mis0890
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Październik 2018
- Postów
- 330
Chłopie to dopiero Twoje pierwsze dzieckoOtaczam wsparciem i ciepłem, pomagam, jestem z Nią. Moja Żona wie doskonale o moich marzeniach, ale ja z Nią o tym staram się w ogóle nie rozmawiać, szczególnie teraz. O swoich emocjach pozwalam sobie pisać tutaj, z Nią o tym nie rozmawiam. Czasem się zamyślę ale nie mówię Jej co zaprząta moją głowę. Domyślam się, że co niektórzy na forum mogą mieć mnie już dosyć ;-) O aktywności TU Żona też nie wie, nie chcę żeby to wszystko czytała, choć pewnie gdyby trafiła na to forum to z pewnością rozpoznałaby temat - znamy się jak łyse konie, Ona zna mnie, ja Ją.
Będę czekał na rezultat Waszych starań - z pewnością wyciągnę wnioski dla siebie :-)
martoosia04 - nie wiem jak z Waszymi relacjami ale ja zawsze mówię wszystkim dokładnie to samo, choć być może Twój M myśli inaczej niż ja. Gdybym mógł cofnąć czas z obecną wiedzą, nigdy bym nie sprzedawał swoich marzeń, bo to z pewnością boli moją M, przynajmniej w chwili obecnej. Wiem, że nie mogę się załamać, na moich barkach leży teraz bowiem dosłownie wszystko. Czasami mam tylko żal do losu, dlaczego na takim etapie życia odebrał mi coś, co dawałoby mi tak potrzebnej energię do realizacji pozostałych marzeń. Widać Boski plan jest nieznany, zresztą jak dla nas wszystkich.
Tak też robię, nie może być inaczej, od początku kocham i oczekuję na rozwiązanie, to przecież moja Córeczka :-) a wizja, że któregoś dnia sprawimy Jej braciszka dodatkowo buduje. Rozterki zostawiam dla siebie i pewnie dlatego są takie trudne. Trzeba walczyć, tak jak dziś my wszyscy - w ten piękny poniedziałek ;-) którego życzę Wam wszystkim bardzo udanego.