobie że zamiast ktorejs byłby chlopak, rozpieszcza ich i w drugą stronę one sa za tata bardzo. U nas to jest tak że ja miałam fazę na płeć żeńską i mam a mój mąż jakiś większych mega potrzeb posiadania syna nie ma albo już nie ma. Nigdy nie mówił po pierwszym dziecku że chce syna po prostu rodzenstwo. Teraz ja chcę trzecie i dla nas to kolejne rodzeństwo ale miałoby było sprawić mu niespodziankę o cos dopomóc szczesciu. Może uda się i skorzystasz :)
A teraz tak jak dziewczyny piszą otocz żonę miloscia i wsparciem przed tym ważnym wydarzeniem a czytanie i planowanie troszkę zachowaj dla siebie. Fajnie że ze sobą o wszystkim rozmawiacie ale hormony w ciąży robią w głowie różne rzeczy :) Nie zrozum mnie źle ale mi byłoby bardzo przykro jakbym od swojego męża slyszala o planowaniu płci nosząc pod sercem nienarodzone dziecko.
Ja straciłam planowana trzecia ciążę i bardzo to przezyłam i te starania to mają być takie bez spiny.[/QUOTE]
Otaczam wsparciem i ciepłem, pomagam, jestem z Nią. Moja Żona wie doskonale o moich marzeniach, ale ja z Nią o tym staram się w ogóle nie rozmawiać, szczególnie teraz. O swoich emocjach pozwalam sobie pisać tutaj, z Nią o tym nie rozmawiam. Czasem się zamyślę ale nie mówię Jej co zaprząta moją głowę. Domyślam się, że co niektórzy na forum mogą mieć mnie już dosyć ;-) O aktywności TU Żona też nie wie, nie chcę żeby to wszystko czytała, choć pewnie gdyby trafiła na to forum to z pewnością rozpoznałaby temat - znamy się jak łyse konie, Ona zna mnie, ja Ją.
Będę czekał na rezultat Waszych starań - z pewnością wyciągnę wnioski dla siebie :-)

martoosia04 - nie wiem jak z Waszymi relacjami ale ja zawsze mówię wszystkim dokładnie to samo, choć być może Twój M myśli inaczej niż ja. Gdybym mógł cofnąć czas z obecną wiedzą, nigdy bym nie sprzedawał swoich marzeń, bo to z pewnością boli moją M, przynajmniej w chwili obecnej. Wiem, że nie mogę się załamać, na moich barkach leży teraz bowiem dosłownie wszystko. Czasami mam tylko żal do losu, dlaczego na takim etapie życia odebrał mi coś, co dawałoby mi tak potrzebnej energię do realizacji pozostałych marzeń. Widać Boski plan jest nieznany, zresztą jak dla nas wszystkich.
 
Ostatnia edycja:
reklama
a33, post: 17224294, member: 179422"]Mój mąż pierwszego chciał chłopca chyba jak większość facetow ale jak się urodziła córka to przepadł teraz nie wyobraża sobie że zamiast ktorejs byłby chlopak, rozpieszcza ich i w drugą stronę one sa za tata bardzo. U nas to jest tak że ja miałam fazę na płeć żeńską i mam a mój mąż jakiś większych mega potrzeb posiadania syna nie ma albo już nie ma. Nigdy nie mówił po pierwszym dziecku że chce syna po prostu rodzenstwo. Teraz ja chcę trzecie i dla nas to kolejne rodzeństwo ale miałoby było sprawić mu niespodziankę o cos dopomóc szczesciu. Może uda się i skorzystasz :)
A teraz tak jak dziewczyny piszą otocz żonę miloscia i wsparciem przed tym ważnym wydarzeniem a czytanie i planowanie troszkę zachowaj dla siebie. Fajnie że ze sobą o wszystkim rozmawiacie ale hormony w ciąży robią w głowie różne rzeczy :) Nie zrozum mnie źle ale mi byłoby bardzo przykro jakbym od swojego męża slyszala o planowaniu płci nosząc pod sercem nienarodzone dziecko.
Ja straciłam planowana trzecia ciążę i bardzo to przezyłam i te starania to mają być takie bez spiny.
Otaczam wsparciem i ciepłem, pomagam, jestem z Nią. Moja Żona wie doskonale o moich marzeniach, ale ja z Nią o tym staram się w ogóle nie rozmawiać, szczególnie teraz. O swoich emocjach pozwalam sobie pisać tutaj, z Nią o tym nie rozmawiam. Czasem się zamyślę ale nie mówię Jej co zaprząta moją głowę. Domyślam się, że co niektórzy na forum mogą mieć mnie już dosyć ;-) O aktywności TU Żona też nie wie, nie chcę żeby to wszystko czytała, choć pewnie gdyby trafiła na to forum to z pewnością rozpoznałaby temat - znamy się jak łyse konie, Ona zna mnie, ja Ją.
Będę czekał na rezultat Waszych starań - z pewnością wyciągnę wnioski dla siebie :-)

martoosia04 - nie wiem jak z Waszymi relacjami ale ja zawsze mówię wszystkim dokładnie to samo, choć być może Twój M myśli inaczej niż ja. Gdybym mógł cofnąć czas z obecną wiedzą, nigdy bym nie sprzedawał swoich marzeń, bo to z pewnością boli moją M, przynajmniej w chwili obecnej. Wiem, że nie mogę się załamać, na moich barkach leży teraz bowiem dosłownie wszystko. Czasami mam tylko żal do losu, dlaczego na takim etapie życia odebrał mi coś, co dawałoby mi tak potrzebnej energię do realizacji pozostałych marzeń. Widać Boski plan jest nieznany, zresztą jak dla nas wszystkich.[/QUOTE]Chłopie to dopiero Twoje pierwsze dziecko :) Jeszcze spełnisz swoje marzenia odnośnie synka, zobaczysz! A teraz ciesz się z żona córeczką, którą ona nosi pod sercem, bo taka dzidzia w brzuszku też czuje nasze emocje. Jestem przekonana ze przepadniesz jak tylko ujrzysz swoją małą królwene i na jakiś czas zapomnisz o marzeniu posiadania synka. I nie mów żonie o swoich rozterkach, bo mi by było bardzo przykro. Pokaż jej, ze cieszysz się ze zdrowej córeczki :)
 
Do góry